Jakby ktoś chciał się nauczyć, jak NIE należy kręcić filmów, jak kastrować film z akcji i atmosfery czegokolwiek, jak zatrudniach drewnianych aktorów i sklecić półtoragodzinne dno i muł w jednym - powinien sięgnąć po to arcydzieło szmiry.
Jest to także film, który może być powodem do dumy naszych rodzimych twórców - ktoś robi filmy gorsze od ich filmów!!!