Ten film to jakaś totalna porażka! Już sam opis wprowadza w błąd, bo wyraźnie widać, że mimo, wydawałoby się, na ogół wyższego poziomu wykształcenia społeczeństwa i rozwoju nauki, wciąż wielu utożsamia pedofilię z homoseksualizmem! Otóż film porusza problem PEDOFILII w Kościele, a nie homoseksualizmu jako takiego!...
Spore rozczarowanie - bo zapowiadało się naprawdę ciekawie i nie wiem czemu to przypisywać ale z utęsknieniem czekałem końca. Ani przyjaźń-miłość uczniów ani rozterki i uczuciowe zawirowania księdza nie wiele mnie dotykały i interesowały. A już sama końcówka - religijne dywagacje księży - to czysty abstrakt.