Poważnie? Jeżeli przewidziałeś chociaż połowę rzeczy w tym filmie to szczerze gratuluję, bo gdybym ja miał opisywać ten film to "nieprzewidywalny" na pewno w tym opisie by się pojawił. :D
A aktorstwo było genialne przynajmniej ze strony Gyllenhaala i Jackmana,a to oni grali pierwsze skrzypce więc.. xd Nie oglądałeś, albo szukasz sensacji ;p.

Zgadzam się z Tobą. W filmie są straszne dłużyzny, rozumowanie bohaterów nielogiczne. Nie przemawia do mnie np. argumentacja, dlaczego policja nie szuka Aleksa, niewiarygodne jest też zastraszenie Dovera przez ciotkę (grzecznie się skuł, jak go poprosiła, serio?). Poza tym popieram, że film jest przewidywalny (dla tych co umieją kojarzyć fakty), ciotka od początku budzi podejrzenia, a scena z kobietą, która w przeszłości straciła dziecko, nie pozostawia złudzeń. Mnie nie zaskoczył niczym.

Jak dla mnie też bardzo przewidywalny. Kiedy Aleks wyszedł z psem na spacer i mówił taki sam wierszyk jak dziewczynki, już byłam pewna, że wie coś na temat zaginięcia dziewczynek. Nie był w stanie sam zrobić im krzywdy, więc domyśliłam się, że to musiała byc ciotka, a ciąg dalszy filmu tylko to potwierdził.
Ogólnie wg mnie film przydługawy i przez to rozwleczony w czasie. Przez co również zrobił się dość nudny.