Dużo ironicznych tekstów, końcówka też niezła.
Przy okazji, dialog Henrego z Sally, w którym ona tłumaczy mu swoją zdradę, mniej więcej w stylu (...) byłeś dla mnie wszystkim, później Kid cię pokonał i zmieniłeś się, a ja się zagubiłam i wszystko zaczęło się sypać (...). Tjaaaa, ile w tym życiowej prawdy, puściła się z jego przeciwnikiem, bo go rzekomo "kochała", ale się bidula "zagubiła" :)))))))