Jak juz cos to kosmiczny mecz jest w stylu krolika rogera.Pozatym KM jest przy tym filmie baaaardzo plytki i malutki
Najpierw stawiasz "Kto wrobił..." z "KM" na równi ze względu na połączenie kreskówki z fimem. Potem je porównujesz.
Skąd taki pomysł?
"Kosmiczny mecz" nie dorasta temu filmowi nawet do paluszków u stóp ... co najwyżej może podawać mu ręczniki
Ha, otóż to! "Kosmiczny mecz" może najwyżej temu flimowi metaforycznie buty czyścić. Owszem, KM też fajna bajka, królik Bugs, kosmici, mecz...Ale choć starszy- "Królik Roger" jak mieszana komedia-noir był po prostu o niebo lepszy :D
tylko że kosmiczny mecz kiedy powstał a kiedy Roger... oba mi sie podobały ale szacunek dla Rogera bo jego tworcy mieli bardziej pod gorke... PZDR ;)
no ja rozumiem ze kolega sobie swego czasu zarty robil ;] gdzie Ko(s)miczny Mecz a gdzie Roger ;]
Tyle że "Kosmiczny mecz" jest o 8lat młodszy... Jak na rok 1988 to Królik Roger jest świetną produkcją, uwielbiam ten film i według mnie jest o niebo lepszy od "Kosmicznego meczu".
"Kto wrobił królika Rogera ?" to klasyk. Przecież ten film był pierwszy i w ogóle...lepszy.
Co??? Ty idiota jesteś.... Kosmiczny Mecz to komercha i kasorób niestety niewypałowy i obciachowy.. A Królik Roger to klasyka - film stanowi klasę samą dla siebie jest nie do pobicia. Żaden inny mu nigdy nie dorówna.
Po pierwsze RZygaj a nie Żygaj. A po drugie niedobrze to mi się robi na Twoje niedobrze się robienie.
Idź wymień swój mózg, jak dla Ciebie lepszy jest Srosmiczny Srecz a nie Królik Roger.
Kuzwa widziałem dokument jak powstawał Kto wrobił królika Rogera
Jak oni musieli sie napierniczyc żeby go nakręcic
Fajnie, że tematy na FW są wiecznie żywe ;) Ja ze swojej strony pragnę zauważyć, że SJ to film z założenia dla dzieci.