dwie rzeczy są tu warte uwagi:pierwsza że są kobiety gotowe się oddać za indyka( w dodatku nie oskubanego) i scena surrealistycznego snu bohatera granego przez Marka Siudyma...ten film przypomina mi inny polski film gdzie kierowca grany przez Krzysztofa Majchrzaka rozwoził choinki,powraca ten sam motyw kina drogi i dostarczania towaru ;)