hahaha 10/10 sam bym tego lepiej nie napisał.

popieram Cię! nic nadzwyczajnego w tym filmie nie było!

A w jakim filmie jest coś nadzwyczajnego? Wymień choć jeden tytuł.

owszem rzadko zdarzają się filmy IDEALNE, ale w labiryncie fauna nie dość że nie ma nic nadzwyczajnego to jeszcze wieje nudą

o jakiej nudzie ty mówisz kobieto najwyrazniej nie znosisz ambitnego kina z wyzszej pułki

Hiszpańskie horrory nienależą do moich ulubionych. Ale muszę przyznać że ten film miał coś w sobie, ale bynajmniej nie był on horrorem. Postacie potworów moim zdaniem są "gumowate" i sztuczne, i raczej nieprzerażały. Ale zamiast nad wizualizacją powinniśmy się zastanowić nad treścią. Podoba mi się Guillermo del Toro nie próbuje "bronić" Vidala, oraz usprawiedliwiać jego zachowania, tyllko odrazu przedstawia go jako sadystę. Ofelia przedstawiona jest jako niewądpliwie inteligentna dziewczynka, która balansuje na granicy dwóch światów realistycznym, i światem który sama stworzyła (choć tu pojawia się kwestia sporna, niektórzy uważają że ten świat był prawdziwy, ale to pozostawiam wam do własnego osądu). Myślę że pomimo wielu niedociągnięć film jest warty obejrzenia.

Wezcie spojrzcie jak ten pajac co temat zalozył ocenia filmy.
"Piła 3" 10/10
"dzien swistaka" 10/10
"john Rambo" i Rambo I" 10/10 i wiele innych kwiatkow:D
a takie filmy jak łowca jeleni, labirynt fauna, joe black ocenia na 1/10

Moim zdaniem zanim sie takiemu komus odpisuje to trzeba spojrzec co on soba reprezentuje i czy warto..

Masz coś do "Dnia świstaka" i "Rambo"?... ;)
Spojrzeć warto, ale odpisywać powinno się bardziej merytorycznie. Najwyżej jeszcze nie zrozumie, albo w najlepszym przypadku podyskutuje i dojdzie do bardziej obiektywnej opinii.

mam nadzieje ze z tym swistakiem i rambo to tak jak to mowi emota z przymruzeniem oka:P

Szczerze? Nie.
"Dzień świstaka" pamiętam jako ciepłą, miłą i całkiem inteligentną komedię, zaś "Rambo" jako porządne kino sensacyjne. Może i nie arcydzieła, ale w granicach 6-9/10

no i rozumiem to sa uczciwe oceny dla tych fimow wg mnie. Chodzilo mi o porownanie z takimi "arcydzielami" jak joe black albo łowca jeleni.

Rzeczywiście porównanie gatunkowe pierwsza klasa. Idąc twoim tokiem myślenia... patrzcie jak on ocenia Joe black i Labirynt hahaha! A Rambo tak nisko co za... jeleń.

A co do Labiryntu Fauna konkretnie to kto sie nie wychowal na basniach braci grim, anderssena itp, lub chociaz sie z nimi nimi blizej nie zetknal, tylko od kolyski ogladal cartoon network to raczej ciezko bedzie mu zrozumiec ten film. Film wyjatkowo do głębszego przemyslenia (przy czym nie jest nudny), a poza tym dobrze nakrecony i ładnie zagrany. Ode mnie 10/10!

Hehe, właśnie ja się na nich nie wychowywałem i oceniam film na 8-10. :) W dzieciństwie miałem styczność z Cartoon Network, a moimi bohaterami były wojownicze żółwie ninja i spider-man, a później już postaci z horrorów - "Obcy", "Coś", "Predator", "Terminator"... Widać, że dzięki tym produkcjom trochę wrażliwości nadrobiłem. xD

No widzisz, nie wychowales sie, a jakbys sie wychowal to dalbys 10/10:D
Moim zdaniem to moze sie nie podobac, mozna nie zrozumiec, ale przy ocenie trzeba troche obiektywizmu. Mnie np troche znudzil "to nie jest kraj dla starych ludzi" ale nie ocenilem go na 1/10 tylko bodajrze na 8 bo moze mi sie nie dokonca podoba i nie kminie paru rzeczy ale widze ze kawal dobrego kina to to jest.

Święte słowa. :) A brak argumentacji lub powoływanie się na nudę i wystawianie jedynki, bądź na klimat i dziesiątki, bywają takie irytujące.
Grunt, że są jeszcze chlubne i dość obiektywne wyjątki. :)

Film bardzo dobry i tak dalej wszystkie słowa zwolenników... Mnie raziło w nim jedno - przekłamywanie historii! W Hiszpanii ostatnio panuje lewicowa moda więc z Frankistów zrobiono w tym filmie jakąś okrutną bandę morderców a komunistycznych partyzantów niemal wyniesiono na ołtarze. Nie chodzi mi o to by było na odwrót lecz o pewien realizm historyczny a nie zamydlanie oczu milionom młodych europejczyków oglądających ten film.

Może niektórzy nie zrozumieją mojego oburzenia ale jest ono przybliżone do tego które nastąpiło po tym jak pierwszy raz usłyszałem o Polskich obozach koncentracyjnych!

Tak jak pisałem wcześniej...

Tło historyczne ma symbolizować zło i brutalność świata w którym przyszło egzystować istocie tak niewinnej o rozbudowanej wyobraźni i poczuciu dobra jaką jest Ofelia. Zgodność historyczna ma tu drugorzędne znaczenie, to jest przede wszystkim dramat psychologiczny (Faun i reszta to imaginacja głównej bohaterki, jej droga ucieczki). Film porusza i ma piękne przesłanie.

A co do fragmentu...

"W Hiszpanii ostatnio panuje lewicowa moda więc z Frankistów zrobiono w tym filmie jakąś okrutną bandę morderców a komunistycznych partyzantów niemal wyniesiono na ołtarze"

W końcowej fazie sceny w której partyzanci zaskoczyli w lesie frankistowską kawalerie, odchodzący partyzanci dobijają rannych. Moim zdaniem dopatrywanie się wybielania strony komunistycznej jest nadinterpretacją. W filmie dobro przejawiają (oprócz Ofelii, która jest jego symbolem) lekarz i Mercedes. Lekarz jest neutralny, nie staje po żadnej stronie, wykonuje sumiennie swój zawód. Mercedes jest kobietą, pomaga po prostu swojemu bratu który jest partyzantem. Film nie gloryfikuje lewicowej strony, eksponuje za to brutalność wojny. Wskazuje, że wojna jest złem a cierpią na niej niewinni.
Osobista ocena 9/10. Pozdrawiam!

Miło by było gdyby każdy w ten sposób odbierał to dzieło. Jednak moim zdaniem komuniści są w tym filmie faworyzowani, nie przejmował bym się tym zbytnio gdyby nie to, iż często rozmawiając z ludźmi o "Labiryncie" zauważyłem, że wyraźnie rozgraniczają oni w nim tych dobrych (partyzanci) i złych (Frankiści). Film jest idealnym medium do przekazywania ideologi. :) Możliwe, że wcale nie było to zamiarem Del Toro no ale od kogoś pieniądze na realizację zdobyć musiał.

ps: Moja ocena 8/10.

Nie są to komuniści, ale anarchiści. Oraz pamiętaj, że akcja dzieje się 5 lat po zakończeniu wojny domowej w innym kontekście historycznym. Na pierwszej stronie tego wątku wywiązała się kilka dni temu dyskusja na ten temat.

Taa... Przez 5 lat wszyscy komuniści powymierali... Biedactwa! Na pewno Franco ich wymordował butelkami:) Co do jednego!

Tak i ludzie nie mieli własnego zdania, cała historia Hiszpanii jest dwubiegunowa... Więc cóż opozycjoniści powielali schematy, tacy byli zindoktrynowani...

Ale zabłysnąłeś sly-apropos nicku jeśli jest po Twoim ulubionym aktorze to gratuluję ;)
A tak poza tym to nie masz się co chwalić,że masz takich "mądrych" kolegów..jak mówią "kto z kim przestaje.."

A film jest przecudowny

To już drugi film del Toro(przynajmniej który ja widziałem) w którym komuniści są bohaterami walczącymi o wolność, co nie zmienia faktu że film mi się podobał. Pozostaje w pamięci, nie jest to typowy horror o ile w ogóle jest. Wręcz zachwyciła mnie ścieżka dźwiękowa, rewelacja bez dwóch zdań, obok soundtracku z "Pachnidła" jedna z moich ulubionych.pozdrawiam

A ten pierwszy film o komunistycznych bohaterach to Kręgosłup Diabła? Pytam się bo jeszcze go nie widziałem, a toczy się akurat w trakcie wojny domowej. A w Labiryncie Fauna "bohaterami" są anarchiści nie komuniści ;P