PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=395824}

Krzyk 4

Scream 4
2011
5,6 36 tys. ocen
5,6 10 1 35507
6,2 27 krytyków
Krzyk 4
powrót do forum filmu Krzyk 4

Mogę powiedzieć, że w dalszym ciągu jestem w jakimś sensie fanem tego reżysera i ogladałem dosłownie wszystkie jego filmy reż. od najmłodszych lat, które dostarczały mi niesamowitego kopa w postaci napiecia i strachu. Tak było do roku 89 w którym stworzył istne cudo strachu "Shocker" potem coś zaczęlo sie psuć: kiepski Nowy koszmar Wesa Cravena, slaby Wampir w Brooklynie i nagle pojawia się Krzyk, który zrobił na mnie wyjatkowe wrażenie dostarczył mi ogromnej dawki napięcia, strachu i zaskakujących wątków a sam film i historia mordercy w masce odniosła ogromny sukces, a sam Wes Craven powrócił w wielkiej chwale i tak bawił nas Wes świetnie swoim Krzykiem przez kolejne 3 części. Co do części 4 byłem totalnie zawiedziony faktem iz ten film bedzie realizowany ponieważ w moim mniemaniu 3 części w zupelności były wystarczające i należal im się spoczynek w którym ujżeliśmy nowy wymiar strachu oraz przejście do kanonu klasyków kina grozy.

Część 4 hmmm scenarzysta w początkowych scenach filmu porusza temat współczesnych horrorów które nie są niczym innym jak daremną papką ze scenami z mnustwem krwi, wnętrznościami które mogą co najwyżej być obrzydliwe a nie straszne jak na prawdziwy horror przystalo... a kwestia serii piły to już same odgrzewane kotlety. tak też jest w wypadku Krzyku 4, który dla mnie jest słabym obrazem profanującym trylogię nie uświadczyłem w tej historii żadnych emocji, dawki strachu co w poprzednich częściach a sama sidney już była tak wkurzająca swoim wychodzeniem z opresji, że tak prawdę mówiąc kibicowałem jej aby w końcu zdechła zadzgana przez oprawcę. Poza tym zirytowało mnie nawiązanie do części pierwszej jak i przewidywalności kto jest mordercą a to świadczy tylko o braku pomysłowości na film.

W moich oczach film jest słaby a sam Wes Crawen... będę go pamietał takim jakim był za dawnych lat.

ocenił(a) film na 2

Film jest tragicznie słaby. Myślałem ,że po trzeciej części nic gorszego nakręcić się nie da. Jednak się myliłem.

użytkownik usunięty
DSLMarvel_Behnke

A ja dodam jeszcze tylko, że scenarzysta tak się nabijał z Piły a w pile przynajmniej do którejś części były jednakże bardzo ciekawe te pułapki Igsawa (czy jak mu tam leciało) a w Krzyku 4 Sidney ucieka przed mordercą zapodając mu kopa w... a ten stacza się ze schodów.... (jak zwykle) znika tak szybko jak się pojawił... Poza tym o ile pamięć mnie nie myli to (na pewno mnie nie myli) szeryf Dewey w poprzednich częściach w wyniku odniesionych ran był kulawy a tutaj śmiga jak tralala aha i M. Mayers nie mordował tasakiem tylko dużym nożem kuchennym no ale to mogło być źle przetłumaczone.

ocenił(a) film na 2

Krzyk był równie oryginalnym pomysłem w latach 90-tych jak Piatek 13 i Koszmar z Ulicy Wiązów w latach 80-tych czy Halloween w 70-tych. Miał w sobie to coś i wykreował postać Ghostface'a ,którego można śmiało uznać za kultową postać w slasher'ach. Niestety wszyscy wiemy jak kontynuacje powyżej wspomnianych filmów zabijały ich legende i powodowały ,że klasyk stawał się syfiastym tasiemcem. Aż dziw, że Koszmar Minionego Lata czy Blair Witch Project doczekały się tylko jednej kontynuacji.

użytkownik usunięty
DSLMarvel_Behnke

Ano koszmar minionego lata był bardzo dobrym odświeżeniem slasherów i mam nadzieję, że nie powstaną kolejne części tego filmu.