ale nie żałuję.
PS Podobnie jak Sharp nie mam telewizora w domu i na razie przynajmniej nie zamierzam go mieć :)))
Sly jest słodki po prostu z tą pierdołowatością technologiczną. Nie jedyna taka scena - filmowo, bo w realu stary drań wie więcej, niż pokazuje. Córki nie pozwolą mu na wypadnięcie z mediów społecznościowych, to pewne.