Angelina. Mam rację? Bo gdyby była to inna aktorka wyszło by ch*jowo...
Racja : D Ze względu na nią film w ogóle obejrzałam :) I podobał mi się ale chyba tylko dlatego że Angie's tam gra
Łudzisz się że zdobywczyni Oskara go nie ratuje?
Chyba nie widziałeś tego filmu kochaniutki :)
Moim zdaniem ten film aż tak zły nie był. Może momentami nudnawy i niektóre sceny akcji nieco przesadzone, ale... da się to obejrzeć, w przeciwieństwie do wielu innych ekranizacji gier.
Oczywiście że film widziałem inaczej bym się na jego temat nie wypowiadał.
Z ekranizacjami gier rzeczywiście jest bardzo słabo i Tomb Raider jest tego dowodem.Szkoda.
Myślę że na pytanie odpowiedziałem już wcześniej :)
Po za tym jaka zdobywczyni oskara? Czy Angelina dostała ze ten film jakąś nagrodę?
a napisałam to, Napisałam tylko zdobywczyni Oskara czyli ogólnie.
Każdy ma swój typ, jeżeli lubisz niskobudżetowe szmiry to twój problem.
To był twój argument,że zdobyła Oscara?Co ma piernik do wiatraka?Dostała Oscara za inną rolę,nie widzę związku.
Ty nie odpowiadasz na żadne, więc nie domagaj się tego od innych ;-) (no chyba że obrażanie zaliczamy do odp.)
Co do filmu przyznam, że nie jest najlepszy. Tak na marginesie trzeba od razu dodać, iż film należy traktować mniej poważnie niż inne (lepsze) filmy przygodowe.
Angelina nadaje się do roli Lary Croft - niewątpliwie jest niezastąpiona.
Akcja nie jest zła, dużo strzelaniny, misja ocalenia świata, trochę ożywionych posągów i mega nowoczesny robot spełniają podstawowe funkcje filmu jakim jest rozrywka. Jest spoko. Wykonanie - cóż mogę powiedzieć? Czegoś mi brakowało, jednakże film śmiało mogę ocenić w okolicach 5-6/10. Nadal lubię włączyć sobie przygody odważnej pani archeolog, taki sentyment ;-)