Nie podobał mi się, ani trochu...
dobre efekty specjalne ale sam scenariusz do bani, gdyby ten Hrabia mowił coś mądrego ale on plecie jakieś głupoty i to bez przerwy...
Kiedy dzieci zostają wysłane do wuja film staje sie coraz nudniejszu potem jadą znów do ciotki i mozna juz przewidziec pojawinie sie tam Hrabiego Olafa...
W środku filmu można powiedzec jest troche akcji, ale zawsze wydawało mi się, ze to pod koniec jest dobra akcja, a tu Klaus pali akt ślubny i na tym sie kończy...
Matko szkoda gadać, film beznadziejny okropny itp. Nie polecam strata czasu ;/