Ja będę całym sercem za Rocky'm. Żaden film o boksie nie przyniósł więcej emocji a Rocky zawsze
pokazywał żeby walczyć do ostatniego gongu.
To że zobaczymy z jednej strony ringu Rocky'ego jest pewne, ale to że naprzeciw niemu wyjdzie LaMotta... chyba nikt w to nie wierzy. Na zwiastunie już widać, że to trochę zadziorny, ale w gruncie rzeczy dobry staruszek, który z przesiąkniętym złością, apodyktycznym wściekłym bykiem ma niewiele wspólnego. Kto wygra? tzw. kto stworzy ciekawszą osobowość, kto pokaże więcej charakteru o to ci chodzi? Jakby to było 20 lat temu to pewnie Bob byłby wyraźnie lepszy, ale ostatnio w jego karierze główną rolę sprawuje mamona, przez co praktycznie nie ma ciekawych ról ( # Being flynn, Pamiętnik ) nie pokazuje swoich wysokich umiejętności ograniczając się do jednego zestawu min, zwłaszcza do sztucznego wykrzywiania mordy.
Jako fan boksu na kogo stawiasz w walce roku?, w sumie oglądam głównie ciężka, ale takiego pojedynku nie omieszkam przegapić. Większość, jak nie wszyscy stawiają na Floyda, ale ja se myślę, że go może Canelo zaskoczyć.