przyznam ze widziałem dopiero dzisiaj pierwszy raz ten film.
Najlepsze wrażenie robi sam czarny charakter -ten prawnik ,miał fajne ciuchy (skąd dorwać taką marynarkę?)
Nie podobały mi się wątki ze słuzącym lary i tym komputerowcym -takie dwa giermki.
Najlepsze sceny były w kambodży ,świetne.