No może statyści. A Gemma Arterton mówi tak wyraźnym brytyjskim akcentem, że aż się
wzdrygam. W obsadzie jest nawet jakiś Szwed! Ale mimo to nie jest źle, aktorzy fajnie grają
:)
Persja to współczesny Iran, więc po to mu arabowie ;) film lekki i przyjemnie się ogląda :)
Dziś też 51 procent mieszkańców Iranu to Persowie, którzy wyglądają persowie, mówią po persku. Arabów mieszka tam tylko jakieś 3 %. Z Arabami to oni mają wspólnego tyle co pismo, kultura Islamu i religia Islamu. Chyba przez to się z Arabami kojarzą choć mają z nimi tyle wspólnego co Polacy z Afroamerykanami.
Em, chodzi raczej o urodę, którą persowie i arabowie mają prawie taką samą. Nie mówie że mają być arabami.
Iran
Ludność – 70 495 782 (dane z 2006);
Grupy etniczne: Persowie 51%, Azerowie 24%, Gilanie i Mazandaranie 8%, Kurdowie 7%, Arabowie 3%, Lurowie 2%, Beludżowie 2%, Turkmeni 2%, inni 1%;
Widzisz? Arabowie w Iranie to tylko 3 procent mieszkańców a 51 procent to Persowie.
Czemu Persowie nie są podobni do Arabów? Może dlatego, że nie mają z nimi poza religią Islamską absolutnie nic wspólnego.
Arabowie (arab.: عرب `Arab, w pierwotnym znaczeniu: "koczownicy") – grupa ludów pochodzenia semickiego zamieszkująca od czasów starożytnych Półwysep Arabski. Większość Arabów to ludzie biali, choć w Afryce spotkać też można Arabów o negroidalnym wyglądzie.
Arabowie są tego samego pochodzenia co Żydzi. Są Semitami.
Persowie - wywodzą się od Indoeuropejczyków (konkretnie od Ariów). Są tego samego pochodzenia co ludzie w Europie (poza Finami, Węgrami i Estończykami) i Indiach.
Dlatego nie mogą być do siebie podobni. Przynajmniej zewnętrznie.
najważniejsza różnica jest taka że większość ludności Iranu jest pochodzenia indoeuropejskiego, obecnie też tureckiego (Azerowie, Turkmeni), prawie nie ma ludzi pochodzenia semickiego (czyli naszych nieszczęsnych Arabów)
z perskiego filmu "Rozstanie", który właśnie dostał Oskara – tak wygląda piątka głównych bohaterów, niektórych na ulicy w Warszawie wzięlibyście za Europejczyków ;)
http://1.fwcdn.pl/ph/95/87/609587/250598.1.jpg?l=1311678897000
http://foxoo.com/_internautes/0000006120/photos/shahab%20hosseini%20010611.png
http://images.popmatters.com/news_art/s/sarina_farhadi_a_separation.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-dy8RNpnqL7M/T0vKyLPVnEI/AAAAAAAAKD0/tYxAQLFa_kU/s1600/ Sareh+Bayat+(Razieh).bmp
sam film z odtworzeniem realiów perskich z dowolnej epoki nie ma nic wspólnego, bardziej przypomina estetykę Władcy Pierścieni, tyle że z krzywymi mieczami (nawet jeden aktor podobny do Eomera), o sensie historycznym szkoda gadać (nie tylko stroje, religia i zachowania ludzi, także np. fakt, że to właśnie Asasyni rezydowali w Alamut, a ich "niezdobytą" twierdzę zdobyli XIII wieku Mongołowie)
już naprawdę lepiej było pójść w stronę bajkowych realiów np. Aladyna, niż tworzyć takie nie wiadomo co;
fabuła bezsensowna i miałka, ale nawet taki film mógłby dostarczać rozrywki, jednak nie ten – "Książę Persji" wygląda raczej na ubogiego krewnego "latających Chińczyków" – te same głupie skoki, za to brak ciekawych walk, egzotyki, filozofii wschodu, wielkich scen batalistycznych - w zasadzie brak czegokolwiek by zawiesić oko i uwagę poza ładna buzią księżniczki – 2/10
Zgodzę się tylko z jednym gra Prince of Persia, przynajmniej ta oryginalna z końca lat osiemdziesiątych toczyła się już w średniowieczu. W pierwszych latach religii Islamskiej. Z uwagi na tą religię i na realia historyczne stroje powinny być nieco inne. Tylko, ze też nie takie jak w dzisiejszym Iranie. Nie typowo Arabskie tylko takie pośrednie. Jeszcze Perskie. Powinny wyglądać jak te z bajki o Alladynie. Najbliżej byłoby im do tego. Tak zresztą było w oryginalnej wersji gry. Tu trochę twórcy filmu się nie popisali. Chociaż czy ja wiem? Twórcy filmu wzorowali się na strojach z późniejszych gier a to twórcy tych gier się nie postarali o realia.