PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241978
7,7 60 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Bardzo brutalny film, wrecz opatujacy okrucienstwem. To, ze w filmie wystepuje dziewczynka kochajaca bajki nie znaczy to, ze film ow mozna nazwac bajka. Zadna tez alegoria, ani dzieciecy sposob widzenia wojny, nic z tych wspanialosci tak pieknie reklamujacych film. jesli ktos sie nastawi na "dziecieca wrazliwosci pojmowania swiata" i "dzieciecy sposob pojmowania brutalnisci wojny poprzez swiat fantazji", to moge tylko powiedziec - nie, w tym filmie sa noze przecinajace usta, szpikulce wbijane przez oczodoly do mozgu, sceny torturowania wiezniow za pomoca mlotkow i szczypiec, groby nozem i brzytwa, przestrzeliwanie rak, przecinanie nog pila i wiele scen zabojst.
Wiele obrzydliwych i okrutnych scen, ktore powoduja odwracanie glowy.
Widz juz na poczatku pojmuje, kto jest nieskazitelnie dobry, a kto zdegenerowany do szpiku kosci, ale nie, przez caly film trzeba to pokazywac, bo moze nie zrozumial.

Cala historia jest jak klip z gry komputerowej, trzeba wykonac kilka zadan, zeby wygrac. Zabijac, zabijac, zabijac. Tyle, ze ta nagroda ma byc UWAGA SPOJLERY smierc.

Niestety nie ma tej glebi tak tu obiecywanej. Film na pewno spodoba sie fanom techniki komputerowej i trikow filmowych.
I tym, ktorzy wychowali sie na horrorach.
Zeby mowic o brutalnosci wojny - i to niby widzianej oczami dziecka- nie ma potrzeby pokazywac wszystkiego w detalach. Zwaszcza, ze bohaterka tego wcale nie widzi, tylko sa to tzw. fakty obiektywne dla widza..
Osoba malej dziewczynki nie nadaje temu filmowi ani glebi ani poezji, tylko wydaje sie byc kolejnym okrutnym chwytem sensacyjnosci tego filmu.

Film absolutnie nie dla dzieci.

Poezja swiata dziecka na wojnie to byla w " zycie jest piekne", chociaz nie bylo tam ani wrozek, anie fauna.
Ten film nie ma absolutnie zadnej naprawde wyjasniajacej tezy , dlaczego autorzy kaza nam 2 godziny ogladac okrucienstwo jednej osoby. Ze po smierci bedzie piekniej???
" Dziewczynka z zapalkami" przekazala mi to duzo piekniej i bez odruchow obrzydzenia.

Bankawstanka

w swiecie bajkowych na scianach palacu potwora sa obrazki pokazujace mordowanie niemowlat. niemowleta trzymane za nozki zasztyletowywane, zabijane na rozne sposoby.
SPOJLER!!
na koniec glowna bohaterka ma podjac decyzje, czy przebije sztyletem swojego nowe narodzonego braciszka. Co to ma byc???

i w ogole jaki jest sens tej warstwy bajkowej. Gdyby nie faun i rozkaz ukradzenia dziecka, nie mielibysmy owej nieprzyjemnosci ogladania zabijania glownej bohaterki przez ojczyma. Partyzantka by ja uwolnila.
Czy to ma byc wypowiedz tego filmu : lepiej jest umrzec niz pozostac na tym swiecie bez mamy i taty, tylko z dzielna Mercedes i braciszkiem??????
Scena, kiedy Mercedes ucieka do lasu po zranieniu komendanta i na piechote jest szybsza niz cala kawaleria, to byl jedyny moment, kiedy ludzie w kinie sie smiali. nie zeby bylo smiesznie, tylko, ze glupota scenariusza.


FILM DLA MILOSNIKOW PILY i innych horrorow!!!!

A recenzje takie, jakby to byl kolejny Tajemniczy ogrod czy Labirynt, (a zamiast Dawida Bowie partyzanci w lesie)..
Na innych forach filmowych jest podany gatunek : horror. a na filmwebie: dramat.
Dramat to przezylam w kinie ja ogladajac to bestialskie dzielo.






ocenił(a) film na 8
Bankawstanka

Właśnie... muszę zgodzić się z ostatnim zdaniem tej wypowiedzi... film ten to przede wszystkim horror. Horror fantasy, ale HORROR. Już nie raz i nie dwa zdarzały się takie wpadki na filmwebie i zapewne jeszcze nie jeden i nie dwa będą miały miejsce. Kto w ogóle tworzy stronę, smutne, że ktoś kto najwyraźniej nie ma pojęcia o tym co pisze.

Ps. nie przesadzaj z tą brutalnością. Z resztą kto tu mówi o dzieciach. Trochę śmieszne są takie wypowiedzi zważając na to, że film ma kategorię 15+.

ocenił(a) film na 8
dux

I jeszcze jedno - "Piła" to nie horror.

ocenił(a) film na 10
dux

tak dużo brutalności nie ma powiem nawet że spodziewałem się że będzie jej dużo więcej zawiodłem się troche jeśli o to chodzi;]

co do głebi mi się wydaje że jednak jest;p

dux

film powinien byc od lat 18!!, a pila jest horrorem, takze lzejszym gore.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horror#Wa.C5.BCniejsze_filmowe_horrory_poszczeg.C3. B3lnych_dziesi.C4.99cioleci

Bankawstanka

Wikipedia to czasem ssie :P . Przeczytaj definicję horroru na samej górze tej strony, którą podlinkowałeś i spróbuj dopasować pod nią Piłę. Życzę powodzenia. Piła to żaden horror według tej definicji (i według mnie też).

ocenił(a) film na 9
Bankawstanka

Ofelia dokonuje wyboru ważniejszego, wręcz symbolicznego: poświęcić siebie czy przelać niewinną krew?

Mercedes nie była przecież taka super szybka, była mocno zdeterminowana(gotowa sama się zabić) a ludzie kapitana szybko ją otoczyli.

ocenił(a) film na 9
Bankawstanka

Film o dziewczynce o imieniu Ofelia, której przyszło żyć w brutalnych czasach wojny. Ofelia lubi czytać, czyta dużo bajek. W momencie gdy ją poznajemy właśnie przeprowadza się z matką na wojskowy posterunek (czy też garnizon) do swojego ojczyma, który jest tam kapitanem. Ofelia nie ma rówieśników, jej mama jest w zaawansowanej ciąży, w dodatku nie przechodzi jej najlepiej i nie może poświęcić jej zbyt wiele czasu, jej ojczym okazuje się fanatycznym, brutalnym potworem, w dodatku w około toczą się walki, mała czuje się samotnie i ucieka w świat fantazji, nie jest to jednak świat bajek do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Ofelia żyje w ciężkich czasach, więc ból, cierpienie i lęki przenosi z świata rzeczywistego w swój fantastyczny. Wkrótce poznajemy fauna, który staje się przewodnikiem dziewczynki po świecie baśni, mówi jej że jest księżniczką, a żeby powrócić do swego królestwa musi wypełnić trzy zadania (tobie przypomina to ?klip z gry komputerowej, a mi bajki, w których bohater musiał wypełnić misje by otrzymać nagrodę), wtedy udowodni że jej ?istota jest nietknięta? i będzie mogła wrócić.

W filmie jest kilka brutalnych scen, ale stwierdzenie że film epatuje okrucieństwem jest bardzo mocno przesadzone. Jak dla mnie nie jest to film w którym wrażliwa dziewczynka poprzez świat fantazji widzi świat wojny w jakiś niesamowity, piękniejszy sposób i nie sądzę by reżyser miał zamiar zrobić taki film, raczej ta historia opowiada o dziecku, którego psychika została naznaczona piętnem okrutnej rzeczywistości w jakiej przyszło jej żyć, historia o dziewczynce, która była dobra i pozostawiła ślad dobra widoczny dla tych którzy wiedzą gdzie patrzeć.

Zastanawiam się czego się spodziewałaś po tym filmie, jakiejś cukierkowej wizji wojny w których zamiast żołnierzy z karabinami są troskliwe misie strzelające magicznymi promieniami z klatki piersiowej?

?poezją świata dziecka na wojnie?, dziwne stwierdzenie, żeby nie powiedzieć durne. Dla mnie ?Życie jest piękne? nie jest historią, która by coś takiego opowiadała. Raczej historia człowieka, który próbuje uchronić swoje dziecko przed koszmarem wojny, ale nie drążę tego wątku.

Na koniec główna bohaterka wcale nie ma podjąć decyzji czy przebije sztyletem swojego nowe narodzonego braciszka, faun mówi do niej że w ofierze trzeba złożyć krew niewinnego, przy czym zaznacza że tylko kilka kropel, na co Ofelia nie zgadza się, więc nie wiem czy oglądałaś film uważnie. Poza tym czepianie się że Mercedes biegła szybciej niż żołnierze konno (oni zaraz ją dogonili, więc szukasz igły w stogu siana) jest śmieszne.

Na zakończenie chce Ci napisać, że fakt iż porównujesz Labirynt Fauna do Piły (a jestem świeżo po obejrzeniu trzeciej części tego bezsensownie brutalnego filmu) świadczy o tym że albo piły nie widziałaś tylko gdzieś tam zasłyszałaś o makabrycznych scenach w tym filmie albo jesteś idiotką.

ocenił(a) film na 7
Bankawstanka

To nie jest horror. Ja lubie horrory i jak by to byl horror, to by mi sie spodobal. To jest cos raczej w stylu gore- lekkim gore, ale gore. Ja wole slashery i to nie wszystkie.
To film dla malo wrazliwych i tyle. W dobrym horrorze jest jakas finezja, lekkosc; przyspieszony oddech i spadajaca kropla potu moga spowodowac u widza lekki niepokoj, ewnetulane sceny zabojstwa sa przerysowane, obecny jest czarny humor a tu??? Brutalnośc dla brutalnosci.


Momoria

w tym co napisales/as sam/a sobie zaprzeczasz. To absolutnie nie jest film Gore...;/ To że to film dla mało wrażliwych to też bujda, bo właśnie wrażliwi coś tu dostrzegą, a ci niewrażliwi zobaczą tylko przemoc;/ I to mówi fan/ką slasherów...ehh. To nie jest kino dla ciebie.

I jakie tu widzisz porownanie Labiryntu do czołowych filmów gore w stylu Martwego zła czy Martwicy Mózgu? bo ja żadne.

ocenił(a) film na 7
Krolik_Pudding

Tyko niewrazliwi cos dostrzega, bo wrazliwi widza tylko okrucienstwo. Widzialam tylko masakre pila elektryczna innych gore nie widzialam i dobrze, ale ty widze siedzisz w temacie.

ocenił(a) film na 7
Krolik_Pudding

I kto tu sobie przeczy- w ulubionych filmach masz film "coś"- przeciez to slasher.

użytkownik usunięty
Bankawstanka

pierwsza uwaga- ten film to nie bajka i nie wydaje mi się żeby jako taki był reklamowany - raczej jako baśń a w tej już mogą się pojawić sceny drastyczne

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

SPOILERY

Nie jestem fanką techniki komputerowej ani trików filmowych. Nie wychowałam się na horrorach. Nie cierpię "Piły". "Labiryntem Fauna" jestem zachwycona. :)

Cóż, wolno Ci dostrzegać w tym filmie tylko festiwal okrucieństwa i przejawy degeneracji. Dla mnie ta dawka okrucieństwa stanowi także o wartości tego obrazu. Bez tego byłaby to kolejna bajka o świecie wyobraźni, gdzie wszystko jest piękne, kolorowe i słodkie. W tym filmie ukazanie brutalności ma podwójny cel. Okrucieństwo obecne jest w realnym życiu - to oczywiste, to pozwala nam zrozumieć dlaczego Ofelia tworzy sobie własny świat. A jednak ten świat nie jest przeciwieństwem rzeczywistości, nie jest schronieniem i ukojeniem. Ofelia tworzy świat, który jest wprawdzie światem baśni, wróżek i faunów, ale w którym agresja, zło obecne są w jeszcze bardziej wynaturzonej postaci (ścienne ryciny obrazujące tortury małych dzieci). Kiedy Ofelia wykonuje poszczególne zadania, a zwłaszcza gdy stwór w podziemiu odgryza głowy wróżkom, widz zostaje jak obuchem uderzony myślą: "W bajkach tak nie powinno być! Wszystko powinno skończyć się dobrze!". Z drugiej strony ten obraz przypomina odarte z lukru, mocne i wyraziste utwory braci Grimm, gdzie lała się krew, a trup słał się gęsto. Nie inaczej było w baśniach Andersena. Finał "Labiryntu Fauna" bardzo mi zresztą przypomina piękne, smutne i mądre zakończenia tych baśni. Tak, ten film to cudowna mieszanka intensywności utworów braci Grimm i wzruszającej siły baśni Andersena.

Diana

ma racje, co do swiata magii,
Niestety opisy byly inne - tu np. z recenzji na filmwebie:
"Wyobraźnia i wyimaginowany świat to jedyne miejsce, gdzie Ofelia czuje się bezpieczna. Jest to jedyna obrona na rzeczywistość ? ucieczka do świata tak odległego od tego, w którym pragnie żyć. Tu jest księżniczką, tu są postaci, o których czyta w baśniach. Chce odnaleźć szczęście i radość."
Ja czegos takiego w tym filmie nie znalazlam.

Doskonale wiem, czemu sluzy pokazywanie brutalnosci w filmach. Ale nie jestem az tak ograniczona, by musiec ogladac kolejne sposoby zadawania innym cierpienia, by zrozumiec, ze komendant nie bedzie kochajacym tatusiem. Taka ilosc scen przy tylko zmieniajacym sie narzedziach tortur wydaje mi sie CELEM SAMYM w sobie, jak w filmach grozy, horrorach etc.Pozniej nawet scena golenia sie brzytwa powoduje lek. I taki jest ten film - groza i horror. Nigdy w zyciu bym sie na niego nie wybrala, gdyby nie sugestie o glebokosci symboliki fantazji dziecka i psychologicznych powiazan swiata realnego z wyimaginowanym. Albo przynajmniej bym wiedziala, co bede ogladac.


powoli jednak znajduje przeslanie tego filmu, jako, ze emocje- glownie wzburzenie- mi minely.
Dotychczas swiat magii byl miejscem, gdzie mozna bylo uciec przed brutalnoscia swiatem, moc bez bolu zrozumiec wiele o zyciu i odkryc piekno tego swiata. Labirynt fauna pokazuje, ze ucieczka - od nawet najgorszego - zycia i zaufanie nierealnemu swiatu sa zabojcze.



i jeszcze jedno. Ludzie, ktorzy od dziecinstwa przyzwyczajeni sa do ogladania brutanych rzeczy w kinie, nie sa w stanie juz na nie zareagowac. wystarczy pokazac wrozke i widzi sie tylko fantasy. Niestety nie naleze do nich.

sprawdzilam filmy tego rezysera. takie filmy to jego specjalnosc, wiec my fault. zmarnowany wieczor i pieniadze i nerwy ....

pozostaje mi tylko przerazenie, ze tyle osob zachwyca sie "pieknem "takich obrazow...


Bankawstanka

bo jaka glebie ma np. zaszywanie sobie samemu ust igla?? ze zlego diabli nie biora i majac obsesje nic juz nie boli.???
Sorry, ale to sa obrazki dla tych co lubia popatrzec na ludzkie cierpienie i wolac " te, stary, to bylo mocne, nie..."

Bankawstanka

no i wybor srodkow nie jest ograniczony do albo brutalne , albo slodkie.
czesto duzo brutalniejsze sa rzeczy, ktorych nie widac.
Okrucienstwo czlowieka i wojny pokazywano ju na wiele sposobow, a ten ma byc doslowny i szokujacy. szkoda, ze nikt z recenzetow nie uwazal za godne tego nabaknac.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

Wiesz, to jest obraz, którego ocena wyjątkowo silnie zależy od indywidualnych gustów i upodobań, od rodzaju wrażliwości i nastawienia. Nie przeczę, okrucieństwo, zło, przemoc są obecne w tym filmie przez cały czas (tak ma być) i są pokazane z brutalną dosłownością. Sęk w tym, że naprawdę nie jestem wielbicielką ohydy dla samej ohydy. Szerokim łukiem omijam filmy w rodzaju "Piły" i już nawet nie dlatego, że pokazane tam paskudztwa mnie brzydzą czy zniesmaczają, ale... po prostu nudzą. "Labirynt Fauna" nie nudził mnie ani przez chwilę, a bezpośredniość brutalnych scen odczuwałam jako niezbędny element filmu. Stach Szabłowski w swoim artykule o filmach a la Tarantino pisze o czymś takim jak "szokująca, a jednocześnie wystylizowana przemoc". Dla mnie idealnie pasuje także do "Labiryntu Fauna". I nie chodzi bynajmniej o to, by w każdej najdrobniejszej scenie, gdzie widz jest świadkiem agresji, dopatrywać się sensu i przesłania. Piszesz: "bo jaka glebie ma np. zaszywanie sobie samemu ust igla?? ze zlego diabli nie biora i majac obsesje nic juz nie boli.???" Jest to jedna ze scen, element pewnej całości i reżyserskiej koncepcji, która się może podobać lub nie, ale doszukiwać się w tym symboliki nie ma potrzeby.

Swoją drogą dobrze, że przed seansem, nie wiedziałam o filmie absolutnie nic. Nastawienie i oczekiwania mogą faktycznie zepsuć odbiór dzieła.

"pozostaje mi tylko przerazenie, ze tyle osob zachwyca sie "pieknem "takich obrazow..." - a baśnie braci Grimm i Andersena w dzieciństwie czytałaś? :) Przecież poetyka tych baśni jest nader widoczna w "Labiryncie Fauna"! Groza, źli ludzie, tłamszone, szykanowane dziecko, ucieczka w świat fantazji, niemniej okrutne, przebiegłe istoty obecne w tym świecie fantazji, wreszcie śmierć. Wszystko to elementy tak dobrze znane z baśni, na których wychowało się już niejedno pokolenie.

Diana

u Tarantino sa brutalne sceny, ktore jednak czemus sluza. Glownie poprzez kontrast, ale kazda z nich mozna uzasadnic. i ku czemus prowadza.

Tego tu nie ma, a takich scen jest wiele. Pisalam juz o tym powyzej.

i gdybys na filmie " pulp fiction" przeczytala recenzje- "gleboko metafizyczny film o postrzeganiu przeznaczenia w swoim zyciu i kierowaniu sie nim w trudnym swiecie przestepczosci", to moze bys sie pozniej posmiala.
Ale za recenzje o labiryncie fauna" piekna bajka o swiecie wojny" to sie powinno odbierac uprawienia.


ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

O przemocy w filmach Tarantino pisałam w kontekście sposobu jej ukazania, a nie uzasadnienia jej obecności. Nie było moim celem spieranie się czy w jego filmach brutalność ma więcej sensu niż w Labiryncie Fauna (notabene moim zdaniem - bynajmniej), lecz zwrócenie uwagi na podobieństwo w jej prezentacji w przeciwieństwie do np. "Piły", gdzie przemoc jest rzezią samą w sobie, bez choćby domieszki specyficznej elegancji i wysmakowania. Tymi argumentami próbowałam wyjaśnić dlaczego, mimo iż porównujesz ten film do "Piły" i mimo iż pozornie masz rację, ja odbieram Labirynt Fauna zupełnie inaczej.

A co niewłaściwego jest w sformułowaniu "piękna bajka o świecie wojny"? Że piękna? No, piękna (oczywiście DGCC, ale recenzent ma przecież prawo do własnej oceny). Że bajka? Jak najbardziej; korzystanie z baśniowej poetyki jest aż nadto widoczne. O świecie wojny? No, przecież wydarzenia mają miejsce w wojennych realiach. Nie mam więc pojęcia co Cię tak bulwersuje w tej frazie. Możesz się nie zgadzać, ale z tym odbieraniem uprawnień (jakich?) to już się jednak zagalopowałaś. :)

Diana

tu masz definicje horroru: http://pl.wikipedia.org/wiki/Horror
cytuje:
Horror (łac. groza, strach), fantastyka grozy ? odmiana fantastyki polegający na budowaniu świata przedstawionego na wzór rzeczywistości i praw nią rządzących po to, aby wprowadzić w jego obręb zjawiska kwestionujące te prawa i nie dające się wytłumaczyć bez odwoływania się do zjawisk nadprzyrodzonych. Zadaniem horroru jest często wywołanie lęku i niepokoju u odbiorcy utworu. Pojawiające się w świecie utworu zjawiska fantastyczne podważają ustalone na początku i akceptowane przez bohaterów prawa świata.
i to by bylo na tyle.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

No i? Do czego zmierzasz, bo nie łapię? Ja o horrorze przecież nic nie pisałam. Chcesz się bawić w klasyfikowanie dzieła? W kreślenie linii demarkacyjnych? Po co? Jeśli dzieło jest niekonwencjonalne, stanowi melanż różnych stylów lub zawiera elementy charakterystyczne dla różnych gatunków, to po co za wszelką cenę szukać szufladek i "odbierać uprawnienia" tylko dlatego, że ktoś uwypuklił te cechy, które jemu wydały się akurat najbardziej interesujące lub wyraziste?

ocenił(a) film na 7
Bankawstanka

Bo u Tarantino jest obecny rodzaj jakiegos humoru, a w tym labiryncie fauna jest wszystko na serio- tragedia. Np Wsciekle psy uwazam ze nie etapuja takim okrucienstwem jak labirynt fauna.

ocenił(a) film na 8
Bankawstanka

no jeju jeju... jak można było przedstawić reżim gen Franco bez okrucieństwa?

czytając te wszystkie kom odnoszę wrażenie, ze niektórzy swoja wiedzę historyczna ograniczyli do minimum...

Bankawstanka

boże, jeszcze chwila i zaczęłabym się modlić (nie pamiętam kiedy to ostatni raz robiłam :p) nie czytałam wszystkich wpisów bo trochę ich tu dużo, przeczytałam kilka od autorki tekstu i mówiąc szczerze to cały czas dręczy mnie dziwna myśl że musze ten film zobaczyć jeszcze raz i może wtedy zobaczę tan przepełniony brutalnością barkiem moralności traumą horror, bo oglądając go tylko raz dostrzegłam coś szalenie wartościowego- arcydzieło! nie czułam przerażenia ani obrzydzenia- zakończenie wzbudzało we mnie... zakończenie mnie poruszyło zaskoczyło- ale pozytywnie jest w nim pokazana wartość! mogłabyś się oburzać gdyby Ofelia zdecydowała zabić swojego braciszka i jakby była pokazana wylewająca się z niego krew- wtedy sama byłabym oburzona i zniesmaczona, lecz dziewczynka woli poświęcić siebie i dzięki temu dojrzałemu postępowaniu zostaje nagrodzona. napisałaś również że film ten nie jest dla dzieci, może ja będę okrutną matką ale jak kiedyś za jakiś długi czas będę miała dziecko to będę chciała żeby ten film obejrzało, bo on wzbudzi w nim wartości sprostowując nie każe tego filmu oglądać pięciolatce.

musze się zgodzić z Dianą (pomimo starcia z nią w innym temacie) zgadzam się z nią na tym forum w 100%, jej porównanie filmu bo baśni Andersena jest bardzo trafne

mówiąc szczerze radzę ci więcej nie wypisywać takich bzdur, a jeśli w filmie dostrzegłaś tylko przemoc to proponuje żebyś kupiła sobie jeszcze jeden bilet do kina i go jeszcze raz zobaczyła, a jeśli dalej będziesz w nim widziała przemoc to zostań w domu i oglądaj "modę na sukces" albo jakieś inne badziewie

a co do mojego modlenia się , miałam nadzieje że jak to zrobię to ten wpis zniknie :p

ocenił(a) film na 2
Bankawstanka

zgadzam się z bańkąwstańką. Film naiwny i to nie ze względu na świat baśniowy przeplatający się z rzeczywistym, ale z powodu dziecinnej wizy scenarzysty i reżysera świata realnego.

ocenił(a) film na 10
G_44

Świat realny może i jest przedstawiony dość naiwnie, w sposób uproszczony, wręcz schematyczny, ale tak ma być. Jak to w baśniach. :) Do gruntu zły kapitan, wykorzystywana kobieta, niewinne dziecko, dobrzy partyzanci, śmierć w imię sprawy etc. Ale, mam wrażenie, reżyser celowo sięga po schematy i taki właśnie czarno-biały, ostro skontrastowany świat, by maksymalnie czerpać ze stylistyki baśni. Można to kupować lub nie, ale nie warto czynić z tego zarzutu.

ocenił(a) film na 8
Diana

Reżyser tego filmu chce nam pokazac jak ważne są marzenia tej o to dziewczynki. Ona podejmuje sie tych wszystkich wyzwań bo chce uciec od całego okrucieństwa i nienawiści jaką jest otaczana. Wydaje sie ze jest w stanie zrobic wszystko aby byc ksiezniczka, a jednak tak sie nie dzieje. Kiedy dowiaduje sie ze musi zabic brata jest w stanie poswiecic nawet swoje marzenia. I to w tym filmie jest piekne ze dziewczynka ktora zyje w okrucienstwie i darzy do swoich marzen w pewnym momencie zdaje sobie sprawe ze jak zabije swojego brata to dolaczy do tych ludzi od ktorych caly czas probowala uciekac.

Diana

ogladalas kiedys " Labirynt" ?? to film o dojrzewaniu. Jest tam mase symboliki. a tu autor nawet sam nie rozumie, ze jedyna wypowiedz tego filmu jest wlasnie przeciw basniom - bo zaufanie im wlasnie UWAGA SPOILER zabija. Co jest akurat dobrym argumentem dla pokolenia wychowanego na wideoklipach i grach komputerowach.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

Heh, dla mnie siłą tego filmu jest właśnie niejednoznaczność i wielość możliwych interpretacji. Szczerze mówiąc, nawet by mi nie przyszło do głowy, by tak trywializować jego wymowę. Wiesz jaką interpretację ja przyjmuję? Że Ofelia wymyśliła sobie całą tę baśniową historię w chwili śmierci. :) Bo zauważ, że początkowy kadr ukazuje Ofelię umierającą, po czym strużka krwi płynąca z jej ust cofa się i słyszymy z offu głos narratora, rozpoczynający snucie opowieści. Z drugiej strony wszyscy znamy przecież historie o przesuwającym się w błyskawicznym tempie życiu w umyśle umierającej osoby (np. tuż przed wypadkiem). Połączyłam te dwie sprawy i wydaje mi się, że Ofelia zamiast świata realnego zobaczyła świat baśni po to, by móc wierzyć, że to nie śmierć, tylko powrót do krainy baśni. :) Oczywiście nie muszę mieć racji, kilka rozwiązań fabularnych stoi w sprzeczności z moją interpretacją, ale to po prostu jedno z możliwych rozwiązań.

Jeśli nawet przyjąć inną interpretację, a mianowicie, że to, co oglądaliśmy, działo się w czasie rzeczywistym i Ofelia faktycznie uciekła w świat fantazji, to przecież można równie dobrze dojść do wniosku, że to, co miało się wydarzyć i tak by się wydarzyło. Jako fatum, los, który musiał się dopełnić. Lecz śmierć niosła dla Ofelii w jej ostatnich minutach nadzieję, szczęście. Była dzieckiem i mogła wierzyć, że to nie koniec, lecz początek czegoś pięknego.

A co do "pokolenia wychowanego na wideoklipach i grach komputerowach"... Odwiedzałam kiedyś w polskim usenecie grupę o tematyce gier konsolowych. Poziom intelektualny dyskutantów i styl dyskusji był bardzo wysoki, sporo wyższy niż np. na pl.soc.polityka, nie mówiąc o pl.sci.religia. Ostrożnie z tymi etykietkami, proszę.

Diana

UWAGA SPOILER
cytuje juz, co pisalam, bo to juz wszystko bylo.:
"Gdyby nie faun i rozkaz ukradzenia dziecka, nie mielibysmy owej nieprzyjemnosci ogladania zabijania glownej bohaterki przez ojczyma. Partyzantka by ja uwolnila."
Jedyna wypowiedz tego filmu jest wlasnie przeciw basniom - bo zaufanie im wlasnie zabija. "
I nie pisalam tutaj o inteligencji ludzi wychowanych na grach i MTV, tylko o ich wrazliwosci. Osobiscie mam teraz poczucie, ze marnuje czas na tlumaczenie tego osobie, ktora wszystkie te sceny uwaza za konieczne i uzasadnione.


ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

Faun i rozkaz był być może tylko imaginacją Ofelii. Gdyby przyjąć moją interpretację, Ofelia wykradła dziecko, bo widziała, że dzieje się coś złego, bo nie chciała zostawiać go z kapitanem, uciekała, byle dalej od wszczętych zamieszek, gdziekolwiek, nie myśląc, co robi. Jeszcze raz powtarzam - to tylko moja interpretacja, może błędna, może dopuszczalna, bo jedna z wielu, ale również jedną z wielu jest Twoja.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

Spojlery: cóż, moim zdaniem, po tylu nieciekawych śmierciach w filmie, jej akurat ma sens i nie chodzi o to, że bajki zabijają (to dopiero bardzo 'spłaszczona' interpretacja), tylko o to, że właśnie w też w taki sposób można zrealizować swoje marzenia/nie stać się okrutnym/postępować godnie i cokolwiek jeszcze sobie tam dopiszesz. :o)

ocenił(a) film na 9
Bankawstanka

Bankawstanka. Po pierwsze. Gdzie jest napisane ze ten film jest dla dzieci. Po drugie. Bredzisz i to rasowo. Samych scen brutalnosci jest w tym filmie moze 5 minut jakby je do kupy zebrac. Czepianie sie malowidel na scianie to czysta glupota. Rezyser chcial pokazac brutalnosc wojny i zrobil to sugestywnie. To wywoluje silne emocje a co za tym idzie zapada w pamiec. Nie ma tu zadnych ukrytych podtekstow w pokazywaniu brutalnosci. Po trzecie. Gry komputerowe. Widac bardo malo gralas, albo w ogole w gry. To temat rzeka wiec zostawmy go w spokoju ale masz plytsze podejscie do sprawy niz kaluza przed moim domem. Po czwarte. Brutalnosci w filmach Tarantino jest o wiele wiele wiecej i czesto nieuzasadnionej. Bo nie powiesz chyba, ze rozdeptanie galki ocznej bosa stopa jest przyjemne dla oka. Po piate. Film ma glebie. Moze powinnas go obejrzec drugi raz. I uwazam ze cytat ktory podalas ponizej pasuje idealnie do tego filmu. ofelia ucieka od okrucienstwa w bajkach. Osoba malej dziewczynki i cala historia to glowna czesc filmu na tle wojny. Pokaz mi ten to okrutny chwyt sensacyjnosci. Podsumowujac - bredzisz i to rasowo.

Bankawstanka

Szczerze mówiąc chciałam się wybrać na Labirynt Fauna,
po zwiastunie uważałam ten film właśnie za "dzieciecy sposob pojmowania brutalnisci wojny poprzez swiat fantazji", ale z tego co przeczytałam, to byłabym dośc rozczarowana. Teraz nie wiem czy mam się wybierać do kina, bo mam naprawde dośc pełnych krwii i drastycznych scen filmów ukazujących okrucieństwo tego swiata.
Najgorsze w niektórych filmach jest to, że ich trailery ukazują je w zupełnie innym świetle, myląc widza i rozczarowywujac.

ocenił(a) film na 10
anik_di

To może poczekaj aż wyjdzie na DVD. :) Jak się rozczarujesz, to przynajmniej za 5-10 zł, a nie za 20. :)

ocenił(a) film na 9
anik_di

moge wymienic ci te sceny to sie przygotujesz psychicznie;) prawde mowiac. naprawde film warty obejzenia. ciekawy, niebanalny, wciagajacy i przedewszystkim dobrze zrealizowany. kazda zlotowka dobrze wydana. naprawde polecam.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

ciekawe jak bardziej można zobrazować okrucieństwo wojny
1. podasz statystyke że zgineło w niej okolo 55'000'000 ludzi
2. pokażesz jak faszysta tłucze butelka komuś po twarzy, torturuje, strzela w twarz itd.

chyba jednak to drugie, bo statystyki to liczby które prawie do nikogo nie trafiają

strzelba

Juz o tym bylo powyzej. to, ze wojna jest okrutna, to wlasciwie kazdy juz w pewnym wieku wie.
Film " zycie jest piekne" obywa sie bez takich scen zupelnie, a mimo poczucie grozy i okrutnosci ojny jest bardzo odczuwalne. I wymowniejsze sa wlasnie symbole, niz doslowna siekanka z twarzy. A ten film serwuje nam nie jedna scene, tylko dziesiatki, bo widz
A)jest ograniczony i musi zobaczyc wiecej
B) lubi ten styl i chce zobaczyc wiecej
???

A ten film to niby miala byc basc, pelna symboli wlasnie, a nie sfabularyzowanie wszystkich uczynkow jakiegos psychopaty, jak sie goli, szyje i pracuje butelka, nozem, pistoletem etc..

To nie jest basn , ale horror fantasy. Na IMDB jest to okreslenie.

ocenił(a) film na 10
Bankawstanka

C) nie lubi przemocy dla samej przemocy, ale tutaj przemoc jest specyficzna, elegancka i wysmakowana, jak w niektórych produkcjach Tarantino. O tym też już pisałam. Nadal z uporem nie przyjmujesz do wiadomości, że mogą być inne, niż Ci się wydaje, przyczyny zachwytów tym filmem. Tak ciężko przyjąć, że są inne punkty widzenia, uwierzyć, że jak ktoś twierdzi, że jest mu zimno, to jest mu zimno, mimo iż Tobie jest ciepło?

"a nie sfabularyzowanie wszystkich uczynkow jakiegos psychopaty, jak sie goli, szyje i pracuje butelka, nozem, pistoletem etc.."

Tak to można strywializować każdą postać i każde działanie, rozbierając je na czynniki pierwsze.

"A ten film to niby miala byc basc, pelna symboli wlasnie" - dla mnie nią jest. A że całkiem inaczej odczytuję wizje Ofelii niż Ty, pisałam powyżej.

"To nie jest basn , ale horror fantasy. Na IMDB jest to okreslenie." - a na FW jest baśń? Nie zauważyłam. Natomiast konwencja baśniowa jest niepodważalna.

ocenił(a) film na 9
Bankawstanka

Czemu nie rzucisz sie na takie produkcje jak "Szeregowiec Ryan" czy "Pianista". Przeciez mozna pokazac na okladce smutnego zyda czy zolnierza w lancuchu zeby oddac terror wojny. Co z tego jak do wiekszosci mlodych ludzi to nie trafi. "Smierc jednostki to tragedia - milion zabitych to tylko statystyka". Mozna te slowa odniesc z powodzeniem do filmu troche pod inna postacia. Dzis wiekszosc mlodszej widowni smieje sie z kawalow o zydach. Nie mowie ze sam sie nie smieje ale mam juz na tyle lat, przeczytalem juz troche ksiazek o wojnie i widzialem pare dobrych filmow ze dokladnie wiem jak to wszystko wyglada i widze ta granice. Dopiero po przeczytaniu paru opowiadan Nalkowskiej czy innych pisarzy wojennych troche bledna miny. Wniosek? - Szczegoly! Skoro nie przemawia symbolika i metafory czemu nie siegnac po drastyczne srodki. Nie sadze zeby rezyser mial na celu kogos zniesmaczyc pokazujac przemoc z bliska. To nie bajka i nie film dla dzieci. Przemoc nadaje pikanterii i pokazuje kto jest naprawde zly, kto dobry a kto tu tylko sprzata. Poza tym cale piec minut drastycznych scen. Nawet nie wiem czy na 5 sie uzbiera. Zreszta jak powiedziala moja przedmowczyni. Czepiasz sie tej przemocy jak rzep psiego ogona. Nie sama przemoca zyje czlowiek...

ocenił(a) film na 8
Bankawstanka

ja bym tylko chciała zauważyć, że tu nie chodzi o okrucieństwo II WS, tylko rezimu gen Franco co jest niejednokrotnie w filmie podkreslane. A rezim ten byl dosyc specyficzny, tak samo jak sytuacja Hiszpanii w latach 40. I LF w pelni to oddaje.

oczywiscie czytajac Twoje posty zdazylam zauwazyc, ze znajomosc tla historycznego tego filmu jest u Ciebie na poziomie zerowym. Zapewne stad te problemy ze zrozumieniem i w ogole :}




ocenił(a) film na 9
Avaia

Nie sadze zebym mial wiedze o historii na poziomie zerowym. Zydzi, proza i to co napisalem wyzej w poscie to tylko przyklad. Nie znam az tak jak ty na historii bo to nie moja mocna strona i nigdy sie nia nie interesowalem ale orientuje sie o co w filmie chodzi. To co mam na mysli wyzej to to, ze nie da sie czasem przedstawic pewnych obrazow i wydarzen w sposob "bezinwazyjny" i wlasnie przemoc je oddaje tak, zeby widz zrozumial i wyobrazil sobie jak to wszystko wygladalo.

ocenił(a) film na 9
Avaia

e hmmm to chyba nie do mnie bylo? popieprzone te przesuniecia postow. Nie znosze ich...

ocenił(a) film na 8
Rafcyk

tez ich nie lubie, wprowadzaja mase zamieszania :)

Avaia

z ciekawostek na filmwebie:

Film został zakazany w Malezji przez tamtejszą Radę Cenzorską z powodu zbyt brutalnych scen.


Bankawstanka

Wczoraj byłam na pokazie przedpremierowym. Myślałam,byłam przekonana, że to będzie cos w stylu "Braci Grimm"... Poszłam z mamą i z młodszym bratem. Boże. Przecież te wszyskie sceny typu:
-zabicie chłoaka butelką
-maltretowanie jakały itd

Cały film zasłaniałam maluchowi oczy... oprócz scen z faunem :)

były po prosu straszne.... nie powiem, film bardzo dobry, ale strasznie brutalny. Mogliby tylko pokazywac sam początek "czynów" bo przecież sami się domyślimy, co było dalej, jeżeli kapitan zaczyna wyciągać narzędzia do torturowania na przykład...

Tak sobie pomyslałam, ze może tak na prawdę wszytsko działo się w umyśle Ofelii, a zakończenie, to po prostu przyjście do Boga.

a... i jeszcze bardzo duże wrażenie zrobił na mnie potwór z oczami w dłoniach. Był tak obleśny....uh... nie wiem kto wymyślił tą postać, ale była świetna! cała sala dorosłych ludzi i wszyscy "oh....fuu...co to jest..?"

ocenił(a) film na 9
Martusia_3

Nie wiem ponoć pokemona gdzieś zabronili emitować(może plotka ,a może to było co innego)dzieci próbowały swoich możliwości w życiu ,no nic czasem ludzie przesadzają.
Filmu na pewno nie dałbym obejrzeć 5-letniemu dziecku.
Widzę że co do recenzji nic nowego nie wniosę ,to co miało być powiedziane zostało:].
Uważam że film jest warty zachodu ,czasu jak i pieniędzy.
Na zakończeniu przyznam się bez bicia że uroniłem parę łez(no dobra poryczałem się jak dziecko).


hmmm Piłe oglądałem i musze przyznać że nie zaliczam się do fanów:/

skarlok

SPOILER!
nie wiem czy autor tego tematu zapamiętał że Ofelia jest "księżniczką która dawno, dawno temu uciekła od ojca".
Więc ostatecznie ona żyła w świecie bez rodziców. Matka jej "brata" była jakby jej opiekunem w tym świecie, jej przybraną matką.
KONIEC SPOILERU(A?)

A brutalność? Uważacie że gimnazjaliści i licealiści są zbyt dziecinni na ten film? Pewnie. Połowa z nich nie widzi nic innego w świecie filmu poza horrorami. ! osoba na dwadzieścia jest na tyle wrażliwa by odwracać wzrok od tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Martusia_3

Bronie filmu swa klata wiec musze napisac po raz setny. Do cholery. Ludzie. Czytam co chwile ze brutalny, ze wzielam mlodszego brata, ze butelka, ze tortuty, ze nie dla dzieci... No i nie jest dla dzieci. Przeczytajcie najpierw jakas recenzje albo chociaz jakies opinie a potem idzcie albo nie na film. Oszczedcie juz tego paplania o brutalnosci. Jest brutalny i juz. Nie wiem nad czym sie tutaj rozwodzic. To nie jest jakas ustawa do przeglosowania ani referendum ze dotyczyc ma wszystkich widzow. Kazdy ma wolny wybor a film lektura szkolna napewno nie bedzie wiec zostawmy ta butalnosc na boku. Skoro rezyser chcial zeby byly rozkwaszone nosy i pociete twarze to widocznie mial w tym jakis cel albo swoja wizje filmu. Co poniektorzy piszecie tak jakby wam ktos wciskal na sile film i kazal go ogladac z cala rodzina. Dajcie spokuj...