PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
2013
7,9 270 tys. ocen
7,9 10 1 269563
7,6 92 krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

Mam pytanie, bo może cos przeoczyłem. Jest taka scena kiedy w garażu policyjnym technicy przeszukują kampera wtedy
detektyw mówi do nich jak skończycie przeszukajcie jego dom.
Moje pytanie: jak to możliwe aby FBI nie znaleźli dziewczynek schowanych przed domem w dole przykrytym deską?
2 razy filmie widać jak technicy wykopują doły i przeczesują ziemię przed domami podejrzanych a tymczasem nie
podnieśli deski. Film ma fajny klimat ale ta kompromitująca nieścisłość powoduje że nikomu go nie polecę.

ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

Pierwsza sprawa FBI nie zajmowała się tą sprawą tylko lokalna policja ,
Drga ważniejsza :):) dół był przykryty deską i starym samochodem , do którego nawet Loki zagląda .
I teraz chyba najważniejsza rzecz , gdy przeszukali kamper i nic nie znalezli nie dostali by mocy prawnych od żadnego sędziego aby zacząć rozkopywać kogoś ogródek.
Natomiast na samym końcu filmu gdy dziewczynki są odnalezione , technicy stwierdzają że ziemia zamarzła i przeszukanie posesji zajmie tygodnie . W tym wypadku nie maja powodu aby się spieszyć , mogą trafić tylko i wyłącznie na ewentualne kolejne zwłoki. Widz jest w uprzywilejowanej sytuacji że wie co znajduję się pod samochodem , jest tak jakby "wszechwiedzący".
Nie wydaje mi się aby to była jakaś kompromitująca wpadka , Loki na tak dużym terenie miał od razu stwierdzić odsuńcie samochód tam na pewno jest dół . No błagam to by było dopiero żenujące .

misiek7_2

w scenie gdy ta staruszka prowadzi ojca dziewczynki do auta widac ze deske pod autem widac nawet gdy auto nad nią stoi. druga rzecz powtarzam: Loki mowi do technikow przeszukujacych kampera żeby sprawdzili pozniej jego dom. zresztą nie były to poszukiwania zgubionych kluczykow do samochodu tylko porwanych dziewczynek wiec pierwsze co to kazdy z IQ wyzszym od najnizszego rozgladalby sie po okolicy za jakimiś schowkami kryjowkami. widac ze probowali z tego wybrnac bo na koniec staruszka zaczyna sie tlumaczyc ze pozniej przeniosla dziewczynki do domu ;) ale to jeszcze bardziej marne.
i nie mowie o koncowej scenie bo to juz kompletna wtopa ze chlopy zaczely sobie kopac, a 10 krokow dalej w dole lezy chłop z gwizdkiem nie no proszę, to nawet polska policja by do tego doszła z czystej ciekawości.

ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

Ogólnie chaotycznie napisane ale ok. Czepiasz się na siłę tych scen jak tak lubisz to już Twoje zmartwienie.
Obejrzałem tą scenę na która zwracasz uwagę i deski tam nie widać , i tak jak pisałem wcześniej widz o tym wie a policja nie , pierwsza sprawa to przeszukanie domu jeśli ma się NAKAZ . W kamperze nie było najmniejszego śladu i w domu też a posesja była dosyć duża więc bez dowodów że było popełnione przestępstwo praktycznie mogli tylko i wyłącznie przejrzeć posesję.


na pewno Policja zajrzała by do każdego ciekawego miejsca ale pod samochód ??


Już widzę jak jesteś gliniarzem szukasz dziewczynek wchodzisz na czyjąś posesje i lecisz z krzykiem do samochodu zaparkowanym na środku podwórka --- Dzieci są pod samochodem nie szukajcie w innych miejscach wiem bo mi wróżka powiedziała .

Co do ostatniej sceny również powtórzę WIDZ wie o dziurze policja nie !!!!!!! Gdy znalezli Boba miał zakopane lalki w ogródku , więc logicznym jest to że technicy szukali tylko ciał wcześniej porwanych ( dziewczynki były już uratowane ) więc przekopywali teren który jest dosyć spory i na pewno do dziury która jest zasłonięta nie ma 10 kroków .

A czasami najlepiej coś ukryć właśnie na widoku tam gdzie nikt się tego nie spodziewa .

"Film ma fajny klimat ale ta kompromitująca nieścisłość powoduje że nikomu go nie polecę."
Jeśli polecisz ten film znajomym wątpię czy ktoś na to zwróci na to uwagę , no chyba że z góry go o tym fakcie poinformujesz a to juz będzię głupota :):)

misiek7_2

jeśli uważacie że samochód na podwórku nie zwróciłby Waszej uwagi to mnie zdumiewacie. zresztą jak w temacie wyżej, detektyw Luki mało ogarnia jak na detektywa, chociażby akcja z wisiorekiem-lebiryntem tego typa. Jeśli przyjmiemy takie założenie że facet nie jest łebski to ok wszystko się zgadza. Tylko jest to trochę mylące - tatuaże wygląd twardziela przeżuwanie zapałki ;) i podobno niezły bilans rozwiązanych spraw. więc albo bystrzak albo pozer

ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

Olać samochód bo widzę że uroniłeś sobie coś i tego się będziesz trzymał . Twoja sprawa ale myślenie że każdy policjant rzuci się na stojący na podwórku samochód jak głodny na suchary jest błędne.

Możesz napisać o co dokładnie chodzi z " detektyw Luki mało ogarnia jak na detektywa, chociażby akcja z wisiorekiem-lebiryntem tego typa " ????

misiek7_2

co do wisiorka już jest to poruszone w którymś temacie poniżej. Luki przypomniał sobie że trup od księdza miał wisiorek w kształcie labiryntu dopiero jak upadły mu zdjęcia, to jednak świadczy o tym że lepiej wychodzi mu mruganie, niż łączenie faktów.

misiek7_2

druga akcja która jednak mówi nam coś o bystrości pana zapałki to sytuacja z samochodem na skrzyżowaniu, facet śledzi kogoś i jednocześnie tarasuje ruch na ulicy

ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

Po pierwsze mistrzu chyba ogladeleś inny film za pierwszym razem myslalem ze sie pomyliles ale piszesz juz tak drugi raz .

Detektyw nazywa sie LOKI nie LUKI .

Po drugie było to też wałkowane :Loki widzi wisiorek na zdjeciach i u ksiedza i niby z czym miał sobie to połączyć ??? Ze zdjęciem u ciotki ??? No raczej nie bo zdjecie męża wraz z naszyjnikiem jest pod sam koniec filmu ( konkretnie 2:15 minuta) więc chronologicznie wszystko jest w porządku . Oglądasz nie uważnie i znowu sie czepiasz czegoś co po prostu przeoczyłeś .

Kolejna sytuacja która niesamowicie obniża ocenę filmu : ogolnie chyba naprawdę nie masz co robić w domu i rozkładasz film na czynniki pierwsze . Tobie nigdy nie przytrafiło sie zamyślić sie i czekać chociażby jakbyś czekał na zmianę swiateł i ludzie na Ciebie trąbili ??? Ewidentnie tu widać jak Loki jest skupiony na rozwiązaniu sprawy , i zatracił sie w niej bo chce uratować te dziewczynki.

Więcej luzu chłopie to nie są nie ścisłości tylko Twoje widzi mi się .

misiek7_2

"Ewidentnie tu widać jak Loki jest skupiony na rozwiązaniu sprawy , i zatracił się w niej bo chce uratować te dziewczynki" dobre :), w takim razie całe szczęście że nie wpadł pod tego Tira w swoim zamyśleniu. Zasadnicza różnica pomiędzy zwykłym kierowcą a tym detektywem jest taka że gość śledził kogoś i starał się być nie zauważony a Ty wyjeżdżasz z tekstem że się zamyślił, czy to jest film o niepełnosprawnych umysłowo?

Co do wisiorka. Gratuluję domyślności, oglądałem ten film z kilkoma osobami i już po akcji z domem z wężami w którym było pełno labiryntów na ścianach i do tego typ na przesłuchaniu Je rysował, wszystkim się skojarzyło z wisiorkiem. Detektywowi widzę ma jednak od Ciebie zielone światło na swoje umysłowe spowolnienie .

Po naszej wymianie widzę że to bardzo dobry film dla tych którzy nie zastanawiają się nad scenariuszem. Dziwię się tylko jak ktoś takiego logicznego dziurawca może porównać np. z Siedem. Może za dużo od tego filmu wymagam i mowie to bez sarkazmu, to jednak thriller a nie kryminał więc może powinno się patrzeć trochę luźniej albo jednym okiem ;).


ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

"Co do wisiorka. Gratuluję domyślności, oglądałem ten film z kilkoma osobami i już po akcji z domem z wężami w którym było pełno labiryntów na ścianach i do tego typ na przesłuchaniu Je rysował, wszystkim się skojarzyło z wisiorkiem. Detektywowi widzę ma jednak od Ciebie zielone światło na swoje umysłowe spowolnienie ."


Idąc Twoim tokiem rozumowania i Twoich znajomych :Loki znajduje w u ksiedza trupa z wisiorkiem potem gosciu od węży rysuje labirynty i co to niby mu miało dać . Ma labirynt u trupa i rysunki i do jakiego wniosku miałby dojść bo za bardzo nie rozumiem ??? Ok skojarzyliście to nie było trudne i normalne tylko co to daje ??? Znalazł przez to sprawcę ???? kogo miał zatrzymać do kogo pojechać ??? Oczywiście w tym momencie filmu . ( czyli 1:45 minuta filmu)

czekam na wnikliwą analizę Shrlocka i jego grupę doradców .

Tak się zastanawiam detektywie czy wiesz co to tik nerwowy bo cały czas się do nie go przyczepiasz ??!!

misiek7_2

trup porywający dzieci => gość zamieszany w porwanie dziewczynek łączy ich labirynt. staruszka mówi o swoim zaginionym/zmarłym(nie pamietam jak to ujęła) mężu, jej syn jest podejrzany ... przecież to się łączy na siłę. niestety tu pojawia się nieścisłość z deską i niby przeszukiwaną chatą. dla mnie film ma niespójny scenariusz i tyle.

co do tiku znam kogoś kto ma taki tik i wygląda to jednak troche inaczej niz to co zagrał Gyllenhaal dlatego mnie to mruganie śmieszyło, a może to miało wskazywac na jakieś problemy neurologiczne które rzeczywiście mogły mu przeszkadzac w analizie sledztwa.

i daruj sobie teksty o Sherlocku, zwroty mistrzu i chłopie bo to na mnie działa ;)

ocenił(a) film na 9
Vincent Hanna

Zacznę od tiku czy każdy wygląda tak samo ?????? odpowiedz sobie sam na to pytanie .

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie mają trupa i narysowane labirynty na ścianach i na kartkach na jakiej podstawie miał się domyśleć a co lepsze jaki miał dowód że to zwęglony porywał dzieci z ciotką ????

Alex został oczyszczony i wypuszczony nic nie znaleziono !!!!!!

Potrzebny jest dowód! A tego nie ma do momentu gdy Loki jedzie oznajmić ciotce że znalazł Alexa.


Można już zakończyć ten temat bo widzę ze żyjesz w idealnym w świecie lubisz przeprowadzać wnikliwe analizy i czepiać się "pierdół" na które logicznie odpowiadałem . Ta rozmowa dalej nie ma sensu bo i tak znajdziesz "coś" co jest " nie logiczne" lub wygląda inaczej .

Życzę lepszych seansów w przyszłości

PS. Zdania zaczynamy z dużej litery (zresztą nazwy miast też ) to tak po za tematem

ocenił(a) film na 10
Vincent Hanna

Nie zwróciłby, ponieważ może jest stary, zakurzony, widać że nie używany?

hymanistka1234

Policja nie sprawdziła samochodu bo był stary i zakurzony? czyli to jednak komedia, a myślałem że thriller.
nie mam więcej pytań.
nie rozumiecie jednej rzeczy tłumacząc nieudolność policji film traci sens. Nie ma bowiem sensu domyślać się rozwiązania ponieważ nie można niczego wykluczyć, bo a to policjanci ślepi a to głusi.
Dziwne że Leslie Nielsen nie dostał roli :).

ocenił(a) film na 10
Vincent Hanna

Naprawdę czepiasz się rzeczy, które wg Ciebie są tak proste itp., a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, patrząc na ten film..

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

[spoiler]

masz racje, ale jest jeden fakt, który powoduje, że film dużo traci

odnaleziona dziewczynka nic nie mówi o tym, że zostały przetrzymywane przez starszą kobietę, u której mieszka chłopak jeżdżacy kamperem. - w domu, jak i w dole. Nawet jeśli była na początku w szoku, to nadal milczy [przez minimum 2 dni] wiedząc o tym, że jej koleżanka jest zagrożona i jej ojciec. A miała świadomość, gdyż była pokazana retrospekcja i do tego odpowiedziała ojcu drugiej dziewczynki, że był juz w tym domu.... i na tym koniec

Żona słyszała odpowiedź "byłeś tam" i wynika z tego, że nie próbowała dowiedzieć się, co znaczyło to "tam", czyli gdzie...czyli jakby nie chciała szukać za wszelką cenę męża...dziwne

Gdyby przekazała to policji, to od razu podejrzenie padłoby na "ciotkę" i pojechałaby tam wataha policjantów i mieliby na uwadze szukać tego dołu i być może ojca znaleźli by tego samego dnia...

To według mnie, jest największy mankament tego filmu
poza tym jest ciekawy i wciągający.

Podczas filmu w ogóle nie podejrzewałem ciotki, a tym bardziej byłem zaskoczony kryjówką - dół pod samochodem - to było ciekawe

ocenił(a) film na 9
don82

Pamiętaj że dziewczynki były odurzone i przerażone do tego mogły nie pamiętać albo nie wiedzieć kto je porwał przecież samego porwania nie było pokazanego. Dziewczynka po ucieczce jakiś czas biegła i mogła stracić orientację gdzie w ogóle się znajduje.

Gdy żona usłyszała "byłeś tam " Keller praktycznie od razu wybiega ze szpitala więc nie miała możliwości spytać się gdzie było "tam"

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

Biorę to pod uwagę,

Była przetrzymywana przez starszą kobietę u której mieszkał chłopak, który jeździł kamperem. Takie informacje musiała wiedzieć ,gdyż z opowiadania ciotki wiemy, że chłopak wziął je na przejażdżkę i zabrał do ciotki, a więc na początku zobaczyły jej twarz, nawet jeśli później je podawała różne substancje - to już coś tam zapamiętały...Ten ciemny napój to prawdopodobnie cola z depresantami. Pewnie poczęstowała je colą, żeby uśpić, a potem związać. Skoro znaleziona dziewczynka pamiętała głos ojca koleżanki, czyli nie miała totalnego zaniku pamięci

Pani Keller nie wybiegła od razu, a sama zadała pytanie "tam, czyli gdzie?" i dalej nic....
ok podali jej środki uspokajające i ...nawet jeżeli nikt się od niej nie dowiedział nic tego samego dnia, to następnego, żona wraz z policją powinna gorączkowo dopytywać się dziewczynki, a potem swojej córki, co znaczyło to gdzie i co pamiętają ? wtedy podała by strzpęki informacji o starszej pani i kolesiu w kamperze, który z nią mieszka... i opowiedziałaby że trzymała ją i w domu i w dole - to były ważne wskazówki....
Analizując akcję w filmie, ojciec leżał tam przynajmniej 2-3 dni i nadal brak było jakichkolwiek informacji od znalezionych dziewczynek i żony. która miała z nimi kontakt - czuwała w szpitalu....Detektyw odnalazł go przypadkowo, bez JAKIEJKOLWIEK informacji od dziewczynek, najmniejszej i to jest według mnie nielogiczne - tu nie chodzi o piękne opowiadanie, ale o strzępki zdań, cokolwiek - i nic

Tylko kilka słów wystarczyłoby policji: starsza kobieta, chłopiec z kampera, dół i to by podsunęło lepszy trop i przynajmniej ojca odnaleźli by wcześniej

Taka ciekawostka..motyw gwizdka.. nawiązywano do niego kilka razy w filmie - nie będę się rozpisywał jakie mam o tym przemyślenia, gdyż są mało istotne, ale na końcu zwraca się na to uwagę.

ocenił(a) film na 9
don82

Tak jak pisałem wcześniej scena porwania nie jest pokazana , domyślamy siś tylko jak mogło być . Również dziewczynki mogły nie widzieć ciotki a po wypiciu narkotyku można widzieć różne rzeczy.

Pisałem że Keller wybiegł nie jego żona , ona przetrawiała informację od dziewczynki > Gdy jej mąż wychodzi z sali dopiero po chwili również wychodzi i woła do męża po imieniu . Czyli nie ma kiedy sie spytać gdzie jest "tam"

Nie przeczytałeś mojego drugiego postu w odp na Twój

po wyjściu ze szpitala Kellera akcja dzieje sie w ciągu jednego wieczoru/nocy więc zeznania dziewczynek na za duzo by sie nie przydały po ciotka juz nie żyła !!

Pozostaje kwestia Kellera którego szukała policja za porwanie Alexa a nie dziewczynek więc mogli przypuszczać że Keller uciekł z tego powodu .

Nie ma informacji ile siedział w dole równie dobrze może to byc 24h po zgonie ciotki , kolejna wieczór/noc.


Nie ma idealnych filmów tak jak idealnego życia :)

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

tu można polemizować...
raczej ziemia nie zamarza w ciągu 1-2 dni :) a dnia poprzedniego [lub 2 dni wcześniej] prowadzili jeszcze wykopki w innym miejscu. Poza tym 2ga dziewczynka, była już ledwo żywa, a pokazane było jak dziękuje detektywowi już prawie w pełni sił...to musiało trwać ze 2 dni przynajmniej
żonka wybiegła ze szpitala, ale potem pewnie wróciła, a już na pewno wróciła, gdy detektyw przywiózł na odratowanie jej córkę...[o ile ten sam szpital, a nawet jak nie to i tak była w innym i pewnie non stop przy niej była]. Poza tym druga parka miała ciągle kontakt ze swoją córeczką....wydaje mi się, że całkiem logiczne byłoby jakby oni też próbowali wyciągnąć jakieś informacje, o tym gdzie właściwie były. To wygląda tak jakby wszyscy gorączkowo poszukiwali dziewczynek, czuć akcję, powoli się rozwija, a potem jak już się znalazły, ...to co z tego że ojciec zaginął, że też może mieć zagrożone życie, ale nagle tempo akcji szybko maleje i totalna olewka ;) tak to można odebrać, chociaż oczywiście szukanie ojca, już nie było tematem filmu...tylko pokazane to w ostrym skrócie....

no dobra, to inaczej, zakładając, że on tam leżał te 2-3 dni - co jest prawdopodobne - informacja odnośnie zamarzania ziemi - to takie dziwne się wydaje, ze w ciągu tylu dni, policja nic nie dowiedziała się od dziewczynek...., które bądź co bądź pamiętały cokolwiek, a przynajmniej jedna z nich

wiem, że nie ma idealnych filmów, ale są mniejsze lub większe naciągania, oraz większy lub mniejszy poziom logiki :)
Ja ten film oceniłem na 8...

odnośnie zaginięcia, np w dobrym filmie "Gdzie jesteś Amando?" tam nie miałem takich wątpliwości ;)

PS podobał mi się sposób ukrycia dołu :)

ocenił(a) film na 9
don82

Jeden z forumowiczów śmiał się z ukrycia dołu i cały czas wysmiewał pracę policji że go nie zauważyła . Każdy widzi coś innego :):)
Jakby mieli pokazywać co robili rodzice pierwszej dziewczynki , zona itp itd to film musiałby mieć z 4h:):)
Nie odebrałem tego jako kolejną olewkę , wydaje mi się że film ma dwóch głównych bohaterów :Kellera i Lokiego więc dlatego pokazane są ich zabiegi odnalezienia dziewczynek .

Jako widz w kinie lub w domu masz taką przewagę że "myślisz" jak powinien zareagować policjant czy rodzic po odnalezieniu dziewczynek czy jednej z nich czyli wypytywać ją o szczegóły itd.
Prawda jest taka że dziecko przeżyło wielką traumę i nim zacznie normalnie funkcjonować może minąć bardzo dużo czasu . Można nazwać cudem że pierwsze dziewczynka cokolwiek powiedziała tak szybko.

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

no w sumie zgodzę się z Tobą...poniżej wyjaśniłem, która scena spowodowała u mnie małe czepialstwo

ocenił(a) film na 9
don82

No to metodą dedukcji :) doszliśmy do konsensusu

pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
don82

Jeszcze jedno dlaczego uważasz że milczy przez minimum 2 dni ???

"nadal milczy [przez minimum 2 dni] "

po odnalezieniu dziewczynki akcja dzieje się bardzo szybko :
- ucieczka Kellera ze szpitala
- odnalezienie Alexa
- Keller u ciotki
- Loki u ciotki
więc przełom kilku/kilkunastu godzin.

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

jak już napisałem wyżej:

córeczka Kellerów była w tak fatalnym stanie, że co najwyżej następnego dnia dopiero wróciła do siebie....a kolejna scena z "wykopalisk" to noc.

no może faktycznie przesadzam :) to leżał tam przynajmniej 1.5 dnia ;) nadal nie wiem, czy policja, rodzice tamtej, żonka...nie napierałyby ostro....

oo wiem co mnie dziwi dokładniej..scena ,w której pokazują odratowaną dziewczynkę i ani detektyw ani matka nie pytają ją o jakieś szczegóły. to chyba to mnie zdziwiło i spowodowało lekkie czepialstwo w tej kwestii ;)

ocenił(a) film na 10
don82

I 6letnia dziewczynka, ktor

ocenił(a) film na 10
semira1

Sorry, glupie to forum.
Wiec, 6letnia dziewczynka, przetrzymywana, zwiazana, narkotyzowana i przerazona ma natychmiast usiasc i rzeczowo wylozyc fakty i przemyslenia. Oczywiscie.
A moze po prostu jedyne co pamietala to szanse na ratunek, w postaci Kellera, ktora sobie poszla i ja zostawila? Jacy tu supermeni odporni psychicznie sie zebrali, no jestem pod wrazeniem.

ocenił(a) film na 8
semira1

nie.... nie zrozumiales/as tekstu

ocenił(a) film na 8
Vincent Hanna

nieścisłość?
bo zakładasz sytuacje idealną.
myślisz, że jeśli tam by byli nasi prawdziwi niebiescy policjanci zwróciliby na to uwagę? :)
zresztą nawet w życiu przydarza nam się tyle sytuacji, kiedy sami popełniamy błędy lub robimy rzeczy głupie. i są nam one wybaczane. ale kiedy oglądamy film, od którego wymagamy realizmu, domagadamy się jednocześnie nie wiedzieć czemu jakiejś szalonej dokładności. przecież jedno wypiera drugie.
poza tym to przeoczenie było dobre dla filmu. dzięki temu film nie jest wydumany, scenariusz mógł wybrać je jako element zakończenia i zaskoczenia. dlatego ten film jest fajny, bo wybiera sprawców z grona ludzi, którzy mają swoje większe role w filmie, wykorzystując do zakończenia miejsca, które przewijały się przez film.
zobacz ile nieścisłości było chociażby w sprawie słynnej Madzi z Sosnowca. nawet wielki władca wariografu się pomylił ... :)

ocenił(a) film na 9
paniczBartosz

Prawda jest taka, że użytkownik VincentHanna szuka dziury w całym i ostatecznie lubi postawić na swoim. Założę się, że jeżeli znaleźliby wykopany i zakryty dechą dół pod starym, zapuszczonym samochodem wyglądającym na wrak, VincentHanna uważałby to za nierealistyczne, wręcz niemożliwe do wykrycia nie tylko przez polskich "niebieskich", ale i przez biuro CSI z Miami czy Las Vegas.

MorGanMG

zaraz szuka dziury w całym ;). samochód jak widać w ostatniej scenie stał tuż obok domu więc to nie było tak że na wieeeelkkieej działce stał sobie gdzieś pod płotem. Po prostu dla mnie po przeszukania domu Alexa byłoby oczywiste żeby przyjrzeć się działce, a na działce jak wół stoi samochód a pod nim dwumetrowa decha. Może po prostu jestem ciekawski z natury, a może upierdliwy jak sugerujesz. W każdym razie dla mnie to błąd scenariusza, ale szanuję Wasze zdanie może to Wy macie rację że takie przeoczenia się zdarzają ...

Vincent Hanna

"Coś nie gra" HA! DUŻO nie gra! O tym przeszukaniu też myślałam - w górnej szufladzie trzyma kajdanki, to dla detektywów jakby na stole położyć, a oni przy przeszukaniu ich nie znaleźli, albo nie zapytali - po co je ma? Dziewczynki częściowo były trzymane też w domu - HELOŁ!!! Nieźli ci technicy! Cały film nie trzyma się kupy, wystarczy przejrzeć wpisy na forum, jest tego cała masa.

To co warto zobaczyć w tym filmie to zdjęcia, świetne ujęcia.

meganjewell

dlatego ten "thriller" jest zabawny, chociaż robi się mniej zabawny kiedy zdamy sobie sprawę, że zmarnowaliśmy na niego 2,5 godziny główkując kto jest porywaczem, a na koniec się okazuje że to nieważne kogo podejrzewamy bo po prostu policjanci są z łapanki.

a tak na marginesie ten cały Gyllenhaal to drewno ze stumilowego lasu ...

Vincent Hanna

Wiesz, ja nawet gdzieś w internecie widziałam opis, że to komedia ;)

ocenił(a) film na 10
Vincent Hanna

Przerzuć się teraz na poszukiwanie nieścisłości w Kubusiu Puchatku. Wyglądasz mi na znawcę tematu ...

hern76

mądra wypowiedź, zrozumiałe że dałeś 10/10

ocenił(a) film na 10
Vincent Hanna

Ale to nie jest film o super chruper policjantach z umyslami Sherlocka Holmesa. To jest zwykly prosty gliniarz malomiasteczkowy. Nie musi wszystkiego kojarzyc. Ogladanie filmu zajmuje 2,5 godziny, tam mija 8 dni. Czlowiek cos w miedzyczasie robi, zajmuje sie czyms, czyta, oglada. Nie no ja wiem, ze jakbys tam wpadl, to bys w 5 minut to rozwalil, ale sila glowna tego filmu polega na tym, ze jest realistyczny, o zwyklych ludziach.