To, że jesteś blondynką nie oznacza, że jesteś głupia, a inteligencji nie mierzy się miarą szkoły...Też jestem blondynką i lubię tą komedie, choc nienawidzę różu.
Pzdr. wszystkie blondynki, a początek pierwszej recenzji jest poprostu faktem.

Skoro uwa zasz, że ten film jest czyms więcej niz zwykłym zabijaczem wolnego czasu - to znaczy ze NAPRAWDĘ jesteś blondynką ( w tamtym, pejoratywnym znaczeniu), ale skoro piszesz o tym, to jeszcze jest nadzieja, że nie wszystko stracone. Mimo wszystko pozdrowienia, prawdziwe!

jeszcze nigdy nie spotkałem blondynki, która by nie mówiła, że jest mądra, że nie jest pusta jak inne blondynki itp...dziwne :)

A tak wogóle to skąd ten stereotyp głupiej blondynki?

A dobre pytanie. Nic na ten temat nie wiem, ale podziele się z tobą moimi domysłami:)

Wynikać to może z faktu rozpowszechniania opinii na temat większej atrakcyjności blondynek ( wg jakichś tam rankingów znaczna większość mężczyzn deklaruje, że woli blondynki od brunetek itd.) Ponadto badania takie dowodzą podobno, że mężczyźni lubią kobiety delikatne i takie troche niezaradne życiowo, którym można pomagać i być ich "hero". Więc po zapoznaniu się z taką opinią część brunetek , szatynek i innych, których jedynym celem w życiu pozostaje bycie atrakcyjną, rzuciło się do salonów fryzjerskich farbować się na blond, do butików koupować rzeczy w kolorach delikatnych i kojarzących się z okresem dzieciństwa ( bo wiadomo - młodość w cenie) czyli różowo-błękitno-fioletowych. Dodatkowo doczepiły sobie tipsy, które znacznie utrudniają wykonywanie pewnych czynności, aby częściej stawiać się w sytuacji, w której potrzebują pomocy. Poziom pomocy, której potrzebowały (podnoszenie drobnych z podłoża, wciskanie małych przycisków) okazał się osiągalny dla współczesnych im mężczyzn ( a to wcale nie takie łatwe:P), którzy początkowo niezwykle zainteresowani, z czasem doszli do wniosku, że nic więcej w takiej kobietce nie ma i zaczęli opowiadać sobie kawały w stylu: dwie blondynki wsiadają do windy..., albo: ile blondynek potrzeba do... . w ten sposób w umyśle prostego mężczyzny powstało prote skojarzenie: blond dziewczynka=głupia dziewczynka, i w ten sposób powstaje stereotyp. Niestety połączenie blond włosów z różowym kolorem spodobało się też innym, trochę inteligentniejszym kobietkom, które teraz muszą pokutować za tamte, a co najgorsze - te mądrzejsze zwykle są naturalnymi blondynkami, co niestety uznawane jest teraz za jeszcze większą obelgę :P

to spotkaj mnie :) ja się zawsze potrafię wybronić z niezręcznej sytuacji- "och przepraszam blondynka ze mnie"- pomaga! :)

Ten film nie jest czymś więcej niż zwyklym zabijaczem czasu, ale też do nich nie należy. To poprostu zwyczajny film, który nie posiada żadnej pięknej myśli przewodniej, ale fajnie się go ogląda w wolnym czasie.

Głupie stereotypy. Róż ani blond włosy niekoniecznie są symbolem głupoty.