PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=495616}

Kwiat pustyni

Desert Flower
2009
7,7 135 tys. ocen
7,7 10 1 134729
7,2 12 krytyków
Kwiat pustyni
powrót do forum filmu Kwiat pustyni

W tej historii jest wyraznie pokazane ze ten rytulal wykonywaly wzajemnie na sobie kobiety, nie jest wcale powiedziane ze mezczyni tego wymagają.
Poza tym, uwazam ze nie nalezy w to mieszac islamu, po pierwsze dlatego ze w krajach arabskich tego sie nie robi,
a dwa w Afryce ten zwyczaj ma kilka tysiecy lat, czyli jest starszy niz koran.


Mam taka teorię ze to nie mezczyzni, a kobiety wobec kobiet sa podle. Pewnie jedna z drugą pozazdrościly ladniejszej powodzenia, seks w takich prostych plemeiniach byl walutą, za ktora sie kupowalo opiekę najsilniejszego mezczyzny, jedzenie, ogien, pozycję spoleczna itd. Nie sadze by mezczyznom zalezalo na okaleczaniu kobiet, to kobiety z zazdrosci okaleczaly te mlode, ktore nie mogly sie zbuntować a potem robil im pranie mozgu:):)

Zreszta ten mechanizm dziala wszedzie, na zachodzie tez.

ocenił(a) film na 10
mkruk_fw

Brednie

ocenił(a) film na 8
mkruk_fw

Oczywiście, że jest to powiedziane, iż jest to wymóg kultury. W tamtej tradycji kobieta nieobrzezana (choć to słowo uważam za nazbyt łagodne), uchodziła za nieczystą. Podkreślone jest to poprzez postać pielęgniarza, który będąc nawet z dala od swojego kraju, mówi dziewczynie, że poprzez operację zhańbi swoją rodzinę.

Kobiety nie działają wyizolowane od kultury, są jej częścią. Każda matka z takiego kręgu kulturowego wie, że nie poddawszy córki temu okaleczeniu, naraziłaby ją na wykluczenie. W tamtych realiach taka dziewczyna nie mogłaby wyprowadzić się i znaleźć sobie pracę. Wśród koczowników, plemion żyjących tradycyjnie, możesz przeżyć tylko w grupie. Poza nią jest się skazanym na... śmierć. Bo jak poradzić ma sobie dziewczynka żyjąc sama na pustyni czy w buszu.

Akurat Waris miała rodzinę w mieście, ale to była sytuacja wyjątkowa. Tylko dlatego jej historia mogła potoczyć się tak a nie inaczej.

Mam ogromną nadzieję, że z czasem ten okrutny rytuał zaniknie... Niestety chyba nieprędko :(

mkruk_fw

Skoro uważasz, że nie jest wcale powiedziane, że mężczyźni tego wymagają to przypomnij sobie scenę u ginekologa, gdy ten czarnoskóry lekarz mówi, że jak Waris podda się operacji to zhańbi swój kraj i swoją kulturę. Okazuje się, że nawet w cywilizowanym kraju można usłyszeć takie słowa. Więc wyobraź sobie teraz jakie słowa usłyszała by od ludzi w swoim kraju. Zarówno od kobiet jak i mężczyzn.

Przerzucanie się tutaj winą jest bezcelowe. Mężczyźni czy kobiety - co za różnica? Taki jest rytuał, taki jest zwyczaj od pokoleń - myślę, że nikt tam się w ogóle nie zastanawia nad sensownością tego, tylko dostosowuje się do panujących norm. A to, że te normy w naszych oczach są chore to już inna sprawa. Skoro przyjęto tam, że dziewczyny które nie poddadzą się zabiegowi są traktowane potem jak trędowate, to logicznym jest, że ich matki nie chcą być tak było, więc oddają córki w ręce kobiet które robią te, pożal się Boże, "operacje". Tam ludzie nie myślą w taki sposób jak my. Kraje trzeciego świata to kraje w których dosłownie walczy się o przetrwanie, musisz dostosować się do panujących norm, bo inaczej zginiesz. Panuje określona hierarchia, kobieta jest w hierarchii dużo niżej niż mężczyzna i myślę, że żadnej kobiecie wychowywanej w takim duchu nie przyjdzie nawet do głowy, że można by się temu sprzeciwić, że można żyć inaczej. Zauważ jak zareagowała Warris gdy dowiedziała się, że jej angielska koleżanka nie miała zabiegu, że w Europie nikt tego nie wymaga. Była zszokowana, bo myślała, że tak robi się ze wszystkimi dziewczynkami. Podejrzewam, że te rdzenne Afrykanki mieszkające w lepiankach na pustyni rodzą się i umierają w poczuciu, że ten zabieg to jedyna słuszna opcja. One nawet nie wiedzą, że można inaczej, że gdzieś tam na świecie są miliony kobiet które nie zostały bestialsko pokrojone, żyją i maja się dobrze i nikt ich nie uważa ze "nieczyste". O tym jak bardzo jest to wpisane w ich świadomość świadczy fakt, że nawet ryzyko śmierci czy poważnych powikłań zdrowotnych nikogo nie odstrasza. Matce umiera jedna córka po zabiegu, wykrwawia się na śmierć, ale nadal chce by wykonano to samo na następnej. To świadczy o tym, jak silne jest to przekonanie.

Oczywiście, gdybym ja miała do wyboru wyciąć sobie w piździec całe narządy płciowe i być społecznie akceptowana, albo tego nie zrobić i być społecznie odrzucona - to wiadomo, że wybrałabym to drugie. Ale żyję w zupełnie innych warunkach, w zupełnie innym świecie i mogę sobie teoretyzować. Tam nikt nie daje wyboru, zabiegi robi się na małych dziewczynkach które nawet nie mają zielonego pojęcia co się w ogóle dzieje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Człowiek z krajów pierwszego świata za cholerę nie zrozumie sposobu spostrzegania rzeczywistości przez człowieka z krajów trzeciego świata. U nas kobieta i mężczyzna na gruncie prawnym i społecznym są sobie równi. Można sobie krzyczeć jak coś nam się nie podoba, można się sprzeciwiać, można składać pozwy do sądu i tak dalej. Kobieta może funkcjonować bez mężczyzny, może się sama utrzymywać, sama żyć itd i nikt jej z tego powodu nie wypycha na margines. Tam kobieta jest całkowicie zdana na mężczyznę i jeśli jest niezamężna to jest nikim. Tam nikogo nie obchodzi jej zdanie, ona ma się dostosować do panujących norm społecznych. Skoro norma społeczna wymaga, że ma być zaszyta aż do ślubu, to nikt nawet nie myśli o sensowności tych działań, tylko po prostu to robi. To wszystko jest okrutne i według naszej oceny nieludzkie, ale dla nich to norma. To się może z czasem stopniowo zmieniać, ale i tak pewnie upłyną całe wieki zanim ten zwyczaj zaniknie. O ile w ogóle kiedyś zaniknie.

ocenił(a) film na 8
styropian22

Właśnie o pielęgniarzu z Somalii napisałam w poście powyżej Twojego :)
Tak, sposób, w jaki piszesz o tym zjawisku, jest jedynie sensowny.
Co gorsza, my, jako obcy, próbujący coś zmienić, jesteśmy pewnie traktowani jak wrogowie. Dlatego tak ogromnie ważna jest działalność Waris. Ona mówi do swojego ludu jako jego część. Choć pewnie spotyka się z niemałą wrogością..

Goha2013

Oczywiście, że ta działalność jest ważna. Ja sama, gdyby nie ten film, pewnie nigdy nie zagłębiłabym bardziej się w ten temat. Wcześniej już gdzieś tam słyszałam o takim zwyczaju, ale nie miałam pojęcia, że to jest na taką skalę. Myślałam raczej, że to zwyczaj jakichś pojedynczych plemion, a nie coś co ma miejsce w aż tylu krajach. I też nie wiedziałam, że ten "zabieg" jest aż takim okaleczeniem, że wycina się w zasadzie wszystko, robiąc z kobiety dosłownie płciową i seksualną kalekę. To jest tak chore, że nie mieści mi się w głowie. Film widziałam kilka dni dni, a nadal jestem zszokowana i jakoś ten szok mi przejść nie może.

ocenił(a) film na 8
styropian22

Ja już znałam temat wcześniej, ale mi też nadal nie może wyjść z głowy pytanie: jak to możliwe, że coś takiego się dzieje... :( Koszmar...

ocenił(a) film na 7
mkruk_fw

Przepraszam, czy Ty w ogóle obejrzałeś ten film? Jej rodzina była muzułmańska, a jej rozmowa z pielęgniarzem w szpitalu chyba jednoznacznie wskazuje, co mężczyźni sądzą w tym temacie.

ocenił(a) film na 8
Cleaa

Nie no, co do tego to akurat autor postu ma rację. Ten okrutny zwyczaj jest przedislamski. Jest kontynuowany w różnych religiach.
Jest obecny nawet wśród pierwotnych plemion Australii i Oceanii.

Ot, siła kultury... w tym temacie mocno widoczna, ale obecna w każdej sferze życia.

ocenił(a) film na 7
Goha2013

W takim razie zwracam honor; sytuacja przedstawiona w filmie mnie zmyliła.

ocenił(a) film na 8
Cleaa

Wiele osób popełnia ten błąd :)

Waris też w filmie mówi: "to nie jest zapisane w Koranie". W trakcie przemówienia w ONZ.

Ja to się tak, nawiasem mówiąc, zastanawiam.. na czym w ogóle może polegać islam takich pustynnych plemion, skoro to są na ogół analfabeci. Koranu pewnie w życiu na oczy nie widzieli, więc skąd mogą wiedzieć, co jest zaleceniem tej świętej księgi a co nie? Tak sobie żyją według starej, lokalnej kultury, a ten islam to trudno powiedzieć, co w ich życiu znaczy.
Taka dywagacja przy okazji :)

Podobno to okaleczanie dziewczynek praktykują też chrześcijanie egipscy, więc tym bardziej widać w tym ślad jakichś pierwotnych kultur a nie zalecenia którejkolwiek z religii monoteistycznych, opartych na świętych księgach.

mkruk_fw

W filmie islamu do tego obrządku nie mieszali. Bohaterka wyraźnie się wypowiedziała, że od trzech tysięcy lat się to robi, więc jeśli ktoś zna historie , to wie, a dwa to ona powiedziała także że robi się to mimo iż nie ma o tym wzmianki w islamie.

ocenił(a) film na 8
mkruk_fw

Bylo powiedziane,ze wg wierzen i zabobonow kobieta nieobrzezana jest uwazana za nieczysta i nikt jej nie bedzie jej chcial za zone. To wystarczy, zeby te kobiety dalej sie okaleczaly.

mkruk_fw

taki facet z plemienia afrykańskiego nie weźmie sobie za żonę kobiety nieobrzezanej i niezaszytej, bo nie ma wtedy dowodu, że jest dziewicą. zresztą jak mężczyzna mógłby wykonać taki "zabieg" skoro kobieta nie może pokazać swoich intymnych części ciała innemu facetowi poza mężem.