Dziewczynka się przestraszyła i powiedziała coś w stylu "On tam był". Jackman był u tej babci dzień wcześniej i mała musiała go słyszeć. Może myślała, że jest z nią w zmowie albo coś w tym stylu. Dlatego prawdopodobnie się przestraszyła. Możliwe, że jej reakcja, to nie był strach, a coś w rodzaju wyrzutu, że tam był, ale ich nie uwolnił.

Przecież ta Joy powiedziała wyraźnie: "on zakleił mi usta"! Halucynacja po tym płynie, co go musiały pić?

Zaznacz spoiler, bo zepsujesz niespodziankę nowym widzom!

To jest właśnie dziwny moment, bo ona wyraźnie mówiła, że to on zakleił im usta;/

właśnie też mi to chodzi po głowie.. nie wiem czy coś przeoczyłem czy po prostu dziewczynka była w takim szoku ;) ale nie sadze

" czy po prostu dziewczynka była w takim szoku"
no raczej była i to w dużym szoku, a raczej traumie (już na całe życie), po takich przeżyciach.

cały czas w filmie pojawiał się ktoś nowy, żeby ''nie było wiadomo'' kto je porwał, więc na koniec reżyser może chciał żeby widz pomyślał, że to ojciec. Sama nie wiem;)

To też jest możliwe, bo wtedy jeszcze do tego zaczął uciekać ;-)

"Ty tam byłeś" zrozumiałam jak inni (czyli,że słyszała jak był u tej kobiety). "Zakleił mi usta" zrozumiałam inaczej, że jakby tłumaczyła,że nie mogła się odezwać i krzyczeć do niego. Ale to moja interpretacja (żeby nikt nie pisał, że źle myślę), o zamysł trzeba zapytać reżysera ;-)