Film świetnie buduje i co ważne utrzymuje poziom emocji, co sprawia, że widz niemal od samego początku do końca nie wie co będzie za ułamek sekundy i jest (pozytywnie) zaskakiwany. Jeśli dodamy do tego dobre kreacje Jackmana i Gyllenhaala to mamy naprawdę „mocny” trzymający za gardło film. U mnie 8. na 10.