PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=260505}

Książę Persji: Piaski czasu

Prince of Persia: The Sands of Time
2010
6,9 161 tys. ocen
6,9 10 1 160547
5,5 33 krytyków
Książę Persji: Piaski czasu
powrót do forum filmu Książę Persji: Piaski czasu

Jestem fanem piaskowej trylogii "Prince of Persia",to bardzo dobrze,że powstaje wreszcie film na jej postawie,wreszcie ktoś docenił potencjał fabularny tych gier. Ale w pierwszej części - "Sands of Time" ważną rolę pełniła Farah,hinduska księżniczka będąca u boku księcia przez zdecydowaną większość gry...a w obsadzie filmu nie zauważyłem jej.
Czy twórcy filmu zrezygnowaliby z głównej roli żeńskiej?? Poza tym fabuła też diametralnie odbiegałaby wówczas od komputerowego pierwowzoru.

elendil_7

Farah jest :) Zmienili jej tylko imię na Tamina. Mogli zostawić Farah, bo ładniej brzmi...

ocenił(a) film na 7
rawerr

uff..no to kamień z serca ;) Masz rację Farah brzmi o wiele lepiej.
Miejmy nadzieję,że więcej innowacji już nie będzie.

elendil_7

A ja dalej nie potrafię przeboleć imienia Księcia... W grze był bezimienny, a tu serwują nam jakiegoś Dastana. No ale dobrze nie będę już marudzić. Mam nadzieję, że film będzie równie dobry jak gra.

ocenił(a) film na 7
rawerr

W gruncie rzeczy bezimienność księcia budziła taki ciekawy klimat,a imię Dastan jakoś w ogóle do niego nie pasuje...twórcy mogliby wysilić się na coś bardziej perskiego :)
Ciekawe czy powstaną też następne części "Dusza Wojownika" (moja ulubiona) i "Dwa Trony"
Bardzo chciałbym zobaczyć w kinach całą trylogię

elendil_7

Byłoby świetnie gdyby całą trylogię nakręcili. Chcę zobaczyć kto zagra Kaileene :D Farah jakoś bardziej lubię, ale ta aktorka, która ma ją grać jakaś taka... nieciekawa... No cóż... może charakteryzacja zdziała cuda...
Poza tym fajnie byłoby zobaczyć Dark Princa. Bardzo fajna postać. Chyba nawet moja ulubiona :D

ocenił(a) film na 7
rawerr

Moja ulubiona postać całego cyklu to właśnie Kaileena, i też jestem niezmiernie ciekaw kto wcieli się w jej rolę :P
Interesujące też jak w "Duszy Wojownika" wyglądałby Dahaka

elendil_7


O tak! Dahaka i to jego mówienie wspak!

ocenił(a) film na 7
rawerr

Ehh,oby film oczarował mnie tak jak gra,ale mam odczucie,że "Prince of Persia" na ekranie nie będzie już taki świetny...
Obsada nie przypadła mi do gustu,jakoś nie mogę utożsamić sobie żadnego z aktorów z postacią z gry...
Ale mimo moich czarnych myśli ;D liczę na sukces filmu

ocenił(a) film na 9
elendil_7

A mnie ciekawi jak bedzie wygladal price po ubraniu maski czasu ;]

tomskru

W Duszy Wojownika głos do postaci Kaileeny podkładała Monica Belluci, zobaczymy, może jakieś szanse na seksowną aktorkę są. Jeśli oczywiście zrobią sequela Piasków Czasu.

Co do Pasków to dokładanie imienia Księcia jest zupełnie denne. Po co?!
Zmiana imienia Farah na jakąś Tamire to już przegięcie na całej lini...

Zaczynam się martwić o ten film, nie ukrywam, bardzo na niego liczę. W końcu trylogia PoP to moja najukochańsza gra:P

ocenił(a) film na 7
elendil_7

zamienili hinduske na angielke... pierwszy kwas ... a co do trylogii - g. z tego bedzie bo oprocz tytułów te filmy bedą mialy niewiele wspolnego z grami...

ocenił(a) film na 10
elendil_7

też jestem za ekranizacją Księcia i mam nadzieję że odniesie taki sam sukces jak Piraci z Karaibów tylko że tam były elementy fantazy i baśni a w księciu nato się nie zapowiada ( fragmenty )

ocenił(a) film na 3
patryks83

Jestem fanem 1 czesci Prince of Persia także mam nadzieje zę się nie zawide nad tym filmem.
pozdr.

Dominoday

Dominoday1997 - mi też się podoba pierwszy Prince of Persia z 1990 roku :D Sory, wiem, że chodzi Ci o Piaski Czasu, ale tak naprawdę to jest czwarta część, a nie pierwsza. Czekam na ten film, ciekawe, jak im to wyjdzie. Byleby nie przesadzili z efektami.

elendil_7

Jestem fanem Pop.Prince jak ktoś wie mądry ma cztery części(zrobione przez Ubisoft).Przegięcie jest takie zmiana imienia Farah, imię księcia(mogło być normalne Książę jak w grze)i pojawienie nie podobnych coś aktorów.Moją ulubioną postacią z PoP jest niejaki bezimienny Książę.

ocenił(a) film na 7
kuba8123

Najnowsza czwarta część fabularnie nie ma nic wspólnego z poprzednimi trzema,więc niepotrzebnie o niej tu wspominasz,bo póki co nie ma opcji,żeby była zekranizowana,a jeśli już to w odległej przyszłości.

elendil_7

Gry z serii Prince of Persia są podzielone na dwie trylogie, pierwsza została zapoczątkowana w 1990 roku, a druga przez Piaski Czasu. Obie nie mają fabularnie nic wspólnego. Teraz wyszła siódma część, która być może jest początkiem trzeciej trylogii. Wspominam o tym, bo wkurza mnie, jak ktoś pisze, że Piaski Czasu to pierwsza część. Rzecz jeasna nie ma sensu ekranizować pierwszej trylogii, bo fabularnie nie była ona zbyt rozwinięta, dobrze, że wzięto się akurat za Piaski Czasu. A o najnowszej, cell-shadingowej grze nawet nie wspominałem, to jest siódma, a nie czwarta część.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

Moja wypowiedź nie odnosi się to Twojego posta.
A co do numeracji poszczególnych części,to doskonale wiem jak ona wygląda.
Poza tym gdybyśmy trzymali się ścisłości to cell-shadingowa gra jest tak naprawdę jedenastym tytułem,a wszystkich części jest 12,wliczając wersje konsolowe i dodatek do najnowszej odsłonu cyklu.
Zauważ,że dużo jest osób,które przygodę z Princem rozpoczęli od Piasków Czasu,dla nich najnowsza część jest IV...dlatego takie też przyjmuje nazewnictwo pisząc na forum. Po co komplikować :-)

elendil_7

No racja, chociaż te konsolowe wersje to nie są oddzielne części, tylko lekko ulepszone wersje pecetowych, więc nie można ich traktować odrębnie, tak samo dodatku nie nazwałbym oddzielną częścią. Ale nieważne, faktycznie nie ma sensu komplikować. Prince of Persia to taka dziwna seria, w której co jakiś czas kompletnie wszystko się zmienia. Co do filmu to też nie widzę sensu w zmienianiu czy dodawaniu imion postaciom, no ale trudno. Trochę mnie denerwuje, czemu do takich filmów biorą ludzi nie znających się na posługiwaniu mieczami i uczą ich od podstaw, zamiast wziąć kogoś, kto się na tym zna.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

Fakt,ekstra by było gdyby filmem zajmowali się spece od szermierki,ale cóż nie można mieć wszystkiego.
Dla mnie ważne jest,żeby film chociażby dorównał sukcesowi gry i w miarę wiernie trzymał się pierwowzoru. Chociaż szczerze mówiąc podchodzę do tego wszystkiego z dystansem,bo te zbędne innowacje związane z imieniem księcia i "przechrzczeniu" Farah na Taminę nie wróżą megahitu...
No ale czas pokaże