Idąc na ten film wcale nie spodziewałam się czegos ambitniejszego bo w końcu Tomb raider to adaptacja gry komputerowej jednak w głebi serca łudziłam się że może jednak nie będzie tak żle. okazłao sie jednak że nawet Jonh Voight tu nie poomógł. Ta produkcja osadza sie głownie na popisach kaskaderskich i oczywiście efektach specjalnych. Jedyne co moge pochwalic to dobór aktorki poniewaz angelina doskonale nadawała sie do zagrania lary croft. Fabuła była niezbyt zrozumiała. Troche ise pośmiałam, troche pobawiłam ale nie było się nad czym zastanawiać. Osobiście wole cos głebszego ale w końcu cżłwiek muszi czasem pooglądac cos innego , coś nad czym nie musi sie zastanawiać.