Kto wymyślił te szkaradne, paskudne, odpychające kukły w tej bajce?! Przecież to dorosłemu jak się przyśni to zwieracz może puścić , a to ponoć bajka dla dzieci! Trzeba być umysłowo ociężałym żeby puścić małemu dziecku to....okropieństwo! Fuj! Miało pewnie być orginalnie a według mnie wyszło koszmarnie.Sama historia też niespecjalnie urzekająca. Owszem , z morałem i przesłaniem że miłość nie zna barier ale powtarzam ---zostało to ubrane w obrzydliwą brudną szmatę. Kolory dopełniały ten chaos zamiast go tuszować. Brrrrrr!!! Nie oceniam tej bajki. Kompletnie nie trafiła do mnie...l