Brakowało mi w polskim kinie takiego filmu... Niby jest Wojciech Smarzowski, Przemysław Wojcieszek, ale to właśnie Andrzej Barański, pod wpływem prozy Zbigniewa Masternaka, przybliżył, pokazał fragment świata, który chciałem zobaczyć... Reżyser przypomniał się w najlepszy z możliwych sposobów... "Księstwo", balansujące na granicy kiczu, jest odważnym głosem w sprawach społecznych. 7,5/10