tego forum, to najwyraźniej nikt nie zrozumiał filmu, bo to nie jest opowieść o jakichś szczególnych relacjach między matką-synem-ojcem, to jest historia każdej relacji między matką-synem-ojcem. Film jest doskonały; niemal każda scena, niemal każdy kadr przekazuje symbol.
"Widziałem >>Księżyc<< Bertolucciego. Potworny, tani, wulgarny śmieć". (notatka w prywatnym pamiętniku AT z 7 września 1979)
Czy można się zgodzić z Andriejem? Może nie bezwarunkowo, nie jest to film bezwzględnie fatalny, tym niemniej najsłabszy w dorobku Bertolucciego z tych, które dotąd widziałem i generalnie...
Poszukuję filmu "La Luna" B. Bertolucciego, mpoże być nagrany z TV albo dystrybutora który tenże fim rozprowadza.
Film bardzo interesujący ale niestety oglądnąłem tylko fragment z uwagi na b. późną porę nadawania
i nie chodzi tu bynajmniej o sceny wiadome (z tym tematem o wiele lepiej poradził sobie Malle w "Szmerach w sercu"). Sam scenariusz i sposób jego prowadzenia ma w sobie całe pokłady kiczu i sztuczności, co w zestawieniu z poważnym, dramatycznym wydźwiękiem daje irytujący efekt. Ktoś dobrze napisał na tym forum, że to...
więcejNie powiem film wywarł na mnie wielkie wrażenie ze wspaniałą klimatyczna muzyką Ennio Morricone. Ale realzje miedzy matką a synem były wybitnie nietypowe. Może i tak by było, gdyby spotkały się dwie słabe psychicznie, samotne, zagubione, bez miejsca na świecie osoby potrzebujące silnej podpory, po to by nie rozpaść się...
więcejTo poetycki film opowiadający o skomplikowanych relacjach łączących matkę, śpiewaczkę operową z dorastającym synem, szukającym swojego miejsca w życiu i własnego ojca. To kino prawdziwe aż do bólu, dramat zagubienia, niemożności porozumienia z najbliższą osobą, wreszcie ucieczka w narkotykowy trans, by choć na chwilę...
więcej