PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
2013
7,9 269 tys. ocen
7,9 10 1 269491
7,6 92 krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

Nie bede wchodził w szczególy samego filmu który uważam za bardzo dobry... skupie się tutaj tylko nad interpretacją samego zakończenia... tego czy Keller Dover przeżył i co za tym idzie czy został odnaleziony czy też nie... uważam że w 100% nie żyje i jest pare ważnych powodów żeby tak sądzić:
- po pierwsze wypił jakieś gówno po którym mógł po jakimś czasie umrzeć nie wiem czy to trucizna czy tylko jakiś srodek odurzający ale nie wykluczone...
- po drugie został postrzelony co groziło wykrwawieniem a nie miał czym tego nawet obwiązać a do tego miał kajdanki na rekach co praktycznie by mu to uniemożliwiło...
- po trzecie i najważniejsze jest zima ziemia jest tak zamarnieta że nawet nie da się kopać co sugeruje wysokie mrozy z raną postrzałową i w tak niskich temperaturach nie przeżyłby nawet 24godz pomijajac wykrwawienie z wyziebienia organizmu po prostu by zamarzł....
A co do tego gwizdka który słyszymy na samym końcu filmu jest to świetnie ukazana symbolika która daje do myślenia.... w tym wypadku symbolizuje jego córeczkę która ostatecznie przeżyła ale on sam zapłacił najwyższą cene i w pewnym sensie odpokutowując swoje wczesniejsze czyny... [katował niewinnego człowieka]

ocenił(a) film na 8
slobi

zdecydowanie go nie odnaleziono - tak myślę i z tym dobrym zakończeniem film nabiera "smaczku" :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
slobi

Moim zdaniem mógł go znaleźc, kiedyś ludzie mieszkali w ziemiankach i jakoś żyli, miał gwizdek a to gówno każdy porwany pił- później nic nie pamiętał.

ocenił(a) film na 10
slobi

moim zdaniem przeżył, detektyw go odnalazł bo usłyszał ten gwizdek

oto kontrargumenty
1. tą miksturę też piły te dziewczynki i przeżyły
2. mógł zatamować krwawienie korzeniem, miał przecież latarkę
3. niskie temperatury są przy gruncie, a on był głębiej, żeby nie mógł się wydostać i dodatkowo sądząc po jego głosie leciał długo, więc niżej mogło być cieplej.

użytkownik usunięty
piogol1769

zgadzam się!

ocenił(a) film na 8
piogol1769

zgadzam się, zreszta Holly nawet powiedziłała do niego coś takiego "tym sobie możesz zatamować ranę"

poza tym zimno powoduje, że krew tak szybko nie wypływa

Loki po usłyszeniu gwizdka najpierw pokręcił głową ale potem jak usłyszał drugi raz to zaczął się rozglądać i zastanawiać

ocenił(a) film na 8
slobi

Ja to odebralam tak:
1. ten kto uwaza ze Keller zasluzyl na smierc, bo torturowal niewinnego, moze wybrac takie zakonczenie
2. ten kto uwaza inaczej, usprawiedliwia jego zachowanie, moze byc spokojny, ze Keller przezyl wobec faktow przytoczonych powyzej.

Otwarte zakonczenie jest tu wlasnie najlepsze.

ocenił(a) film na 8
slobi

Typowa dla filmów sytuacja. Ekipa przeszukiwała posiadłość, skończyła "na dzień dzisiejszy". Wszystkie światła zgasły, detektyw prawdopodobnie odszedł. Możliwe by było, że wskazałby na ten samochód, gdyby była ta ekipa. Po prostu niech ten obraz pojawi się w waszej głowie. Wyobrażacie sobie, że ekipa przeszukała część terenu, zwinęła się na chatę, a detektyw kapnął się, że bohater siedzi pod jakąś pokrywą i go wyjmuje stamtąd?
Poza tym, zauważcie jak detektyw zareagował na trupa w "piwnicy" księżulka. Surowo, fizycznie potraktował księdza nawet, jeśli jego ofiara była wynaturzona. Detektyw mógł pomyśleć przez chwilę, że pod tym samochodem się coś kryje, ale przybrał obojętną postawę, bo przypomniał sobie obraz Alexa.
W filmie nie raz wspomniano o pokucie, która jest morałem tego filmu według mnie.

ocenił(a) film na 10
lechu0978

wiadomo ze przezyl , przeciez na koncu policjant sie upewnial czy na pewno slyszal gwizdek ,, byla mowa o gwizdku ze corka znalazla ten gwizdek , wiec pewnie skojarzyl fakt ze to dover . Natomiast zastanawia mie fakt : ten alex powiedzial ze czekalem ale on nie przyszedl , czyli w sumie o kogo chodzilo ? no i ten w kapturze , kto to ? chociaz teroaz sobie wlasnie przypomnialam ze chyba byla mowa ze on tezbyl kiedys porwany ale uciekl ??

ocenił(a) film na 8
grapaula

Ten w kapturze to był syn bodajże tej złej. Został uprowadzony, przez nich samych.

ocenił(a) film na 8
lechu0978

Ten w kapturze to Tylor - czyli ten który sobie potem strzelił w głowę w areszcie. Był kiedyś porwany prze Holly i jej męża ale prawdopodobnie jakoś udało mu się uciec - za to miał zrytą psychę. Kupował ubranka dziecięce w róznych rozmiarach i brudził je świńską krwią, potem zamykał te ubrania w pojemnikach z wężami (węże hodował mąż Holly, więc porywane dzieci miały z nimi styczność). Wśród zakrwawionych ubrań wszytskie były nowe tylko 1 skarpetka Anny i 2 ubrania Joy. Tylor, gdy dowiedział się, że dziewczynki zaginęły wkradł się do ich domów i wziął te ubranka. On nie był porywaczem tylko go naśladował na podstawie swoich traumatycznych przeżyc z dzieciństwa.

slobi

a to żeś mi ćwieka zabił.. ja zinterpretowałam końcówkę absolutnie pozytywnie. Ale zastanówmy się...
Ten tajemniczy płyn, który pil. To nie była trucizna, raczej coś do otumanienia i zapewnienia bezwolności ofiary.
Argument zimna, trudny do zbicia, faktycznie człowiek ranny miał dużo mniejsze szanse. Usiłuję sobie przypomnieć, jak długo on w tym dole siedział, czy aby na pewno spędził tam cala noc? Dziewczynka została uratowana po południu, a policjant po opatrzeniu rany, jako typowy pracoholik wraca na miejsce zbrodni.Wiec może akcja rozgrywa się tego samego dnia?
No i tak sobie myślę, ze film był mocno realistyczny, nie było raczej w nim zdarzeń symbolicznych, wiec mam nadzieje, ze ten gwizdek to nie metafora, i ze używał go dzielny ojciec. Zmarznięty, obolały, ranny, ale jeszcze żywy.

ocenił(a) film na 8
slobi

Polski tytuł filmu to "Labirynt". Jeśli już rozmawiamy o symbolice i interpretacji: jedyne czego nie rozumiem to motyw użycia labiryntu (jako wisiorek, ten na ścianach w domu Tylera, oraz rysowany podczas przesłuchania). To mnie nie satysfakcjonuje w filmie - brak wyjaśnienia tego motywu.

ocenił(a) film na 8
DigitaleTomo

Również nurtuje mnie ten motyw z labiryntem. Jeszcze jedna rzecz, której nie rozumiem, to dlaczego odnaleziona mała czarnoskóra mówi w szpitalu, że on tam był i zakleił im usta ??

ocenił(a) film na 10
lia_7

On tam był - Keller był w domu Holly, dziewczynki były wtedy zamknięte u niej.
Joy nie mówiła, że on im zakleił usta, tylko, że zakleili im usta.

ocenił(a) film na 8
DigitaleTomo

Trochę późno, ale może komuś się przyda. Detektyw dzięki motywowi labiryntu, doszedł do tego, że facet w piwnicy księdza, to mąż Holly(bo miał naszyjnik w kształcie labiryntu, co zobaczył później na zdjęciu u niej w domu). Alex i Bob mówili o labiryntach, bo kojarzyli ten symbol z naszyjnika.

DigitaleTomo

No moim zdaniem labirynt to tylko wisiorek na szyi tamtego faceta, a on był psycholem, porywał dzieci, pewnie je maltretował i jakoś to wpłynęło na dwóch podejrzanych (pewnie obaj mieli z nim styczność) dlatego co zle z tym kojarzyli i stąd motyw... nic więcej, a jak sporo wg mnie :)