Niezłe role dwóch wygów. Nie da się jednak ukryć że film jest nowszą wersją wesołego wściekłego byka i Rockiego. To kino powinno nosić nazwę La Motta vs Balboa! Ale ogólnie warto jest obejrzeć, mino że nie jest to światowej sławy arcydzieło. 6/10
ale dają redę .. i było naprawdę śmiesznie momentami :-)