PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
2013
7,9 269 tys. ocen
7,9 10 1 268670
7,6 90 krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

szczerze ---- bez sensu.
Film obejrzałem dwa razy Za pierwszym razem zrobił na mnie spore wrażenie , niestety podczas drugiego seansu wychodzi cała masa absurdów i BŁĘDÓW fabuły przez wielkie B!!!!
Generalnie jak dla mnie film do momentu pojawienia się Kellera u ,,ciotki" jest całkiem niezły ale:
1. W takich sprawach kontrolę nad śledztwem przejmuje FBI - techniki przesłuchań są zupełnie inne , a to co pokazał Loki przesłuchując Boba Taylora to totalna amatorszczyzna. Przesłuchania FBI wyglądają mniej więcej tak jak w serialu True Detective.
2. Keller jako zdesperowany ojciec który bezwzględnie torurował Alexa jedzie do ,,ciotki" podejrzewając ją o porwanie i zamiast się włamać-zakraść - wchodzi na kawę i mówi że nie chce jej zrobić krzywdy... LOL beka ...porażka fabuły.
3 Keller wychodząc z domu z ciotką idzie zaraz obok niej - najgłupsza scena filmu jak dla mnie...pomimo tego że był pijany, jako zdesperowany ojciec powinien się na nią rzucić i spróbować zabrać broń.
4. Keller znika , jego auto stoi za domem w którym znaleziono córkę, nikt nie przeszukuje terenu... LOL, miejsce zbrodni nie pozostaje zbadane, nikt nie szuka ciał dzieci itp... absurd
Podsumowanie - film generalnie dobry ale końcówka spieprzona ....

spectobj

Pozwolę sobie dołączyć komentarz, bo co prawda jestem po pierwszym seansie, ale również zwróciły moją uwagę te sceny.
1.Przyznam, że nie mam pojęcia w którym momencie w takich sytuacjach śledztwo przejmuje FBI, ale samo przesłuchanie Boba przez Lokiego można nazwać "nie prowadzącym do niczego". Wszystko się nagrywa, policjant znęca się nad podejrzanym... Jego obrońca jeszcze by go uchronił od kary, bo "ciał nie znaleziono, a do przyznania się do winy mogli go zmusić siłą...". Takie zachowanie jest jednak (moim zdaniem) spowodowane frustracją Lokiego. Cała sytuacja dzieje się po tym jak Keller oskarża detektywa, że to on jest winny śmierci jego córki.
2. Ciężko się nie zgodzić. Alexa torturuje, a przy babce ma skrupuły? Przecież jest pewien że ona ma jego ukochane dziecko! Myślałem że jak tylko babka otworzy drzwi to walnie ją w łeb i zacznie jej krzyczeć w twarz żeby oddała mu córkę.
3. Byłem pewnien, że w którymś momencie zacznie się szarpać z babą. Niby był odurzony, ale idąc blisko niej mógł chociaż spróbować wyrwać jej broń.
4. Tak samo auto nie dawało mi spokoju, ale na dobrą sprawę nie wiemy gdzie je zaparkowała. Jedzie za dom, ale czy zaparkowała za winklem czy wywiozła auto do lasu już nie widzimy. Miała dużo czasu żeby schować auto gdzieś dalej. Teren przekopywali i dom też badali, bo ci kopiący faceci mówią Lokiemu że znaleźli pełno jakichś narzędzi (narzędzia Kellera zostawione w domu). Nie wiem czy oni szukali ciał dzieci czy czegoś innego, ale dziewczynki zostały odnalezione, a nie wiemy ile porwań policja przypisała starej i jej mężowi. Wiedzą o dziewczynkach (odnalezione), Alexie (z gazety wiadomo że wrócił do rodziny po 26 latach) i Bobie Teylorze (samobójstwo). Reszta to niewiadoma być może nie tylko dla widzów, ale też dla władz.
Ogólnie film ma bardzo dobry klimat i trzyma napięcie. Śledztwo nie idzie jak po sznurku, poszlaki zdają się prowadzić donikąd, postacie ciekawie zarysowane. Osobiście polecam.

ocenił(a) film na 7
spectobj

Zgadzam się w 100% ja bym jeszcze dodał absurdalną scenę, w której Loki wiezie dziewczynkę już do szpitala. kilka dni spędzonych na poszukiwaniach po to żeby się zabić w wypadku samochodowym?! Ja rozumiem czas grał ważną rolę ale przejazdy na czerwonym itp. może się czepiam ale dla mnie głupio zrobione, ale mimo tych kilku absurdów daje 7 bo czasem poprostu lubie takie senne kino.

ocenił(a) film na 8
riyo

tym rajdem jak w czeskich filmach trwającym na końcu spieprzyli całkiem dobry film.

ocenił(a) film na 7
riyo

Dla mnie również scena wiezienia jej do szpitala była idiotyczna, zadzwoniłby po karetkę i ratowaliby ją już od chwili przyjazdu, a tak tylko marnował czas i ją narażał. Podobnie jak to, że ojciec tak łatwo podał się tej babie na tacy.
Jednak dla mnie dużo bardziej absurdalne było to, jak policjant znalazł tego trupa u księdza. Ot tak z niewiadomych przyczyn poszedł sobie do księdza, który miał tajne wejście do piwnicy, gdzie trzymał zwłoki, ale już nie chciało mu się go lepiej zamaskować. Poza tym ten trup chyba był tam około pięciu lat tak? To w piwnicy czy nie, smród z niego rozchodziłby się na całą okolicę domu i już dawno kogoś by to zainteresowało, a tutaj nic... Dla mnie od momentu znalezienia trupa u księdza wszystko było już jasne z tą ciotką i Alexem.

ocenił(a) film na 8
g_a_g_a

Jak to z niewiadomych przyczyn? Mial odwiedzic trzech przestepcow na tle seksualnym i odwiedzil - ksiadz byl trzecim :) Co do ciala, w piwnicy moglo byc mega zimno, ale do konca nie wiem czy jest to mozliwe zeby zachowalo sie w takiej formie wiec to tylko spekulacja.

ocenił(a) film na 9
spectobj

Co do 1. się nie wypowiem, bo się nie znam ale możliwe, że masz racje.

2. Gość jest amatorem. Może i zbudował jakąś kabinkę, zbierał materiały na wypadek kataklizmu, czy potrafił strzelać ale to nadal zwykły typ, który pod wpływem emocji robi głupoty. Dodatkowo Alex dawał mu wyraźne sygnały świadczące wtedy o tym, że ma bezpośredni udział w porwaniu a baba nie.

3. Chciał wykonywać polecenia po dobroci, skoro mówiła mu, że jedynym sposobem, żeby zobaczył córkę, to picie tego specyfiku i słuchanie się. Myślał pewnie, że zamknie go gdzieś z córką a potem sobie jakoś poradzą. Muszę przyznać, że też myślałem sobie "no kopnij ją gościu" ale zdałem sobie sprawę, że ona przecież szła za nim, trzymała go na muszce. To nie jest Chuck Norris, żeby wykonać kopa z pół obrotu w takim czasie i tak precyzyjnie, żeby do niego nie strzeliła :D

4. Auto mogło być równie dobrze wywiezione gdzieś dalej niż obok domu albo nawet schowane w znanym miejscu, w lesie. Śledczy zajęli się w pierwszej kolejności działką i przecież widać, że prowadzili wykopy więc nie rozumiem zarzutu pt. "nikt nie szuka ciał".

Osobiście najmocniej chyba uderzyło mnie to, że nikt z sąsiadów nie zwrócił uwagi na strzał dochodzący z działki staruszki.

ocenił(a) film na 9
spectobj

Jeszcze Loki śledzi Kellera zatrzymując się na środku skrzyżowania, bo na pewno nikt nie będzie podejrzewał samochodu stojącego na „zielonym”... :)