że różnica między de Niro a Stallone to nie tylko kilka przedziałów wagowych, ale i w różnym stopniu rozwinięta sylwetka?
Przecież Bob nie przygotuje się ani w połowie jak 20 lat temu do "Przylądku Strachu", jest już na to za stary.
Ratunkiem może być zaawansowana technologia efektów specjalnych, słynne CGI. Bez problemu ciało De Niro można w nim odchudzić, wzmocnić czy nawet zamienić na inne. Kurcze, dlaczego tego filmu nie nakręcili 20 lat temu, tylko nagle teraz im się przypomniało?
Bo 20 lat temu Sylvester nakrecil arcydzielo kinematografii " Stój bo mamuska strzela" i nie mial czasu boksowac z De Niro :)
ja słyszałęm że oni ze sobą nie mają walczyć tylko rywalizować bo mają być trenerami czy coś takiego
'Mamuśka strzela' to jeden z moich ulubionych filmów pozabokserskich Sly'a. Po prostu - zagrał w komedii. Czy to jest aż takie dziwne? Schwarzenegger zrobił swojego 'Gliniarza w przedszkolu', to Sly ma 'Mamuśkę'. Nomen omen, jego matula w realu też niezła... zdecydowanie niesztampowa kobitka.
Na "wadze" Rocky pewnie wniesie dużo lepszą sylwetkę niż DeNiro. Myślę, że również wygra pojedynek. Trzymam kciuki za Stallone bo jednak żaden film nie zastąpi nigdy Rocky'ego :)