PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202908}

Labirynt fauna

El laberinto del fauno
2006
7,3 242 tys. ocen
7,3 10 1 241999
7,5 62 krytyków
Labirynt fauna
powrót do forum filmu Labirynt fauna

Pod względem artystycznym ? film arcydzieło. Politycznym ? kłamliwa propaganda (ludzie Franco to bezlitosne bestie, a komuniści szlachetni wojownicy o wolność klasową). Gdyby nie ten wątek polityczny zdradzający ideologię reżysera, film miałby same plusy.

użytkownik usunięty
lamiette

Nadal tego nie dostrzegasz, moje zdolnosci jezykowe maja tu zapewne decydujace znaczenie, Nobla w dziedzinie literatury raczej nie dostane;)
Twoje okreslenie "normalnosci" juz jest krzywdzace i to nie tylko dla homoseksualistow, ale takze ludzi hetero. Problem jest taki ze przynajmniej z Polsce katolicyzm ma oblicze "polskiej wielodzietnej rodziny", w sweterku prujacej do kosciola, z dystansem i politowaniem odnoszacej sie do innych wierzen... Czy nie zauwazasz ze wyrzucenie z podrecznika okreslenia mama czy tata nie musi miec tylko powodow seksualnych ale raczej czysto praktyczny? "Niepoprawne" rodziny to na zachodzie jednak znaczacy odsetek (mam nadzieje ze nie bedziemy sie tu spierali o liczby). Czlowiek nie powinien byc zakladnikiem wydumanej "normalnosci". Bo jednak niezaleznie od orientacji seksualnej rodzica problemy z nazewnictwem moga byc frustrujace nawet dla starszych dzieci. No bo kto wytlumaczy maluchowi ze to ok ze nie ma w domu tatusia kiedy widzi w ksiazeczce okreslony przekaz? Czy wytlumaczy mu skutecznie np. mama ze tata nie zyje/zyje z inna pania? I czy to dziecko ma czuc "psychiczny" dyskomfort tylko dlatego ze zycie jego rodzicow potoczylo sie tak a nie inaczej? A czy jest cos zlego w sytuacji w jakiej jest? Czy brak taty/mamy ma oznaczac ze jest gorsze? Czy to ze w domu jest ktos do kogo zwraca sie po imieniu, a tata mieszka gdzies indziej ma oznaczac ze cos z nim jest nie tak?
Ludzie takze w Polsce zaczynaja myslec o wlasnym szczesciu, nie meczyc siebie i otoczenia. Bycmoze tylko ja dostrzegam sytuacje w ktorych swiadomosc "nieodwracalnosci" malzenstwa staje straszna katorga. Sparingiem...a przeciez lepiej jest jednak dac sobie spokoj i dla dobra obydwu stron rozejsc sie.
Miam kilkoro znajomych z "niepoprawna" rodzina i musze przyznac ze pomimo tego ze najczesciej nic im nie brakuje to jednak maja urazy na tym punkcie. Osobiscie w sporej czesci dostrzegam tu czynniki spoleczne, bo jednak pomimo wyrabistej rodziny czesto nie kryli sie ze swoimi urazami, mocno dawali je odczuc otoczeniu.

Co do "Drogi Panie"
Dziekuje, bardzo mi te duze litery pochlebiaja;) Bardzo budujaca jest taka postawa, zawsze mowilem ze katoliczki pomimo roznic ideologicznych to idealne materialy na zony... Bo jednak zasady sa po to zeby je przekraczac. Nic nie smakuje tak jak drobny grzeszek dzien dobry;)
Musze podkreslic ze glownego czynnika przyciagajacego kobiety do religii upatruje wlasnie w religii. Nic nie smakuje tak jak lamanie zasad ktore sami na siebie nalozylismy, ktore mozna bezkarnie, z ukontentowaniem lamac ;) Lamiette to propozycja! ;)

ocenił(a) film na 8

Powiem tak : mnie jako matkę bolało by to że w podręczniku mojego dziecka matki nie nazywa się matką...Nawet gdyby mój mąż/partner umarł/odszedł ode mnie to nadal uważam że jest mojego dziecka OJCEM. Poza tym nie mów że dziecko będzie się czuło gorsze jeżeli będzie widziało w podręczniku inny model rodziny niż swój.. Nie uchronisz tego dziecka przed całym złem tego świata i kiedyś będzie musiało się zetknąć z rzeczywistością...Czytałam kiedyś opinię jakiegoś psychologa że powinno się czytać dzieciom baśnie braci Grimm po to żeby je uodpornić i przyzwyczaić do tego że świat nie wygląda zawsze jak z "Kucyków Pony".Wiem że się ze mną nie zgodzisz bo to trochę nie pasuje do myśli wychowania socjalistycznego i protekcjonistycznego ale cóż, świat nie jest taki piękny...

Co do Twojej "propozycji" to mam taki cytat :
"The limit of love is that
Of needin' always an accomplice"
Z tym że widzisz ja już mam "współwinnego" a jako że jestem z natury monogamistką to...przykro mi... ;)

użytkownik usunięty
lamiette

Zapewne sie nie zdziwisz kiedy napisze ze sie z Toba nie zgadzam;)
Koscia niezgody jest wlasnie to ze uwazasz swoja wizje rodziny za jedynie prawdziwa i niezmienna. Ja tu sie raczej dopatruje zlamania pewnego zaklamania...bo jednak od zawsze ludzie sie rozchodzili, mieli nieslubne dzieci, umierali. Dlaczego zatem wpajac dziecku stereotypy ktore wcale nie musza byc prawda? Moim zdaniem nawet jesli okreslenie matka straci pozycje jaka dzisiaj zajmuje w ksiazkach dla dzieci stanie sie to jednak wlasnie "żeby je uodpornić i przyzwyczaić do tego że świat nie wygląda zawsze jak z "Kucyków Pony"".
Osobiscie uwazam ze niezaleznie od wyborow jakich dokonujemy w zyciu zawsze mozemy byc szczesliwi. Poddawanie sie spolecznej presji aby zyc w okreslony sposob niczego nie zmieni na lepsze, to nie te czasy.
btw. zawsze mi sie wydawalo ze to jednak prawica bardziej ingeruje w wychowanie...chociaz jesli jednak uwazasz ze kladzenie nacisku na liberalne wychowanie dzieci jest przejawem "wychowania socjalistycznego i protekcjonistycznego" to ja jednak wole takie wychowanie;)

ocenił(a) film na 8

Ja myślę że ta dyskusja nie ma dalej sensu bo możemy się tak przekonywać bez końca a tu chodzi o zwykłą różnicę światopoglądową...Nie wiem czy moje poglądy są słuszne czy nie, Ty też tego nie wiesz o sobie.I tyle.A tak szczerze to przyznam że się po prostu zmęczyłam... ;)

ocenił(a) film na 8

Drogi Panie xXx,

zadałem sobie trud by przeczytać wszystkie Twe wypowiedzi, z czego naturalnie możesz być dumny, bo jakbyś minimum poziomu nie prezentował to nie traciłbym nawet czasu (; No ale do rzeczy - mam tylko parę uwag.

To co mnie najbardziej bawi, to fakt, że osoba, która kreuje się na wojownika tolerancji, jako ta, która gloryfikuje odmienność, że ta osoba tak jaskrawo pokazuje swoją pogardę dla ludzi innych od siebie, dla ludzi wierzących. Zakrawa mi to trochę na hipokryzję.
No ale może wywodzi się to stąd, że ta sama osoba (chcąca uchodzić za osobę światłą, a jakże) z taką swobodą staje się zakładnikiem stereotypów, które ją samą naturalnie śmiertelnie drażnią (że tylko szybko rzucę te najbardziej znienawidzony socjalista=komunista). Mówię tutaj o stereotypie wiary - bo jak ktoś wierzy to wiadomo homofob, moher, ksenofob, ciasny umysł itp itd.

Widzisz zgodzę się z Tobą w paru sprawach, takich jak np. fakt, że różnorodność w społeczeństwie jest jak najbardziej pożądana i tolerancja jest głęboko wskazana (tylko nie taka jej infantylna wersja jak tolerancja tylko dla tych, którzy myślą tak jak 'tolerancyjny' ja, czyli troszkę taka jaką miałeś odwagę prezentować w wypowiedziach). Wolność osobista jednostki z jej wszelkimi wyborami, prywatnością (wliczając oczywiscie życie seksualne) jest najcenniejszą wartością (naturalnie tak długo jak nie krzywdzi i nie ogranicza innych jednostek). Tu się zgadzamy.

Tylko tak, uważam, że pownieneś się zastanowić co jest nadrzędnym celem
ludzkości i człowieka.
Jeśli odrzucisz motyw wiary, to fundamentalnym wydaje się być przetrwanie. Najprostszym dowodem na to może być Twa największa przyjemność jakiej możesz w życiu doświadczyć (z chemicznym potencjałem przerastającym dostępne narkotyki) czyli orgazm, jako biologiczna nagroda dla każdego członka rodzaju ludzkiego za prokreację.
Inna sprawa, że sex został oderwany od prokreacji, no ale to temat na osobny wątek.
Wracając do wątku - zakładając, że przetrwanie gatunku ludzkiego jest celem nadrzędnym, należy stwierdzić, że pewne działania, takie jak prokreacja i jak najlepsza gwarancja wychowania ludzkich potomków powinny być przez społeczeństwo aktywnie wspierane jako warunek nadrzędny i niezbędny do przetrwania.
Najlepszą, sprawdzoną i najbardziej funkcjonalną instytucją gwarantującą prokreację i odpowiednie wychowanie jest znana od tysięcy lat instytuja rodziny. Rodziny jako związku kobiety i mężczyzny, którzy tworzą potomstwo i opiekują się nim, aż do jego osiągnięcia samowystarczalności.
Z punktu widzenia rasy ludzkiej, społeczeństwa i przyszłości absolutnie naturalnym jest, że małżeństwo kobiety i mężczyzny jest znacznie cenniejsze niż związek dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Nie chce już nawet wspominać o trwałości tych związków (poszukaj sobie odpowiednich danych o % związków stałych pośród całej populacji osób homoseksualnych oraz ich trwałości, zapewniam Cię, że się zdziwisz).
Dyskryminacja związków osób homoseksualnych jest szkodliwa i niemoralna, ale z drugiej strony zrównanie ich w prawach i przywilejach z małżeństwem kobiety i mężczyzny jest zupełnym nieporozumieniem. Z racji istnienia ludzkości i społeczeństwa.

Dobrze się nad tym trochę zastanowić, bo jak widać powyżej mógłbym być równie dobrze ateistą i uważać, że to co zrobił Schwarzenegger to jest totalny idiotyzm.

Swoją drogą ciekawa jest ta Twoja żarliwość obsesji antyreliginej, no ale nie będę wysuwał już tutaj żadnych ciekawych wniosków (:

Ah no i w razie gdybyś się ciągle dalej upierał przy nazywaniu dyskutanta o odmiennym zdaniu homofobem to powiem jeszcze raz - nie mam z tym żadnego problemu (zabawne, bo zapewne w przeciwieństwie do Ciebie, mam duże doświadczenie w kontaktach z gejami/lesbijkami, a wśród nich znajomych - no ale to tylko Londyn).


Pozdrawiam,
życząc więcej refleksyjności i tolerancji,
no i dobrej nocy.

użytkownik usunięty
Cobalt_Sky

Oooo ale mi dowaliles ta krytyka:D Zaprezentowales dokladnie to co mialem na mysli piszac o katolach, czy moze nawet opisujac to zjawisko spoleczne. To tacy trolle mowic jezykie forow ;P

Moment w ktorym katolicy twierdza ze sprawy w panstwie powinny isc zgodnie z ich pogladami bo mamy demokracje i ich punkt widzenia musi byc szanowany. Podsumowujac: szanuje sie u nas poglady, dlatego wlasnie to ze my sadzimy ze X nie powinno byc tolerowane, musi byc obowiazujace-ten punkt widzenia moim zdaniem jest tylko z jedna z odmian katola. Jednak oczywiscie ten lekko sie kryje i probuje relatywizowac swoje poglady.

To fakt, nie darze sympatia religii ale czy od razu twierdze ze religia jako taka powinna byc zakazana?! Podobny poglad tyle ze w stosunku do np homoseksualizmu jest u nas traktowany jako przejaw "zdrowego" myslenia. Ale juz np. rownouprawnienie kobiet nie budzi sprzeciwu, osoba myslaca inaczej jesli by trafila na bardziej krewka kobiete moglaby nawet niezle oberwac(raz nawet cos takiego widzialem;) ). Z tolerancja innych narodowosci, innego koloru tez juz u nas jest calkiem inaczej, malo kto glosno wypowiada jakies rasistowskie poglady...swiat sie zmienia, nawet koejni papieze zmieniaja poglady, dzisiaj wg nich kobieta ma juz nawet dusze;)

Co do roznorodnosci w spoleczenstwie to oczywiscie pod wzgledem rasowym itp obecny tryb zycia moze byc pewna nowoscia dla niektorych ale jednak co do upodoban seksualnych "problem" taki zawsze istnial w spoleczenstwie , byl tylko negowany. Wlasnie dlatego sadze ze nie ma tu miejsca jakis przewrot spoleczny, walka z jakimis obcymi pogladami chcacymi skolonizowac nasza, jedynie wspaniala Polska ziemie;p ale jednak proste przyznanie sie spoleczenstwa do tego co tak naprawde ma miejsce i mialo miejsce niezaleznie od tego czy bylo tolerowane czy nie. Nie mam tu na mysli tylko homoseksualizmu bo akurat na tej polskiej ziemi wiele robic nie mozna(mam tu na mysli glownie presje spoleczna, na cale szczescie pod wzgledem prawnym strasznie tutaj nie ma)


Co do Twoich pogladow odnosnie seksu to chyba Cie nie zdziwie kiedy napisze ze juz nie raz spotkalem sie z takimi pogladami. W tym momencie nie pamietam jak sie to nazywa, przyznam sie zewet szukalem na to nazwy bo chcialem nawet zaszpanowac ale jej nie znalazlem...nie pozostaje mi zatem nic innego jak tylko ograniczyc sie do napisania ze to zwykla ignoracja :]
"Nie ma żadnych dowodów naukowych stwierdzających, że zdolność do prawidłowego wychowywania dzieci ma związek z orientacją seksualną: zarówno homo- jak i heteroseksualiści są w stanie stworzyć odpowiednie środowisko dla wychowywanych przez siebie dzieci. Badania wykazały, że rozwój psychospołeczny dzieci nie jest zależny od orientacji seksualnej rodziców ? może odbywać się tak samo dobrze zarówno wtedy, gdy rodzice są tej samej jak i różnej płci." Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne

I czy tego chcesz czy nie to Twoje dyskryminowanie spoleczne z powodu preferencji seksualnych to jednak jest homofobia. Przykro mi ale naprawde nie wiem jak to inaczej okreslic

Co do tego o homofobii to wtedy to byl zart(w stosunku do Lamiette). Dyskutowalismy o tym co jest normalne a co nie...
Co do tego ilu moich znajomych i ich upodobania seksualne to nie wiem, nie prowadze takich statystyk, nie rozpowszechniam plotek, to prywatna sprawa. Bywalem na roznych takich party na ktorych ludzie z LPR by sie zbyt dobrze nie bawili...ale coz to nie to co w waszym Ladku Zdroju. Zdaje sie ze tam wlasnie mieszkasz bo Londyn, takiego miejsca w Polsce nie ma ;P A ja sie nie pochwale gdzie mieszkam:p Ale kolega przyszpanil:D

ocenił(a) film na 8

Drogi xXx,

przykro mi, ale bardzo się rozczarowałem Twoim postem. Jest on dowodem na to, że albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo że formuowanie logicznych wwniosków jest u Ciebie mocno zaburzone, albo że po prostu nie jesteś w stanie postrzegać świata w sposób dojrzały tj. wielowymiarowo, tylko jak małe dziecko bezrefleksyjnie połykasz stereotypy czarne-białe, postępowiec-katol.
Każdy z tych przypadków jest smutny, ale na niektóre można sporo zaradzić i się zmienić, więc głowa do góry (:

Ja Ci piszę, że smutne jest, że Ty jako osoba chcąca uchodzić za tolerancyjną jesteś, co niesamowicie zabawne, absolutnie pogardliwy względem osób o innym poglądzie niż Ty, no i żebyś się nad tym zastanowił. Piszę Ci, żebyś był tolerancyjny, a Ty mi na to, że myślę jak 'katol', czyli niesamowicie nietolerancyjnie.
Szkoda nawet komentować. Już nawet nie chcę mi się wspominać, że nigdzie nie pisałem czy faktycznie wierzę, czy nie, a jeśli już wierzę, to czy jestem buddystą, zielonoświądkowcem czy może 'katolem'.

Dalej piszę np. o prostych udowodnionych właściwościach biologicznych ludzkiego ciała, bez jakiegokolwiek wartościowania, a Ty mi na to, że to jest mój pogląd na seks, no i że jestem ignorantem.

Dalej abstrakcyjnie prezentuję funkcjonalny pragmatyzm społeczny (zupełnie oderwanym od religii), no i proste konsekwencje dla gejów/lesbijek, a Ty mi na to, że jestem homofobem.

Dalej staram Ci się w prosty sposób przekazać, że nie mam żadnych pejoratywnych skojarzeń z gejami/lesbijkami, bo mam wielu takich znajomych, bo co ważne wiem o czym piszę (w przeciwieństwie do większości Polaków, którzy w podobny sposób mogą się wypowiadać o gejach, jak biedny może pisać o tym jakim człowiekiem byłby, gdyby był bogaty), bo mieszkam w Londynie, a Ty mi na to, że szpanuje.
Litości naprawdę, tylko ktoś kto mieszka w Polsce i ma kompleksy może myśleć, że jak ktoś piszę o Londynie to stara się chwalić. Jakbym chciał 'przyszpanić' to bym Ci np. napisał o moich doświadczeniach z SF czy LA.



Także tak mniej więcej wygląda rozmowa z Tobą.
Zastanów sie chwilę nad tym.


Pozdrawiam i życze miłego dnia.



PS. jedyny sensowny argument to cytat ATP. Tyle tylko, że traktowanie tego jednego zdania jako prawdy objawionej jest lekko naiwne. Te same towarzystwo nie jest w stanie przez kiladzisiąt lat rozwiązać prostego problemu (i wielokrotnie zmieniało zdanie), mimo zalewu danych, 'nature vs nurture' (jak nie wiesz co to, to zapytaj google, albo weź słownik), a chce się kategorycznie wypowiadać o sprawach, na temat których nie ma żadnej rzetelnej, wiarygodnej analizy naukowej.

ocenił(a) film na 8
Cobalt_Sky

Jakie to jest piękne że ludzie uznający się za tolerancyjnych kompletnie temu zaprzeczają i są tolerancyjni ale tylko tam gdzie im wygodnie i gdzie nie kłóci się to z ich osobistymi przekonaniami...Bo prawdziwie tolerancyjna osoba nie będzie ogłaszać tego całemu światu...Z tą tolerancją u osób takich jak xXx jest jak z religijnością u słuchaczek pewnego radia<tych najbardziej "widocznych">: jesteśmy chrześcijankami i kochamy bliźniego ale tylko tego który ma takie same poglądy na wiarę jak my....jesteśmy tolerancyjni ale tylko dla tych dla których tolerancja oznacza to samo co dla nas...

pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
lamiette

no ale starczy tego, po co tak strzępimy język i czas tracimy? w końcu jesteśmy tutaj dla filmów, a nie dla gadki (:

hmm no chyba, że jesteśmy fanami wschodów i zachodów słońca :D

pozdrawiam (;

ocenił(a) film na 8
Cobalt_Sky

ale ja lubie gadki.... :)

użytkownik usunięty
lamiette

O LOL;D lagi mam na mailu, maile z filmwebu nie dochodzily mi na konto i myslalem ze temat umarl juz danwo temu, przypadkiem tutaj sie zjawilem i patrzcie panstwo jak mnie tu trolle obsmarowaly;D Trzeba jednak wszystko wyprostowac....
Trzeba chyba jednak jeszcze raz podkreslic co uwazam za tolerancje a co nie. Nie uwazam zeby tolerowanie nietolerancji, uprzedzen czy ksenofobii bylo przejawem tolerancji jako takiej. Poglad ze tolerancja jest to dostosowywanie prawodawstwa pod jedna tylko grupe spoleczna uwazam za czysta oblude. Uwazam ze tolerancja jest budowanie pewnej wspolnej, uniwersalnej platformy swiatopogladowej strawnej dla wszystkich ale tez pod nikogo nie dopasowanej. Dlatego nie dziwi mnie, ani tymbardziej nie obuza (moze wrecz pochlebia) kiedy mi zarzucacie nietolerancje wobec katolikow, bo jednak w tym kraju tak jest ze koronnym argumentem w roznego rodzaju dyskusjach na temat naszej rzeczywistosic politycznej i nie tylko wytaczanym przez katolikow jest ze mamy w kraju tolerancje wiec ma byc tak jak ja chce bo jestem katolikiem. Dla wielu po prostu swieckie panstwo jest nie do przyjecia, uwazaja je za dyskryminacje wlasnych pogladow, bo przeciez jak to jest mozliwe zeby gej chodzil z gejem spokojnie za reke, i to po ulicy, zeby kobieta mogla dokonac aborcji, zeby krzyza nie bylo w budynku publicznym? Zyjemy w spoleczenstwie zdominowanym w duzej czesci przez katolikow, dlatego tez nie czuja oni kiedy konczy sie dobry smak a zaczynaja sie niemile symptomy panstwa wyznaniowego. Gdyby byla u nas wieksza roznorodnosc wyznan i zachowan w zyciu publicznym pewnie zrozumielibyscie to duzo latwiej. No ale poki co niektorym ludziom nie moze przejsc przez mysl ze ograniczanie czyjejs wolnosci osobistej tylko ze wzgledu na ich poglady jest jednak bezsensowne. Nie moga zrozumiec ze juz nawet taki czlowiek o wyznaniu prawoslawnym moze czuc sie jednak wyalienowany patrzac na krzyz w sejmie czy w klasie w ktorej sie uczy, nie wspominam juz o innych wyznaniach bo pewnie zaraz uslysze ze pewnie sa przyjezdni (wiec sie powinni zamknac) albo ze jest ich malo(wiec mamy ich gdzies i maja sie zamknac). Pomimo tego wszystkiego uwazam ze jestem jednak obywatelem tego panstwa i mam prawo, a wrecz obowiazek walczyc o swoje prawa, takze nazwanie kogos katolem jest oczywista drwina(tak, udalo wam zauwazyc to czego przeciez wogole nie ukrywalem) ale drwina nie bez powodu. Bo uwazam ze jednak drwina jest to czego sie domaga wcale nie taka mala rozpienionych, rozszczekanych twardoglowych aktywistow sposrod katolikow, drwina nie tylko z tego panstwa ale i z ludzi ktorzy mysla inaczej niz oni(takze katolikow, wiekszosc jest przeciez jednak tolerancyjna). Ich dzialania w oczywisty sposob godza w moje prawa, ale polaryzacja waszego widzenia jest taka ze to jednak katolicy...jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie.
Jestem obywatelem tego kraju, place podatki tak jak inni, zyje tu, nie zamierzam wyjezdzac, ale nawet gdyby bylo inaczej to i tak uwazam ze mam prawo a wrecz obowiazek walczyc o swoje ograniczane prawa. I dokonuje tego, moze moja dzialalnosc polityczna jest w zasadzie tylko w sferze planow, ale jednak jestem ta czescia spoleczenstwa ktora chodzi regularnie na wybory. Pesymistycznie patrzac na sprawe to nawet jesli nic nie jestem w stanie wskorac to jednak chociaz tyle z czystym sumieniem moge zrobic.
Powyzsze stwierdzenia i tak was pewnie nie przekonaja, wyczuwam w waszych wypowiedziach paranoje i kazuistyke w podejsciu do rzeczywostosci...no coz, co mnie to w koncu obchodzi, zmagajcie sie sami z wlasnymi upiorami;D

Nawet nie skomentuje tego co odpisales na moje argumenty bo jak male dziecko jawnie idziesz w zaparte ze nie napisalec tego:)...no moze tylko tak troszke;D

"mam duże doświadczenie w kontaktach z gejami/lesbijkami, a wśród nich znajomych - no ale to tylko Londyn)"
Nie wiem skad wziales wogole pomysl ze mam miec jakies kompleksy na tym punkcie. Ja tylko jawnie z ciebie kpilem. Co do siebie to nie pisalem nic o sobie ponad to ze katolikiem nie jestem i ze mieszkam w Polsce. Poszerzal tej informacji nie bede.

Co do atp to byla to jak sadzilem kontynuacja poprzedniego watku...przynajmniej z mojej strony;D Jesli przeczytales wczesniejsze posty to zapewne zauwazyles ze stalem za twierdzeniem ze nie tylko w rodzinie promowanej przez kosciol katolicki dziecko jest w stanie normalnie sie rozwinac. Nie uwazam ze np. dziecko wychowane tylko przez matke(bez ojca) ma czuc sie gorsze, i to niezaleznie od tego czy ta matka jest hetero, homo czy ma jeszcze jakies inne preferencje...
Co do atp to sam troche poczytaj co do tego o czym piszesz bo chyba sam nie doczytales;P

Co do sformulowania seks to musze podkreslic ze pisales o zdolnosciach prokreacyjnych czesci spoleczenstwa, no i chyba oczywistym nawet dla ciebie musi byc ze wspolczesnie po czesci seks wyzbyty jest funkcji prokreacyjnych, a posiadanie jakichkolwiek preferencji seksualnych nie przekresla mozliwosci prokreacyjnych. Tu moze tez wyjasnic co to znaczy? ;D

itp itd

ocenił(a) film na 8

"Powyzsze stwierdzenia i tak was pewnie nie przekonaja, wyczuwam w waszych wypowiedziach paranoje.."

Ot esencja tej rozmowy (:

Nic, szkoda mojego czasu. EOT.


Wszystkiego dobrego.

użytkownik usunięty
lamiette

"Jestem mezczyzna ze sie tak okresle:) ty kobieta, ze cie tak okresle:)"
Gdzie tu seksizm? Kontrast raczej:) taki moze wrecz zart slowny;)

ocenił(a) film na 8

to bylo takie nawiazanie do wypowiedzi...a zreszta...jej partia wygrala wybory wiec moze nie bede juz nic mowic...nevermind =) ta dyskusja juz naprawde nie jest filmowa...

witkacyut

człowieku, przecież to jest film. Tak to zwykle bywa, że w filmie jeden jest dobry a drugi zły. Film straciłby na wyrazistości, gdyby obie walczące strony były do siebie podobne. A tak otrzymujemy piękną opowieść o próbie znalezienia odwagi w okrutnych czasach i ideologia reżysera nie ma tu nic do tego. Jak już powiedziałem - w filmie musi być wróg. Gdyby reżyser chciał umieścić akcję podczas jakiejkolwiek innej wojny, to musiałby się zdecydować na podobne posunięcie, aby uwypuklić temat filmu. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
baltazargabka1984

Czy konstrukcja filmu musi opierać się na prostym podziale na czarne i białe? Obiektywizm w przedstawianiu sytuacji to zamach na wyrazistość filmu? Tutaj chodzi o przeinaczanie historii w kłamliwym aspekcie. Na to nigdy nie może być zgody. Subiektywne przypisanie przez reżysera komunistom roli dobrych i szlachetnych, a żołnierzom Franco ultra czarnych charakterów nie może być usprawiedliwione prostacką konstrukcją podziału na dobrych i złych. To nie jest żaden argument baltazargabka1984.

użytkownik usunięty
witkacyut

To nie jest film historyczny! Wątek polityczny jest jedynie tłem do opowieści.
Tak się składa że podział na dobrych i złych odgrywa w tym filmie znaczną rolę gdyż główną bohaterką jest MAŁA DZIEWCZYNKA i to właśnie z jej "poziomu" oglądamy otaczający ją świat. To jej widzenie świata, to co ją spotyka, to co chce wyprzeć z jaźni zaprowadza ją do baśniowego/fantastycznego świata. Jednak nie jest to zwykłe wyparcie, nie działa ono zupełnie, świat otaczający wkracza tak mocno nawet do tego świata że nie ma miejsca na spokój. Także ten świat jest niespokojny, brutalny, grozi jej masa niebezpieczeństw, ma poczucie winy...jednak ten świat ma jedną główną zaletę- w nim ma wrażenie że może jednak kształtować własne życie, że da się wpływać na otaczający świat...
A czy podział na dobrych i złych jest taki prostacki?... Hmm... :) Śmiem wątpić. Abstrachując od kontekstu filmu jest on dość głęboko zakorzeniony w wielu kulturach.
Nawet katole z Watykanu paląc (itp) innowierców w Europie, mordując i niszcząc cały świat w misjach "chrystianizacyjnych" mieli się za bezsprzecznie pozytywnych, niosących dobro...nieprawdaż? ;)

ocenił(a) film na 6

ah złe krucjaty, źli krzyżowcy, źli chrześcijanie, za 10 lat wyjdzie, że super, że Chrystusa ukrzyżowano i szkoda, że w ogóle zmartwychwstał - LUDZIE WALNIJCIE SIĘ W GŁOWĘ czy wy już tak posłusznie wierzycie w to co wam p....lą media, PiS, PO, i LiD?? Nie widzicie innej drogi? UE to zło konieczne jak Liga Narodów (jesteśmy to dobrze niema nas tam to i lepiej - bez różnicy) sypnie się to za 20-30 lat... Historię czytajcie a nie farmazony!

PS. anarchistyczni-faszyści jak określono ich w TV we Włoszech oblali czerwoną farbą fontanne di trevi - jakoś nieprzypadkowo kojarzy mi się to bardzo z wczesno-futurystycznym (1909) samobójczym pędem do rewolucji i zgładzenia cywilizacji by na jej ruinach budować nową lepszą (marksistowską w domyśle)...

ocenił(a) film na 8

co do palenia: luter i kalwin spalili o wiele wiecej ludzi niz katolicy...nie podam w tej chwili zrodel ale mamy XXI wiek i mozna latwo i szybko sprawdzic...takze nie tylko i nie przede wszystkim "katole", szanowny panie ;)

użytkownik usunięty
lamiette

http://pl.wikipedia.org/wiki/Luter
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalwin

Zgodnie z tym co sobie tutaj i nie tylko przeczytalem to wcale tak duzo nie spalili jak twierdzisz, a napewno nie tyle ile ci "prawidlowi chrzescijanie" wiemy skad;)
Moglbym troszeczke dac tutaj linkow ale przeciez nie chcemy ranic Twoich uczuc religijnych faktami, nieprawdaz szanowna pani? ;)

ocenił(a) film na 8

Ja przede wszystkim staram się logicznie myśleć więc FAKTAMI mnie nie urazisz. Co do moich uczuć religijnych to wogóle ich nie można urazić. Można urazić Jezusa ale to już w Jego gestii leży jak załatwi z Tobą tę sprawę...:P
Co do Inkwizycji i palenia na stosie:
http://www.analizy.biz/marek1962/inkwizycja.htm
http://www.datapolis.com/grzes/inkw_rz.htm
coś innego niż wikipedia tez się czasem przyda ;)
pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty
lamiette

No to mi dosunelas ;P
Jeden artykul na stronie czlonka UPR ("UWAGA! Strona jest niepoprawna politycznie! Można się tu natknąć na skrajnie prawicowy beton!" ), prawdopodobnie prawdziwy arktykul z Gazety Polskiej napisany przez Ziemkiewicza.
Drugi na stronie czlowieka ktory pisze artykuly : "choć w miarę skromnej wiedzy staram się by teksty umieszczone na mojej stronie zgodne były z nauką Kościoła Katolickiego, jednak proszę aby nie traktować ich jako oficjalnej wykładni. Traktuj proszę to, co czytasz jako stronę domową katolika XX XXX."

Problem z tym ze chyba jednak roznie definiujemy bezstronnosc. Czy ja ci przesylalem linki ze stron antyklerykalnych? Dlaczego mam sadzic ze akurat katolicki punkt widzenia jest wlasciwy?
Domyslalem sie ze to wyplynie, wiec juz wczesniej pisalem o wikipedii, dawalem link do zalecen edycyjnych.

"Charakterystyczną cechą Inkwizycji, wyróżniającą ją spośród ówczesnych trybunałów jest położenie nacisku nie tyle na ukaranie oskarżonego, co na zbawienie jego duszy. Możemy dziś oczywiście się nie zgodzić na ówczesne rozumienie tych spraw, jednak niewątpliwie taki był właśnie tok myślenia inkwizytorów."
Czy mozna sie tu nie zgodzic? Ale coz...te metody, metody!
Pelno w obydwu takich kwiatkow i trudno zeby ich nie bylo kiedy zaczyna sie pisac z teza, kiedy poglady przeslaniaja fakty.

Ziemkiewicz ze swoimi obecnymi pogladami wydaje mi sie naprawde centrowy. Nie wiem na ile taki sam byl te 11lat temu, tym bardziej jest dla mnie smutne ze tam pisywal. "Gazeta Polska" szczytem dobrego dziennikarstwa nie wydaje mi sie, niestety.

Wybacz, przyznaje ze tych artykulow w calosci nie przeczytalem. Ten punkt widzenia znam juz z niejednego zrodla, nic tu nie widze odkrywczego, a jednak staram sie szanowac wlasne nerwy...

ocenił(a) film na 8

Mój drogi, sam mylisz pojęcia tego co jest faktem a co opinią bo zaczynasz komentowanie artykułów od tego że napisał je ktoś tam kto wg. Ciebie jest prawicowy czy jeszcze jakiś tam inny...A ja nie kazałam Ci czytać biografii tych ludzi tylko to co mają do powiedzenia...A wg. mnie tam są fakty i to dość konkretne. Możesz mi przysłać linka który mi przedstawi inne FAKTY <tylko błagam nie wikipedia!!!> to wtedy zweryfikuję mój punkt widzenia. Zresztą tu nawet nie punkt widzenia chodzi tylko o suche liczby.A dla dowodu że nawet tak bardzo uwielbiana <przepraszam za złośliwość :P> przez Ciebie strona w jakiś sposób potwierdza moje tezy to daję cytat z hasła "inkwizycja" w wikipedii : "w 30-tomowej Encyklopedii PWN podaje, że "zachowane fragmentarycznie źródła wskazują, że wyrokiem śmierci (z reguły przez spalenie na stosie) kończyło się ok. 5% wszystkich dochodzeń"."
5% to naprawdę tak dużo? Przypominam że czarna śmierć zabrała ze sobą żniwo 1/3 mieszkańców ówczesnej Europy...Bez porównania.
Aha.I żeby było jasne: nie bronię Kościoła. Ale Ty też bądź konsekwentny w myśl swojej własnej zasady o nie wyciąganiu brudów z przeszłości. Jak już się czepiać Kościoła to tego dzisiejszego a sam wiesz że jest się czego przyczepiać więc dajmy już spokój tej cholernej Inkwizycji...

ocenił(a) film na 8
lamiette

Wy sobie tak tu gadacie o Rosji Hiszpanii i tak dalej ale ja sie odniose do jednej z pierwszych wypowiedzi w tym komentarzu... ktoś tam wychwalał Pinocheta że niby uratował kraj przed bankructwem i że niesłusznie oskarżany itp...

CZŁOWIEKU BYŁEŚ W CHILE ZA RZĄDÓW PINOCHETA??? NIE??

TO SIE NIE WYPOWIADAJ !!!!!!!


ja też nie byłem wiec nie prezentuje swojego zdania ... tylko przytocze słowa człowieka który był i widział :

"Pinochet podczas przewrotu w Chile przekształcił stadion w Santiago w obóz koncentracyjny, gdzie ludzie nie dostawali nawet wody."

"Ja w Chile byłem, to naprawdę było straszne. Pinochet jest odpowiedzialny za śmierć tysięcy ludzi... A nade wszystko - w warunkach systemu chilijskiego przewrót nie był konieczny. "

~Ryszard Kapuścińki "Rwący nurt historii"




a tak od siebie krótko



Hitler - morderca, Stalin - morderca, a ich totalitarne systemy cofneły ludzkość w rozwoju do etapu małpy. Ja jestem polakiem, nie toleruje ani komunizmu ani faszyzmu ci ludzie mordowali moją rodzine i ci którzy popierają ich dzisiaj są dla mnie do wyrżnięcia...

ocenił(a) film na 8
cod47

Popieram ostatni akapit a co do Chile to również się nie wypowiadam...Bo nie ważne czy pod sierpem i młotem czy pod rzymskim symbolem słońca, Ci ludzie to mordercy...I tyle na ten temat...

ocenił(a) film na 6
lamiette

nikt tam nie był, ale czemu zawsze brany jest pod uwagę tylko pogląd lewicowy a nikt nie bierze pod uwagę zadowolenia społeczeństwa z przewrotu co z was za d***kraci - tak to jak Franco demokracje obalił by "ratować" kraj wyszło mu to jak wyszło no ale jakiś + jednak tego był. A jak Pinochet jest popierany w Chile, jego dyktatura 3 razy pod rząd była demokratycznie potwierdzana w referendach (uczciwych wg obserwatorów) i uniewinnili całą jego rodzinę niedawno no to nagle opinia demokratyczna jest zła.
Powiedzcie wszyscy szczerze, że wg. was demokracja jest tylko dobra gdy rządzą homoseksualiści lub lewica i przestańcie udawać, że jest inaczej. Jak jakiś katolik, faszysta (nie mylić z narodowym socjalistą czyli NAZISTĄ), albo konserwatywny patriota dojdzie do władzy nawet całkiem zgodnie z konstytucją (jak CHILE) i jeszcze go demokratycznie wybiorą (jak CHILE, TAJWAN) na kolejne 4 lata no to O_O samo zło...

ocenił(a) film na 8
KREATOR

"Powiedzcie wszyscy szczerze, że wg. was (...)"
O wypraszam sobie! Wg.mnie nie :)
Nie znam sie tutaj na tym wszystkim, nie będę się wypowiadać merytorycznie nt. Chile, Pinocheta i historii w ogóle.Tylko powiem tak (takie osobiste przemyślenia): ja w ogóle uważam demokrację za system p*****y bo jak można pozwolić wybierać większości która to z samego założenia jest mniej inteligentna od elitarnych mniejszości. Wg. jej założeń każdy może decydować o losach państwa poprzez wybory. Ale żeby móc o czymś decydować wypadało by się na tym znać. A niestety jest tak że większość ludzi swoje informacje o opcjach politycznych bierze z medialnej propagandy i trudno tutaj o świadomy wybór. Duża część społeczeństwa uważa że "zna się" na polityce a tak naprawdę wierzy tylko w to co im się podtyka w poprawnych politycznie gazetach. I taki przeciętny Kowalski będzie mówił że PiS jest stricte prawicowy a PO liberalne a wystarczy tylko porównać założenia tych doktryn (idei) z programami owych partii żeby się przekonać że to stek bzdur. No ale jeśli piszą o tym w "Dzienniku" to tak jest...

Na koniec dodam tylko że dobrze że istnieją ludzie (ukłon w pana stronę) którzy oprócz powtarzania tego co w telewizji, potrafią jeszcze włączyć własny krytyczny umysł.

użytkownik usunięty
lamiette

Tak, dokladnie zrozumialas prawo do samostanowienia. W granicach uchwalonego prawa i wlasnych mozliwosci spoleczenstwo ma prawo robic co chce.
Jesli uwazasz ze ludzie robia cos zle to przekonaj ich do swojego punktu widzenia a nie jecz na demokracje!
Czy to nie znamienne ze partie pokroju UPR maja tak marginalne poparcie? Zawsze znajda sie trolle sklonni uwierzyc w jakies "wyzsze" prawdy ktorych jakims tylko im znanym dziwnym trafem nie widzi reszta spoleczenstwa...na szczescie to tylko margines.

ocenił(a) film na 8

"Czy to nie znamienne ze partie pokroju UPR maja tak marginalne poparcie? Zawsze znajda sie trolle sklonni uwierzyc w jakies "wyzsze" prawdy ktorych jakims tylko im znanym dziwnym trafem nie widzi reszta spoleczenstwa..."
Ale się uśmiałam! ;)
Właśnie dlatego nie widzą bo nie są w stanie ich pojąć!Nie jestem jakąś specjalną zwolenniczką UPRu ale tym niemniej uważam niektóre ich poglądy za dość logiczne.Tylko że widzisz, do mas nie trafia się logiką a propagandą, zręcznie przeprowadzoną reklamą.A teraz powiedz mi szczerze: na prawdę myślisz że większość ma rację? Większość nie zna się na rządzeniu <chodzi mi o zwykłych obywateli> więc nie może wiedzieć lepiej.

użytkownik usunięty
lamiette

"Właśnie dlatego nie widzą bo nie są w stanie ich pojąć"
To wlasnie w mowie potocznej jest uznawane za trollowanie.
Nie uwazasz ze to jednak dosc ryzykowny poglad? Uznawanie ze od razu cale spoleczenstwo jest na tyle glupie ze nie rozumie co sie do niego mowi nie jest zbyt rozsadne. Ja tu bym sie raczej dopatrywal jednak czegos w tych pogladach...retoryka spisku w dostepie do mediow, jakiejs wszechogarniajacej glupoty jest raczej ryzykowna. Czy nie sadzisz ze bardziej chodzi tu o to ze jednak wiekszosc spoleczenstwa uwaza poglady gloszone przez UPR za oszołomiarstwo? W wiekszosci nie grozne, ale jednak napewno nie warte poparcia;)

ocenił(a) film na 8

Nie mówię że całe, ale jego większość. Naprawdę wierzysz że przeciętny człowiek który polityką się nie interesuje i nie zna się na niej może być kompetentny w wybieraniu rządu?Rządu który jest odpowiedzialny za to co się stanie z naszym państwem? Wiem że to by było niemożliwe wyselekcjonować kto może a kto nie może głosować ale chcę tylko podkreślić absurd samych wyborów. Przy czym nie mam zamiaru mówić że cała demokracja z założenia i praktyki jest do cna zła.Ale staram się pokazać co jest w niej bezsensu, a są takie rzeczy.Inną sprawą jest to że media na prawdę mają na to wpływ. Gdzieś tam obliczono po ile godzin czasu antenowego miały partie w telewizji. Najwięcej oczywiście PiS, PO i LiD. I tu nie chodzi tylko o TVP. Bo zauważ że jak telewizja nie zaprosi kogoś do siebie to ten ktoś nie istnieje.A rzeczą która mi się podoba w UPR wcale nie jest jej program czy pan Korwin-Mikke, który faktycznie przesadza, tylko to że ani grosza na swoją kampanię nie biorą od podatnika.Mów sobie co chcesz ale opłacanie czyjejś kampanii przez obywateli tylko dlatego bo ma znaną twarz uważam za chamstwo.I gdzie tu idea <socjalistyczna przecież> by wspierać tych którzy mają mniej?Bo tak się składa że wspiera się z NASZYCH pieniędzy te bogatsze partie.I koło się zamyka.

Co do tego co ludzie sądzą nt. UPR to każdy może mieć swój pogląd i nie mówię że każdy kto nie popiera UPR <bądź jakiejś innej partii> to idiota.Ale chodzi oto żeby umieć uzasadnić swoje zdanie ale nie mówić że to oszołomy "bo tak". A często jest tak że ludzie nie zadadzą sobie tego trudu i nie przeczytają co tak naprawdę postuluje ta partia.Bo słuchając tylko, często kontrowersyjnych również moim zdaniem, wypowiedzi pana Mikke nie można sobie wyrobić pełnego poglądu.

lamiette

Oczywiście - tzw "większosc" podąża za doktryną, wodzem, propagandą, zabobonem, religią, etc... - ale napewno nie za LOGIKą - i to jest straszliwa pułapką demokracji! Lamiette - trafnie to zauwazyłaś i opisałas. Oddając los kraju w ręce większosci demokracja spowodowała, ze powstały takie kurioza jak "IV RP" czy III Rzesza.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
StrasznyTyp

zacytuję Lamiette "żeby móc o czymś decydować wypadało by się na tym znać"
To jest największa tragedia demokracji - ciemny lud zawsze prowadzi cywilizację do Auschwitz. Lewica wmawia nam, że to konserwatyzm i wiara prowadzi do nietolerancji i morderstw, ale dziwne, że czasy monarchii z dzienników, zachowanych opisów kojarzą się z uczciwością, beztroską. Chyba, że święty spokój i "terror" kultury i zasad nazwiecie złem. Ja wole jak każdy stara się być uczciwy niż jak każdy usiłuje ukraść i oszukać...
System biurokratyczno-demokratyczny demoralizuje, monarchie (prawdziwe) oraz republiki rządzone przez arystokrację na ogół budują swoją potęgę na uczciwości i pracy. Kto wygrywa wybory demokratyczne Putin, Tusk, Kaczka, Blair - sam socjalizm! Oni nie doprowadzą nas do wolności ani tymbardziej reform

ocenił(a) film na 8
KREATOR

A najfajniejsze jest to że taki Mussolini na przykład został wybrany demokratycznie, nie wspominając nawet o Hitlerze.Tak więc po takich doświadczeniach z przeszłości w myśl zapobiegania szerzeniu się idei faszystowskich czy nazistowskich powinno się zabronić ludziom głosować =P

pozdrawiam

użytkownik usunięty
lamiette

A gdzie ty wogole uslyszalas ze demokracja jest czyms innym niz tylko kolektywnym podejmowaniem decyzji? Wszystko zalezy od swiatopogladu i dobrej woli spoleczenstwa...a jakie ono w danej chwili jest to juz zupelnie inna sprawa...ten kij ma 2 konce, mozna prac a mozna byc tez pranym;))) Takze aktywnie dzialaj publicznie, chodz na wybory a nie narzekaj na bezsens otaczajacej rzeczywistosci, demokracje...w koncu wplyw na to mozesz/masz takze ty:) Ty takze mozesz budowac sumienie wlasnego spoleczenstwa, mamy przeciez spoleczenstwo obywatelskie! Przekonaj to wlasnych racji to "ciemne" spoleczenstwo;)

użytkownik usunięty
KREATOR

Demokracja nie wyklucza krytyki.
Czy to nie zrozumiale kiedy ludzie krytykuja jednostki gloszace rozne nienawistne tezy? Nawet jesli zostali demokratycznie wybrani to krytyka jednak jest normalna sprawa.

Co do Pinocheta i plebiscytow...
"Pierwszy plebiscyt pod rządami junty odbył się 4 stycznia 1978. W warunkach braku istnienia legalnej opozycji, której wszyscy przedstawiciele albo wyjechali z kraju, albo siedzieli w więzieniach, albo już nie żyli, intensywnej, jednostronnej propagandy oraz atmosfery wzmożonego terroru, według oficjalnych wyników 78% obywateli poparło w nim rządy Pinocheta. W drugim plebiscycie, 11 września 1980, przeprowadzonym w podobnej atmosferze 67% głosujących poparło nową konstytucję, na mocy której Pinochet miał rządzić bez wyborów do 1988." itd...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pinochet#Przywr.C3.B3cenie_demokracji

ocenił(a) film na 6

Nie no podpierać się wikipedią w spornych kwestiach. Artykuł o Franco jest zerżnięty z książki Bartyzela (konserwatywm) oraz źródeł zachodnich (lewicujących) na zmianę i dlatego jest obiektywny bo pokazuje dwoistość tej postaci z 2 skrajnych stron. Natomiast artykuł o Pinochecie jest przesiąknięty poprawnością polityczną. Nie chcę stwierdzić, że złośliwy momentami (bo udaje obiektywizm, ale zachodni a raczej Europejski zupełnie nie biorąc pod uwagę sytuacji w chile i na świecie!

użytkownik usunięty
lamiette

-Nie czytam ich biografii tylko cytuje co sami o sobie pisza. Sami okreslaja sie w taki a nie inny sposob.
-Co do wikipedii to w tym momencie posluguje sie nia bo tak mi jest prosciej;P A do tego malo kto uznaje ja za niewiarygodne zrodlo informacji...jestem informatykiem i gdzies jednak tkwi we mnie zasada ze rozwiazania najprostsze sa najbardziej efektywne;) Leniem jestem pewnie wedlug Ciebie;P
-Co do faktu...
(bycmoze) faktem jest ze 5% wszystkich dochodzen konczylo sie smiercia
Jednak tylko Twoja opinia i tych panow jest ze to malo.
Wlasnie te opinie mnie raza, to racjonalizowanie. Te stwierdzenia ze jednak torturowal, spalil na stosie ale mial dobre zamiary, chcial dla nich zbawienia(wlasnie takiego jak sam je rozumial). Obawiam sie ze takiego usprawiedliwienia nie przyjalby zaden sad.
Co do tych konkretnych danych liczbowych to jak sama cytowalas sa one fragmentaryczne, dlatego tez nawet nie spieram sie o liczby, obawiam sie ze nie w nich tkwi sedno sprawy. Obawiam sie ze Wielka Inkwizycja i inne podobne dzialania staly sie slawne i utrwalily w pamieci masowej jako wyraz lekow spoleczenstwa. Wydaje sie jednak ze wlasnie ta roznie rozumiana innosc byla kryterium jakie doprowadzalo do przesladowan. Widze tu lek... Takie same mechanizmy dawaly sie zauwazyc w dzialaniach Hitlera, Stalina, ta sama pogarda dla innosci i roznorodnosci.
btw. Czarna smierc to byla choroba...czyzbys rownala jedynie sluszna religie z choroba? ;)

ocenił(a) film na 8

"rozwiazania najprostsze sa najbardziej efektywne;) Leniem jestem pewnie wedlug Ciebie;P"
O, a to ciekawe.Musze uzupełnić braki w wiedzy nt. Lenina...Bo akurat się też zgadzam z tym twierdzeniem ;)
Co do palenia na stosie to nie mam zamiaru nikogo usprawiedliwiać.To było ogromne zło, nie przeczę.I jeszcze długo katolicy będą musieli pokutować za to.Chodzi mi tylko o to żeby nie wyolbrzymiano niektórych rzeczy.A jeśli już w encyklopedii PWN mówią że 5 % no to dlaczego mam wątpić?
Z czarną śmiercią chodziło mi o porównanie liczby ofiar a nie porównanie...hmmm...przyczyn...To chyba różnica...
Dlaczego mówisz że to "jedyna słuszna religia"? Sam papież Jan Paweł II mówił że np. muzułmanie będą zbawieni bo wierzą w Jedynego Boga, a to nieważne że nazywają go Allah.Chodziło Ci o wiarę w Boga czy konkretnie o katolicką..?

użytkownik usunięty
lamiette

W zasadzie to napisalem ze jestem leniem, a nie Leninem ;)

Co do czarnej smierci to jednak pomimo roznic w ilosci ofiar to jednak byla to CHOROBA(dzuma), a nie SWIADOME DZIALANIE PEWNYCH LUDZI.
Policz sobie ile na swiecie ludzi ginie w powodziach, lawinach blotnych, zalaniach itp. a czy mozemy winic wode za jej cechy fizyczne? Grawitacje za to ze jednak dziala? Pomijajac sytuacje w ktorych czlowiek laduje w wodzie w betonowych butach to jednak nie ma jak i kogo winic, sytuacje losowe;)
...chociaz moze jednak nie? W koncu w tamtych latach to wlasnie instytucje koscielne zapewnialy opieke medyczna, nie podolaly jednak! Ot i mamy juz winnego;)

"Kościół katolicki utrzymuje, iż jako Kościół Chrystusowy zachowuje i głosi pełną prawdę chrześcijańską, z czego wynika, że przynależność do niego jest właściwą drogą do Boga, choć uznaje również, że chrześcijanie-niekatolicy oraz inni ludzie prowadzący uczciwe życie mogą być zbawieni, jednak dzięki Chrystusowi, a nie swojej religii. "
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm#Ko.C5.9Bci.C3.B3.C5.82
Uznaj mnie za chama i prostaka ale dla mnie jednak to podejscie mowi tyle, ze nie uznaja innego podejscia do religii za rownoprawne;)

A jesli jednak to nie jest ok to moze to:
"Ksiądz kard. Joseph Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary zaprezentował wczoraj w Watykanie deklarację "Dominus lesus" o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła. Dokument jednoznacznie stwierdza, że tylko Kościół katolicki jest jedyną drogą do zbawienia. Kard. Ratzinger zarzucił niektórym teologom przekraczanie granic tolerancji.

Deklaracja "Dominus lesus" przypomina stanowisko Kościoła dotyczące jego działalności misyjnej i podejścia do innych religii oraz stanowczo odrzuca modne twierdzenie o równości wszystkich religii jako tak samo dobrych dróg poznania Boga. Dokument podkreśla, że równość partnerów prowadzących dialog międzyreligijny dotyczy ich godności osobistej, ale nigdy treści doktrynalnej."
http://www.maria-rosengard.com/KKR/arkiv/z_zycia_pl.html
Z Naszego Dziennika, nawet nie strona antyklerykalna;)

i jeszcze takie tam rozne
http://watchtower.org.pl/forum/index.php?showtopic=2898
http://watchtower.org.pl/forum/lofiversion/index.php?t3425.html
http://www.mateusz.pl/czytelnia/mn-kchr.htm
Seks a religia, strasznie mnie to wciagnelo;) Prawie sie przejalem tym swoim zyciem w grzechu;)
http://www.sexanalny.republika.pl/inne/etyka.html

ocenił(a) film na 8

Z Leninem to wtopa bo mi się literki poprzestawiały w oczach...No i się ujawniły moje fobie... ;)

Jeśli chodzi o Kościół i jego podejście do innych religii to jest to chyba zrozumiałe że będzie uważał swoją prawdę za jedyną i słuszną bo inaczej cała idea wiary nie miałaby sensu.I tak jest w każdej religii.A tobie na prawdę nikt nie każe wierzyć w to wszystko,więc o co chodzi? Ale zauważ że Kościół katolicki to nie jest najbardziej nietolerancyjna duża religia świata. Bo chociażby taki Islam : jakoś nie widzi się żeby katoliccy fanatycy zabraniali stawiać meczety w państwach europejskich. A w państwach arabskich tak się dzieje i to nagminnie. Nagminnie są też prześladowani wyznawcy innych religii. Może powiesz mi teraz że to przez wojny krzyżowe spadła tak drastycznie tolerancja muzułmanów. Zgadzam się. To jest wina wypraw krzyżowych. Ale zauważ też że chrześcijaństwo samo w sobie nie zakłada nawracania mieczem. Trzeba tu oddzielić instytucję ludzką jaką jest Kościół od Boga. Natomiast w Islamie sam Mahomet namawiał do zabijania niewiernych <konia z rzędem temu kto udowodni że Chrystus też do tego namawiał>. Jest to wyraźnie napisane w Surach, w tej chwili nie pamiętam w których dokładnie.I oczywiście że przed krucjatami idea dżihadu miała mniej zwolenników ale ona istniała już za Mahometa.

Na temat seksu i religii to się nie wypowiadam...Nie lubię hipokryzji i sama też nie mam w zwyczaju jej stosować ;)

ocenił(a) film na 8
lamiette

Jedna sprawa, co do stanowiska papieża w sprawie ekumenizmu : oświadczam że ja osobiście jak i wiele innych ludzi wyznania rzymsko-katolickiego, NIE ZGADZAM SIĘ Z TYM.Nie wiem czy dogmat o nieomylności papieża nadal funkcjonuje ale jak historia wiele razy pokazała z tą nieomylnością bywa różnie <np. taki Urban II, nawiązując do poprzedniego posta>.Mi natomiast znajomy ksiądz powiedział tak : z punktu widzenia Kościoła zbawienie mają zapewnione katolicy <chrześcijanie>. Natomiast jeśli chodzi o innych to tego NIE WIEMY. Tzn. że nie wykluczamy. I ja bym się bardziej skłaniała do tego zdania.

ocenił(a) film na 8
lamiette

KREATOR


Pinochet doszedł do władzy w wyniku przewrotu wojskowego , zamknął na stadionie setki ludzi którzy tam zginęli. Obalił DEMOKRATYCZNIE wybrany rząd... nie sądze aby pan Kapuścińki przestawiał lewicowy punkt widzenia a ja go popieram. Ustawiam Pinocheta w jednym rzędzie z Che - rzędzie morderców.

Ja nie popieram lewicy już wole taki PiS u władzy niż złodzieji z KCPZPR_SLD_LiD

a ty za to prezentujesz typowy pogląd pseudo-skinheada-internetoweg- napinacza " jak jesteście przeciwko nam to jesteście żydami i komunistami" otóż nie i uważaj co piszesz bo ja wcale nie chce żeby homosy czy lewaki mną rządzili...

zastanów sie zanim coś jeszcze napiszesz

witkacyut

Takich ludzi jak mussolini, franco, marks, hitler - nic nie usprawiedliwia. Może i franco uratował kilka, albo nawet kilkanaście tysięcy żydów, ale to nie rekompensuje śmierci dużo większej ilosci hiszpanów spod jego rozkazów. A to, ze Hitler może i był wierzacy (gdzies tam, ktoś wyżej napisał), to ja jako praktykujący katolik z chęcią cofnąłbym się o jakieś 70 lat wstecz i osobiście go zarżnął, moze uratowałbym kilka milionów ludzi z całego swiata.

pzdr

ocenił(a) film na 7
tomaszey

Praktykujący katolik? To sobie poczytaj, jak Republika traktowała Kościół, może trochę inaczej spojrzysz na Franco.

użytkownik usunięty
Roksolana

Aż się sam sobie dziwię, że przeczytałem te wszystkie posty, ale zaintrygowała mnie dyskusja, którą wywołał "Labirynt fauna"...
Nie gniewajcie się, ale to, w jaki sposób zostało pokazane tło polityczne w tym filmie (tzn. "nieobiektywnie"), jest tylko i wyłącznie INTERPRETACJĄ WŁASNĄ scenarzysty i zarazem reżysera tego obrazu. Przecież on nie każe Wam wierzyć w to, co pokazał w Labiryncie..."! Poza tym ten film to FABUŁA (NIE DOKUMENT) i jako taką należy go traktować. Weźmy np. "Brave Heart", w którym postać Wiliama Wallesa została "wybielona" przez Mela Gibsona. Nie zmienia to faktu, że film jest
genialny (podobnie jak "Pan's Labirynth", choć w innym gatunku filmowym).

Jesteście ludźmi oczytanymi, inteligentnymi i interesuje
Was poprawność historyczna. I chwała Wam za to:) Nie zmienia to jednak faktu, że w "Labiryncie fauna" tło historyczne nie jest najważniejsze, bo główny wątek filmu skupia się na przeżyciach i doświadczeniach dziewczynki. Oprócz tego ten film to mroczna baśń dla dojrzałego, inteligentnego widza, który nie wierzy we wszystko co widzi i co ma "podane na tacy". Nie rozumiem też jak ktoś po tym filmie spodziewał się "bajki dla dzieci", zwłaszcza po poprzednim obrazie del Torro, "Kręgosłup diabła" (też godnym polecenia)...

I jeszcze jedna rzecz. Uważam, że każdy dyktator (bez względu na swoje zasługi), który miał/ma na swoim koncie morderstwa ludności, jest godzien potępienia. Tak Pinochet, jak i Franco, tak Piłsudski jak i Lenin, tak Mussolini jak i Hitler. Co z tego, że jeden zabił więcej niż drugi? Czy to jest jakaś licytacja co do ofiar śmiertelnych?! Mniejsze i większe zło jest tylko kolejnym, "dobrym" wytłumaczeniem dla rzezi niewinnych. Szukacie katów w przeszłości? A co z teraźniejszością? Przecież wystarczy przyjrzeć się takiej Rosji (Putin, morderca ludności czeczeńskiej) czy idąc dalej, Korei Płn. (Kim Dzong, dyktator, który kosztem armii, wyżyna ludność cywilną, najbiedniejszych). Co z nimi? Czemu Zachód (z wszelkimi organizacjami praw człowieka, itp.) udaje, że wszystko jest w porządku? Przecież doskonale wiedzą, co dzieje się w tych krajach i dają na to pozwolenie. Jedyna odpowiedź jaka mi się nasuwa to taka, że...się boją. Najzwyczajniej w świecie boją się otwartego konfliktu, wojny na skalę światową, która mogłaby unicestwić ich tak dobrze prosperujące gospodarki. A Polska stoi pośrodku tych przeciwstawnych sił, jak pył, który może zdmuchnąć silny orkan...

Naprawdę, nie chciałem wchodzić na te tematy, bo nie uważam się za specjalistę od nich (raczej jestem ignorantem w wielu sprawach), ale...o ile powinniśmy pamiętać o przeszłości, tak, żeby prawda historyczna nie uległa przekłamaniu, o tyle powinniśmy się przede wszystkim zająć teraźniejszością i przyszłością. Bo może się okazać, że ta przyszłość jawi się w czarnym barwach (lub zwyczajnie, nie ma w niej dla nas miejsca...)

PS. Ludzi bardzo wrażliwych proszę o nie czytanie dalszego tekstu. To nie żart.

Niedawno obejrzałem wstrząsający film dokumentalny o Korei Północnej nakręcony przez stację BBC. Zachód przesyła pomoc (głównie żywieniową) do tego kraju. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że żywność ta nie idzie dla najbiedniejszych i głodujących, tylko dla armii. Ale nie to jest najgorsze. Pokazywano kilku młodych ludzi, świadków, którzy przeżyli tamtejsze techniki reżimu. Tych, którzy są podejrzani o zdradę narodu (a w tym kraju to obsesja) wysyła się całymi rodzinami do czegoś na kształt obozów pracy, choć niewiele z tą nazwą mają wspólnego. Kobiety są gwałcone i o ile nie zachodzą w ciążę, mają szczęście. Ciężarne natomiast przywiązuje się do pali i morduje. Jeden z tych co przeżyli opowiadał, że widział zwłoki kobiety zabitej kilka godzin wcześniej. Miała zmiażdżoną głowę, rozcięty brzuch, w którym wiły się jakieś robaki a w jej łono wsadzono łopatę. Natomiast dziecko podejrzane o zdradę ojczyzny przywiązywano do pala, zaś pozostałe dzieci go/ją kamienowały. Kto tego nie zrobił ten sam stawał sie podejrzanym i najczęściej kończył w podobny sposób...
Po obejrzeniu filmu nie mogłem długo zasnąć. Jak jedna istota ludzka może wyrządzić takie bestialstwo drugiemu człowiekowi (ciężarnej kobiecie, dziecku)?? Pozostawię to bez odpowiedzi...Smuci mnie bardzo, że nadal jesteśmy zdolni do takich rzeczy...
Na zakończenie - do tych, którzy uważają, że "Labirynt fauna" jest filmem "krwawym", "brutalnym": rzeczywistość jest znacznie gorsza od filmowej fikcji...

ocenił(a) film na 7

Na jakiej podstawie stwierdzasz, że każda dyktatura jest zła? :>

użytkownik usunięty
Roksolana

Odpowiedź masz wyraźnie w tekście: "...każdy dyktator (bez względu na swoje zasługi), który miał/ma na swoim koncie morderstwa ludności, jest godzien potępienia". Na marginesie to dziwnie jest cytować własne słowa;)

ocenił(a) film na 8

Jak dla mnie dyktatura sama w sobie, w założeniu nie musi być zła. O ile nie sprowadza się do stosowania terroru ale to już inna sprawa...Nie od dziś wiadomo że teoria się od praktyki różni.

użytkownik usunięty
lamiette

No właśnie - w założeniu. A znasz przykład dyktatora, który nie ma istnień ludzkich na swoim sumieniu? Bo ja nie bardzo...