Pan detektyw Loki uważany za super specjalistę nie jest w stanie powiązać faktów ze sobą. Zachowuje się jak rozwydrzony gówniarz, któremu wszystko się należy.
gdyby nie postać Kellera, to Loki do niczego by nie doszedł. To jak sądzę miał na myśli sylwester_3
Obejrzyj dobrze film.Sam przykład końcowy filmu , kopią szukają ale samochodu stojącego obok domu porywaczy nie zbadali ani nawet nie popatrzyli na niego. A sam koniec filmu to powala na kolana (gwizdek w tle, Loki stoi i myśli , eee tam przesłyszało mi się.No głupota niesamowita.Kolejny przykład to nagłe znikniecie podejrzanego którego przez 5 dni nikt nie szukał ani nie wspomniał , co tam prawdopodobnie uciekł ahahahahahaha :) normalnie żal. Wiele jest takich wpadek w tym filmie.Dlatego 5/10
No tak jakbyśmy mieli takich pierdół się czepiać to żadnego filmu nie mozna by było obejrzeć .
Przecież mieli kawał posesji do zbadania , nie musieli się spieszyć , sprawca złapany , a Kellera nikt nie szukał . Wiec za bardzo nie rozumiem twego toku myślenia i rozumowania.
Jaka głupota z gwizdkiem na koniec ??? stoi gosciu praktycznie w "lesie" na odludziu , gdzie można usłyszeć różne rzeczy nagle słyszy coś co może przypominać ledwo słyszalny gwizdek , i się zastanawia czy przypadkiem nie przesłyszał . Bardzo istotne jest to że to było ledwo słyszalny !!! . Ale nie pan "sylwester_3 od razu by się domyslił ze ktos znajduje sie w dziurze pod stojącym nieopodal samochodem i dmucha sobie w gwizdek
Podejrzany był poszukiwany , było powiedziane podczas emisji filmu proszę obejrzyj film dobrze. Loki natomiast domyslał się ze może w to zaginięcie zamieszany jest Keller po tym jak był w jego domu i widział otwarty worek "ługu" ktorego można np uzyć do rozpuszczenia zwłok .
Jakie wpadki wszystko wyjasnione było w filmie .
Nie no za to poziom Twego intelektu jest tak wysoki jak Twoje posty ale moze napiszę jeszcze raz bo widzę ze ogladasz film na kompie w wersji 4K i moze coś Ci umknęło .
Policja (która nie wiedziała o dziurze ale taki gamoń jak Ty tak) nie musiała od razu sprawdzać samochodu bo nie było takiej potrzeby więc go nie ruszali zajeli sie inna częścią posesji więc samochód stał nie ruszony ale to jest za trudne rozumowanie jak na Twe wcześniejsze
Czytanie lub oglądanie ze zrozumieniem się kłania .
a kwestia wisiorka? Był na zdjęciu starego Jonsa w ich domu - loki widział to zdjęcie kiedy przyszedł pogadać z Holly na temat Alexa, później trup miał ten wisiorek, bardzo charakterystyczny trudny do niezapamiętania i te labirynty rysowane przez tego psychopatę i NIE POWIĄZAŁ TEGO!!!!
tylko musiał zachować się jak małolat rozpieprzyć klawiaturę, żeby na coś wpaść.
Nigdy też nie pojechał by do domu Holly gdyby nie odnalazł Aleksa w starym domu i nie pojechał jej poinformować, nie wpadł na to że oni są powiązani, a przecież był takim super zajebistym detektywem!
Dlatego uważam, że film był do niczego. Nie było konsekwencji między obrazem jaki kreowali wokół Lokiego a jego zachowaniem.
i jest wiele innych takich smaczków
I znowu ogladanie ze zrozumieniem się kłania a raczej z układaniem wydarzeń w odpowiedniej kolejności :
Najpierw był trup z wisiorkiem i ciekawe do czego wtedy Loki miał dopisać sobie historie ????
Pózniej były Labirynty rysowane przez Boba , pewnie dlatego nie zareagował ze myslał ze spalony trup to zupełnie inna sprawa
Na końcu dopiero było zdjecie w domu starej ciotki i wtedy zrozumiał o co loto .
Ciekawe po czym miał wpaśc na to że oni są powiązani ??????? NIe było żadnych poszlak wiążacych ciotke z dziewczynkami !!!
Do niczego to są Twoje posty , film był łopatologiczny wszystko zostało bardzo ładnie wyjaśnione .
Jak masz jeszcze jakieś smaczki to proszę bardzo , może zrozumiesz bardziej film bo chyba na nim robiłaś inne rzeczy niż oglądanie
Kolejny raz ktoś nie oglądał filmu uważnie.
Po wypuszczeniu Alexa z aresztu kiedy Keller go uderzył, Loki pojechał do ich domu pogadać, czy oby ma pewno Alex nic nie mówił Kellerowi, wtedy wszedł do jego pokoju spojrzał na zdjęcie Holly powiedziała, że to jej maż który zaginął. Na zdjęciu ma on wisiorek. Trup pojawia się później kiedy Loki postanawia sprawdzić przestępców seksualnych i trafia na plebanie.
SPOILER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Młoda Damo mam dla Ciebie złą wiadomość nie masz racji , jednak oglądanie ze zrozumieniem się kłania .
Właściwa chronologia zdarzeń:
19.20 sekunda filmu -------------- Loki przyjeżdża po raz pierwszy do Holly po zatrzymaniu Alexa a nie po scenie na parkingu wtedy wchodzi do jego pokoju i chwyta zdjęcie którego kamera NIE POKAZUJE ( nie widać wisiorka ) tylko mówi o tym że to jej mąż z którym się pokłóciła 5 lat temu.
31 minuta ---------------- znalezienie trupa u księdza
33 minuta ---------------- scena na parkingu
36 minuta ---------------- ponowna wizyta u Holly w sprawie "parkingu" nie widać żadnych zdjęć
przeskok czasowy
2:12 minuta ------------kapitan mówi aby Loki pojechał do Holly aby poinformować ją o znalezieniu Alexa
2:15 minuta ------------- Loki w SYPIALNI HOLLY WIDZI ZDJĘCIE MĘŻA WRAZ Z NASZYJNIKIEM !!!!!!!!!
wiec niestety wcześniej nie mógł poskładać faktów do kupy po nie miał wszystkich kawałków łamigłówki .
Czy mogę pomóc w czymś jeszcze ?????
Dzięki za chronologiczne podanie faktów. Też mi się zdawało i pisałam tu gdzieś, że zdjęcie z naszyjnikiem Loki zobaczył na końcu, więc nie mógł skojarzyć naszyjnika z niczym wcześniej.
Och:) chciałam napisać mądrą odpowiedź na te pseudointeligentne dywagacje, ale właśnie dokładnej chronologii mi brakowało. dzięki!
hehe całkowicie popieram. nie ma się czego przyczepić pod względem logicznym do filmu, co się wybitnie rzadko w tym gatunku zdarza. oczywiście zawsze można cos znaleźć na siłę, ale jak ktoś lubi się katować zamiast mieć przyjemność z oglądania, to jego problem :)
Ja wszystko zrozumiałem, natomiast ty chyba nadal nie rozumiesz zakończenia i intelektu Lokiego..Zamykam temat
Otwieram temat
Zakończenie bardzo dobre ale widzę że nie masz argumentów więc uciekasz , też tak można Spoko rozumiem nie wszyscy kumają takie "złożone" filmy
Jak jesteś taki super kumaty to wytłumacz o co Ci biega ??!!! Nie zniżę się do Twego poziomu i nie zacznę Ci ubliżać jeśli tak Cie wychowali to tylko współczuć . Zresztą Twoje podpowiedzi są tak wnikliwe że praktycznie nie ma się nad czym zastanawiać wszystko jasne jak słońce , chyba ze nie masz pojęcia o czym piszesz .
Próbowałem Cie wyrwać z Twojego zerowego poziomu ale chyba nie da rady siedzisz tam już mocno zakorzeniony . Myślałem że jest nadzieja ale ulatywała z każdym Twoim komentarzem .
Co post to zero argumentacji jak widać na Twoim avatarze zero mózgu więc nie ma czym myśleć.
Chyba nie wiesz co to prowokacja !!!! jesli nie masz nic do powiedzenia na temat filmu i hipotezy ktora wysnułes to nie mamy o czym rozmawiac.
Jak już to "nasrane w głowie" nie "do głowy"
Jak już czegoś używasz sprawdz poprawność.
Lubię rozmawiać na temat filmów , wymieniać poglądy ale z Tobą człowieku się po prostu nie da .
Gdy nie masz żadnych argumentów tylko i wyłącznie obrażasz ludzi . I cała Twoja historia na filmwebie jest podobna , jak będziesz miał coś inteligentnego do powiedzenia na temat kinematografi mozemy pogadać
Więc kończę , bo szkoda mi klawiatury
misiu chyba masz niezle zryty czerep, ze chce Ci sie dyskutowac z jakims niereformowalnym patalachem...
Z panem Sylwestrem nie ma co podejmować jakiejkolwiek dyskusji , zazwyczaj nie ma jakichkolwiek argumentów i po porostu ubliża innym . Prześledziłem jego kilka wypowiedzi na inne tematy i w każdym jest tak samo. Szkoda klawiatury na takie "wynalazki" .
pozdrawiam
Dziurę, którą kobieta zakryła jakąś deską, dyktą czy co to tam było, po czym najechała na nią samochodem. Starym, zdezelowanym gratem, który wygląda jakby nikt go nie ruszał od lat, toteż wyobraź sobie, że pierwszą myślą, która wpadła śledczym do głowy nie było "o jeju jeju! najpierw przesuńmy auto i sprawdźmy pod nim!"
Gdyby Alex nie był poszukiwany, to Loki nie zainteresowałby się tym gdzie Keller znika na całe godziny.
Generalnie jeżeli chodzi o postać Lokego, to jest to detektyw starający się sprawdzić wszystkie możliwe tropy, a trafił na trop nie dzięki Kellerowi, jak to napisała mysza16666, tylko dzięki temu, że obserwował ludzi przed domem rodziców Joy i dostrzegł Boba, który sprzed owego domu zaczął po prostu uciekać.
Przecież oni dopiero zaczęli robotę. Tego bym się nie czepiał. Bardziej nie podobał mi się sam wątek "babci-porywaczki".
jakie rzeczy są naiwne ??? Czy to kolejne wejście do tematu bez jakichkolwiek argumentów :)
Nie szkoda ci nerwów na tego chłopaka? :D Daj sobie spokój,jemu nie przemówisz mimo że wyłożyłeś mu wszystko na tacy :D
Pewnie masz rację, tak jak pisałem wcześniej wejście do rozmowy tylko aby "coś" napisać