Ten film nie jest dziełem sztuki, ale na pewno rehabilitacją Stallone za to co zrobił w ostatnim „Rocky’m”. Seans jest źródłem zdrowego śmiechu z odrobiną nostalgii, ale nie polecałbym nikomu powtórki z tego „dania”.
Cała recenzja pod linkiem:
http://komet.blox.pl/2014/06/Sympatyczny-recycling-jednorazowego-uzytku.html