Latające machiny kontra Pan Samochodzik Forum

Każdy, kto czytał Nienackiego, jest zdruzgotany. Aktor grający główną rolę - szary, Pyrkosz - zszarzały, nie wiem, jak im się to udało z tak dobrym aktorem; efekty i rekwizyty - jakby trwał wciąż stan wojenny. Jedno ciekawe - obraz spustoszenia PRL-owskiego w tle akcji - te nierówne chodniki, ta wyszczerbiona barierka...

Ten film jest tak słaby i źle zrobiony, że aż z ciekawości warto obejrzeć. Ja tak zrobiłem i dobrze się bawiłem. Ps.Pierwszy raz oglądałem ten film jak miałem 10 lat i już wtedy wiedziałem że to gniot.

Pan Samochodzik i Templariusze był cudownym odzwierciedleniem książki wspaniałej i nie trzeba był mu super komputera i latającego wehikułu. A ten film to jakieś bredzenie reżysera po grzybkach halucynogennych. O tym filmie należy zapomnieć....

Myślę, że oglądający film są rozczarowani, gdyż popełniają jeden błąd, który, nota bene, popełniłem również oglądając "Latające machiny" po raz pierwszy – uparli się, że oglądają Pana Samochodzika Nienackiego i cały czas porównują film z oryginałem. Proponuję zapomnieć, że istnieje coś takiego jak książka, adaptacja,...

jak mozna bylo tak obsrac taka ksiazke ? niesamowity dwor byl do dupy ale to ? brak slow.

Ten film jest żenujący.Momentami jest tak głupi,że aż śmieszny.W porównaniu do templariuszy to.. ehh nawet nie ma co tego porównywać.

slaby film. nie oddajeklimaty "samochodzikowych" przygod i podrozy. widzialem go dopiero niedawno i nie poczulem klimatu z lat dziecinstwa. z "templariuszami" nawet sie rownac nie moze a aktorzy ktorzy grali samochodzika w pozniejszych ekranizacjach powinni czyscic buty wspanialemu Mikulskiemu

telefonem , grając wszystkie role sam, zrobiłbym lepszą ekranizację. A jestem mało zdolny raczej.

Akcja jak na grzybach, muchomory sromotnikowe nie muszą się bać. Borowiki w niebezpieczeństwie. Uwaga!!! Borowiki w niebezpieczeństwie. Mężczyźni w zbrojach nadchodzą, powtarzam mężczyźni w zbrojach nadchodzą.

Jedyne co ratuje ten film to świetna rola Feldman, poza tym dno i wodorosty. Muzyka - dno, koszmarnie dęte dialogi pelne pustoslowia, fabula w zasadzie o niczym. Realizacja chalupnicza

Pierwotny zamysł był inny. Janusz Kidawa chciał nakręcić film będący kompilacją wątków z "Nowych przygód pana Samochodzika" i "Złotej rękawicy". Mocno uwspółcześnionych i przekombinowanych ale i tak byłoby to znacznie bliższe powieściom Nienackiego. Przede wszystkim miały być jeziora i żagle, ale obcięto fundusze na...

W telewizji Filmax był emitowany w jakości HD (być może nawet 4K), niestety ze wszystkimi zabrudzeniami analogowymi, czyli bez rekonstrukcji cyfrowej. Wygląda na to, że wykonano nowy skan taśmy filmowej. W napisach końcowych, które zostały przyspieszone przez nadawcę, znalazła się jedynie informacja o dofinansowaniu z...

Kogo ona tam grała bo widziałam tylko urywki? Jakąś czarownicę co ścigała tych rycerzy czy coś podobnego?

Pomijając wszystko inne, to jednak muzyka jest bardzo dobra.

jeden z trzech najgorszych polskich filmów jakie wg mnie powstały
mój osobisty ranking czołówki gniotów to
1-klątwa doliny węży
2-pięć i pół bladego Józka
3-latajace machiny i PS

Może ktoś ma inne propozycje ?

Typowy dla polskiej kinematografii lat dziewięćdziesiątych. Ówcześni politykierzy zniszczyli pod hasłami demokratyzacji nie tylko polski przemysł, ale też kino. Każdy wtedy robił, co mu się podobało i tym sposobem w tamtym okresie powstała największa liczba filmów nie nadających się do oglądania. Ten film właśnie do...

jeśli można by było dać mniej niż jedną gwiazdkę, na pewno bym to zrobiła

dałem jej do obejrzenia ten film, bez wcześniejszego oglądania przeze mnie. Straszny błąd.
Nie róbcie tego ani sobie ani tym bardziej dzieciom, chyba że chcecie im zohydzić całą
serię. Bardziej polecam czytanie...

A rany obejrzalem, tylko dlatego, że kiedyś czytalem ksiązki o Panu Samochodzku, do tego plenery to moje najbliższe okolice, ale generalnie to było tak zenujace, że nie wiedzialem, czy smiać się czy płakać. Widzę, że po tym filmie zakończyła się kariera reżysera i pewnych aktorow. Zaslużenie.

Ech nie znacie sie na przebojach.Ten film to groteska,Autor w swoim zamierzeniu,dostosowal srodki finansowe do wczasow i urlopu aktorow.Zrobil to bardzo umiejetnie,powiazal ich czs wolny ze starzem pracy.A to ze na wczasach jest ostro,to kazdy wie.Szkoda tylko tasmy filmowej,ale to z magazynu pan Mietek wydal,miaj...