Cóż mogę napisać. Jestem zagożąłą fanką Tomb Raider. Przeszłam wszystkie gry z serii po 2153832783 razy. Mam bzika na punkcie Lary. Po obejrzeniui Tomba miałam dziwne uczucie. Zwykle gdy zaczynam "poprawiać" film, myśleć jak bym to ja zrobiła to znaczy że się na filmie zawiodłam. Tak było w tym przypadku. Sama starałam się oszukiwać że film jest boski i cudowny. Nie tego oczekiwano. Każdy fan jak się głębiej zastanowi dojdzie do podobnego wniosku. Miejmy nadzieje że spełnią ię zapowiedzi, jakoby przy montażu zostało usuniętych wiele scen, i że na DVD otrzymamy produkcję 3razy lepszą od tej z kina. Pożyjemy zobaczymy. Bo jeśli tak ma wyglądać ostateczny obraz, to wolałabym nigdy nie obejrzeć Tomba.