też właśnie chciałem założyć tytuł o lokim. jego zachowanie w tym filmie było bardzo dziwne. bardzo spokojny człowiek, który jednak zachowywał się bardzo brutalnie w stosunku do oskarżonych którzy mogli brać udział w porwaniu. widać podchodził do tego bardzo emocjonalnie. na moje chodzi o jego przeszłość, możliwe, że w dzieciństwie też był porwany. będę musiał obejrzeć ten film jeszcze raz. wszystko poukładać. jak w przypadku molestowania w czarnym łabędziu.

Cholercia; faktycznie. Dzięki Trystul. A miałem iść spać :( Ale kurde, chyba masz rację

I understand Jake Gyllenhaal came up with a whole backstory for his character. Can you talk about that?
Aaron Guzikowski: He did. Detective Loki grew up in a boys home and didn’t really have a family. He’s a prisoner of his own past with his own demons, and I wanted to create an air of mystery about him so the audience would question what his motivations are. We don’t see where he lives because I wanted to keep his origins mysterious. But Jake came up with the idea of the tattoos and the freemason ring and the facial tics. All of that further accentuated that mysteriousness, where you’re never quite sure what his story is. You get a good sense of him as a person but the question always lingers.

hmmm.... czyli nic nie bedzie wyjasnione... szkoda

loki wspomniał, że był w jakimś zakładzie parę lat. wspomniał o tym po znalezieniu trupa w piwnicy księdza. straszył księdza chłopakami z zakładu.

Nie lubię tej masońskiej symboliki. Czyżby to kolejna próba wmówienia gawiedzi, że masoneria jest w porządku.
Zobaczcie - "Now you see me/Iluzja", można się od tego porzygać, na szczęście film ma drugie dno.
Ale rola J.G całkiem fajna.

Loki nie ma nic wspolnego z masonska symbolika

- "But Jake came up with the idea of the tattoos and the freemason ring and the facial tics"
Pierścień, który postać nosi na palcu ma.

Osioł;)