Zapowiadało się dobrze, a wyszło przeciętniactwo. Przede wszystkim widać bardzo mały budżet. Zdjęcia są bardzo słabe (nie efekty, ale zdjęcia), ujęcia mogły by być ciekawsze, bardziej wysmakowane. Gra aktorska dzieciaków, w porównaniu choćby do Goonies'ów, ST oraz IT - kiepska. Same postacie niedopracowane, nijakie,...
więcej
Nie macie wrażenia że ten film ma dużo podobieństw do filmu Niepokoj z 2007 roku, który jest z kolei inspirowany filmem Okno na podwórze? :D
Z tym że niepokój wydaje mi się lepszy.
Świetny kryminał przygodowy osadzony w klimacie lat bez smartfonowych . Coś jak Stranger Things , ale zupełnie o czymś innym . Dobrze sie ogląda .
Słabiutki ten film. Niestety tak to bywa gdy się robi kolejną kopię z kopii. Zbyt duża ilość ksero nie popłaca.
Świetny film! Klimat filmu można powiedzieć rewelacyjny no i ta muzyka w tle po prostu mistrzostwo, mi zalatywała nuta Depeche Mode! :)
Bardzo dobra gra aktorska, świetnie oddany klimat tamtych czasów, muzyka.. na pewno lepszy od promowanego, ze świetną reklamą filmu " It" na którym byłam w kinie, klaun ani trochę nie był straszny. A ta historia bardzo mnie wciągnęła :)
I przypomnienie swoich młodzieńczych czasów.Muzyka mnie osobiście powaliła...jeszcze długo po obejrzeniu filmu ją pamiętałem.Z początku oceniłem na 7 ale po refleksji za klimat i muzykę zmieniłem na 8.Moim zdaniem film skierowany głównie do widzów urodzonych w latach 80 i wcześniej,bo to głównie im się powinno...
Dla mnie, film zbyt oczywisty, przewidywalny, muzyka chociaż może i dobra, to zbyt nachalna. W filmie nie było żadnego zwrotu akcji, żadnych elementów humorystycznych.
Koniec końców, nudził, a końcówka też bez rewelacji.
Nie specjalnie dało się czuć ten retro klimat, może poza muzyką, która właściwie bardziej...
1984, to były czasy. Rządził papcio Reagan, a gówniarze w domku na drzewie fantazjujący o cipkach, wyręczali policję, np. bawiąc się w chowanego.
Jak ktoś chce to oglądać i zepsuć sobie humor to niech nie czyta. To byłby całkiem sympatyczny film poprawiający nastrój, gdyby nie to że jego autorowi wcale nie zależało na poprawie nastroju widza. Mało tego jemu wyraźnie zależało na tym, żeby jego nastrój zdecydowanie pogorszyć, poprzez wprowadzenie dysonansu w...
to, co było świeżością w Super 8, esencją w pierwszym sezonie Stranger Things, karykaturą w drugim sezonie Stranger Thngs i podrygiem gdzieś pomiędzy w To, tu powoli już skrzeczy i męczy..