Zwyczajny film przygodowy, któremu mimo licznych nawiązań do "poszukiwaczy zaginionej Arki" bliżej jest do "Bibliotekarza". Jackie Chan już nie taki zwinny jak kiedyś. Na walki w jego wykonaniu patrzy się niestety już z przymrożeniem oka. Natomiast młodzian, który gra jego kuzyna całkiem sprawnie sobie radzi. Niestety wraz z rozwojem technologii pojawia się ona i tutaj. Bardzo słabe CGI nie daje o sobie zapomnieć i gdy tylko się pojawia psuje każdą scenę. Fabuła również nie za specjalna. Z filmów w których Jackie Chan wciela się w poszukiwacza przygód zdecydowanie wolę "Zbroję Boga".
Powiedziałabym, że ten film jest słodko głupi, taki w stylu Jackiego. Nie da się ukryć, że to już nie ta sprawność Chana, ale patrząc na całość odniosłam wrażenie, że chodziło tu o przysłowiowe "nasranie" wszystkiego co się da w prześmiewczy sposób. Można przymrużyć oko na efekty rodem z kreskówek. Podsumowując - przyjemnie głupiutki film bez potrzeby skupiania się na szczegółach.