Pomimo, że trwał kawał czasu, wcale się nie dłużył. Akcja niezwykle wciągająca i trzymająca w ciągłym napięciu. Przez niemal cały seans sala milczała i nawet niektórzy zapomnieli, że kupili na film duży popcorn. Przynajmniej tak było w przypadku mojego znajomego.
No i fajnie zagrana rola przez Gyllenhaala, jednego z moich bardziej ulubionych aktorów młodszego pokolenia.
8/10
Na pewno warty obejrzenia ale znakomitym bym go nie nazwał. Jak dla mnie zbyt długi (powinien trwać 90 minut) i niekiedy popada w pretensjonalność (tudzież zbliża się do granicy). Na moim seansie też panowała atmosfera raczej skupienia i zainteresowania filmem (nikt nie wyszedł co jest zjawiskiem nieczęstym). Tylko u jednej osoby (obok mnie) nie dostrzegłem oznak zaabsorbowania która najzwyczajniej... usnęła;)
Tak więc film może się podobać ale niekoniecznie wszystkim.