Ten film wywołał u mnie szok. Jak to się stało, że pierwsza część była przecudowna, a druga to talna klapa. A ta aktorka, ktora grała Paige- totalne beztalencie i ogólnie tyle zmian w obsadzie. Taka szkoda!!! A najbardzie mi szkoda właśnie tego że nie zagrała Julia Stiles! Co się stalo? A mogła to być taka dobra komedia romantyczna jak pierwsza część. Ale no cóż... tak bywa.
A można wiedzieć skąd go miałaś? Bo ja nie mogę go znaleźć. Wiem, że bez Julii nie bedzie to samo, ale mimo wszystko chciałabym się przekonać :).
Mnie również się dziwnie oglądało tą część...
Po pierwsze dlatego, że zmieniona została aktorka( a raczej wiuększość aktorów)...
Ale do tego po pierwszych 10 minutach się przyzwyczaiłam.
A po drugie dlatego, że oglądałam go bez napisów, bo za Chiny nie mogłam żadnych, nawet niezbyt pasujących znaleźć...Dodam do tego, że nie uczę się angielskiego.No więc rozumiałam co 20 słowo a reszty musiałam się dommyśleć...
Ale ogólnie po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że jest do obejrzenia, choć nie tak fajny ja 1. część.
Kiedyś obejrzę go z napisami i wtedy się przekonam, czy jest fajny:P
A skąd go wzięłaś? Mogłabyś napisać? Bo ja się uczę angielskiego to jak bym obejrzała to mogłabym ewentualnie spróbować zrobić ci te napisy :). Podaję ci maila i gg jak chcesz to napisz :). Thx. zbuntowana6@wp.pl 1036886
Ja też tak uważam. Ta nowa obsada to jedno wielkie nieporozumienie. Ta Kim Neskin czy jak jej tam w ogóle tam nie pasuje, a Julia Stiles była cudowna. A miało być tak pięknie ;)
Ten film bez Julii Stiles traci swój urok, dobrze, że jeszcze Eddiego nie zmienili, bo wówczas klapa...To nie to samo, co "Książę i Ja". Zawiodłam się...-)))
ten film to kompletna porażka. beznadziejna gra aktorów. pierwsza część lekka i poprawiająca humor, po drugiej nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. i o zgrozo jest trzecia część!
dla mnie tez film był szok!!!! NIE NIENAWIDZI ZMIENIANIA AKTORÓW!!!
aktorka w II części która grała Paige była ohydna tamta mi sie bardziej podobała. i moim zdaniem niepodobał mi sie Soren tego aktora też zmienili
chociaż dobrze że Eddiego nie zmienili... i pierwsza cześć mi się bardziej podobała bo była romantyczna ta moim zdaniem trochę mniej.
racja, aktorka zmieniona niepotrzebnie, wyszło to na złe, a od 3 części zmienili Edwarda !!
w pierwszej części można było się pośmiać, w tej w ogóle nie!
nic cudownego..
ogólnie ; zmiana aktorow wyszła im na zle
to nie jest tak że oni zmieniają aktorów ,tylko że aktorzy nie są zainteresowani grą w kontynuacjach stąd te roszady. Julia nie chciała grać w drugiej części, Luke Mably jeszcze się zgodził . Ale kolejne już sobie darował.
Moim zdaniem 1 jest najlepsza, 2 jeszcze ujdzie (ze względu na Luka), 3 i 4 koszmar! (aktorka jest tak sztuczna i sztywna że szok o fabule już nie wspomnę masakra.) 4 oglądałam po łepkach.