Alex śpiewał tę samą piosenkę, którą śpiewały dziewczynki, skąd ją znał? Jak je 'wziął' do
swojego kamperu, to one sobie tam śpiewały czy co? W ogóle - jak te dziewczynki znalazły się w
domu tej chorej baby? Dalej - dlaczego Alex na początku uciekał przed policją czy może bardziej
pajacował tym kamperem? Co on chciał wtedy zrobić? Dalej - kim w ogóle był ten drugi 'świr' od
tych węży? Dalej - co chciał zrobić ten chłopak, co wkradał się kilka razy do ich domów (ten, co
potem wyskoczył przez okno)? I jeszcze jedno - skąd ten, co się zabił na komisariacie wziął broń, bo nie przyuważyłem tego? Niczego się nie czepiam (chyba), po prostu czegoś nie
rozumiem i chcę, żeby ktoś mi wytłumaczył. Dzięki!
ale jesteś tępy :D obejrzyj film drugi raz bo wszystkie Twoje pytania są bezsensowne :D
sorry, ale naprawdę wystarczy poczytać inne posty nawet i tam znajdziesz odpowiedzi
Jestem na świeżo.
Więc jak jeszcze się nie dowiedziałeś:
Alex mówił, że chciał się z nimi pobawić, a dziewczynki na samym początku były zafascynowane kamperem. Soł. najpewniej jak wyszły z domu to albo z nim rozmawiały albo się bawiły (tu możesz sobie wymyśleć swoją interpretację), co doprowadziło do tego, że chciał je przewieźć tym wozem. Tym sposobem znalazły się u tej chorej baby. Myślę, że Alex jako jej pierwsze porwane kiedyś dziecko - nie chciał skrzywdzić dziewczynek - w sumie to ta baba nawet o tym wspomina.
Dlaczego Alex uciekał kamperem - możesz spekulować i domyślać się jedynie (pamiętaj, że jego umysł zatrzymał się na poziomie 10cio latka).
Ten świr od węży to ten sam chłopak, który wkradał się do domów i potem wyskoczył przez okno. Z tego, co zrozumiałam z filmu, to jeden z tych 16 dzieciaków, który został porwany przez tą chorą babę i jej męża (jego zwłoki u księdza). Temu chłopakowi odbiło i może próbował zrekonstruować porwanie z tą formą labiryntu, które on kiedyś przeżył - motyw węży u niego w skrzynkach i węże w ogródku tej kobiety (bądź wyczytał w książce) - dlatego z domów ukradł ubrania dziewczynek (m.in. skarpetka z zajączkiem). I to jest ten sam koleś co się zabił na komisariacie. Broń zabrał stąd, że wkroczyli policjanci w momencie, gdy detektyw zaczął go obkładać i korzystając z ich nie uwagi podkradł im broń.
Jak widać dużo rzeczy pominąłeś ;)
Odpowiadam na pytanie, bo jakoś nie widzę żeby ktoś na nie odpowiedział.
Tytuł jak najbardziej trafiony (jak nigdy w życiu polski tytuł jest trafiony) z tego względu że tu nie chodziło o jakiś labirynt wybudowany pod domem, tu chodziło dosłownie o rzecz!! (naszyjnik labiryntu u tego trupa u księdza). Alex Jones mówił o labiryncie BO TO ZAPAMIĘTAŁ (znajdziesz labirynt znajdziesz córkę) przecież on sam został porwany, wtedy przez tą starszą kobietę i jej męża. Dlatego wszyscy rysowali labirynt, dlatego to tak wszystko wyglądało. O to w tym wszystkim chodziło, o wisiorek w kształcie labiryntu