Ech nie znacie sie na przebojach.Ten film to groteska,Autor w swoim zamierzeniu,dostosowal srodki finansowe do wczasow i urlopu aktorow.Zrobil to bardzo umiejetnie,powiazal ich czs wolny ze starzem pracy.A to ze na wczasach jest ostro,to kazdy wie.Szkoda tylko tasmy filmowej,ale to z magazynu pan Mietek wydal,miaj Erwu!!