Strasznie jest mi żal Alex'a. Ze wszystkich postaci w filmie, to on miał najgorzej. Był torturowany, został dwa razy uprowadzony, był oskarżany o straszny czyn którego nie popełnił. No i na pewno to wszystko mocno odbiło się na jego psychice. Tak swoją drogą to Paul Dano był w tej roli genialny.
To prawda, jednocześnie trzeba popatrzeć szerzej i tak na prawdę każdy miał "najgorzej". Rodzice porwanych dzieci, same dzieci, które prawie zginęły, facet, który uciekł i całe życie żył w traumie i szukał wyjścia z labiryntu. Wszystko to przez chore małżeństwo, które zniszczyło wiele żyć.