Nigdy nie przeszło by mi przez myśl, że De Niro zagra mistrza boksu, a zarazem przeciwnika Stallone. Lubie takie niespodzianki. Dobrym pomysłem okazała się Kim Basinger jako partnerka, a zarazem przyczyna niezgody obu pięściarzy. Warto nadmienić, że Kim była spontaniczna i urocza jak zwykle ;p Tak czy siak, w/w obsada gwiazd, która lata świetności ma już za sobą poradziła lepiej niż współcześni leniwi celebryci ;p