Treść by uszła, ale ta aktorka!
Miała być naturalna łądna dziewczyna, a nie dziwadło, które padło ofiarą nieudanej operacji
plastycznej...
Po obejrzeniu 1 części myślałam, że Julia Stiles w ogóle nie pasuje do tej roli...Kam Heskin nie pasuje tym bardziej. Film stracił swój urok i bardziej bym powiedziała, że Kam pasuje do roli Księżniczki Kirsten. To miała być skromna zwykła dziewczyna...
A już totalną porażką jest nowy król w części 3...totalne...
No tutaj to 11:55. Czy tak sie zmienilo w polsce przez ostatnia dekade (cos mnie ominelo?), zeby
komedie romantyczna, puszczac w czwartek o 00:55??? Nie wiem czy zmienilo sie tak
spoleczenstwo, no bo kto to bedzie ogladal o tej godzinie w czwartek, dzieci?, mlodziez? - to szkola
jak mniemam, studenci - raczej...
...gdyby nie był tak potwornie głupi. Ale za możliwość obejrzenia na ekranie tak egzotycznego kraju jak Dania wytrwałem do końca. Szkoda, bo film miał potencjał.
Nie przepadam za komediami romantycznymi, no chyba że sprzed półwiecza... ale to przeszło samo siebie. To oczekiwanie do ostatnich minut ze ślubem czy też inaczej ze znalezieniem możliwości by nie dopuścić do niego, ta ukryta księga- bajeczka dla dzieciaków. Gra aktorska poniżej normy nie wspominając o koleżankach...
więcejSporo czasu minęło, nim skusiłam się na drugą część tego romansidła. Los sprawił, że od realnego królewskiego wesela minęło raptem parę dni i dzięki temu widać wyraźnie, jak ten film jest naciągany. Kostiumy - marne, gagi - oklepane, sama historia - brak mi słów. Lubiłam pierwszą część.. i zawiodłam się na drugiej 4/10
więcejTen film wywołał u mnie szok. Jak to się stało, że pierwsza część była przecudowna, a druga to talna klapa. A ta aktorka, ktora grała Paige- totalne beztalencie i ogólnie tyle zmian w obsadzie. Taka szkoda!!! A najbardzie mi szkoda właśnie tego że nie zagrała Julia Stiles! Co się stalo? A mogła to być taka dobra...
Film kończy się jeszcze gorzej. Pomijam już sceny, które miały w założeniu śmieszyć a są na poziomie gimnazjalnego teatrzyku.
lubię jak się zmienia aktorów w filmach grając ta sama role ale...Stiles widocznie była za droga......a co do filmu;słabszy od jedynki ale do niedzielnego obiadu pasuje :))