Pierwszy film który mi sie tak naprawde ale to na serio spodobał ;) Oglądałam go już z 10 razy jak nie wiecej i za każdym razem odkrywam jakiś inny jego sens. Besson zrobił kawał dobrej roboty zresztą jego filmy z reguły są niczego sobie.Oczywiście aktorzy też świetni Reno jako Leon, Portman jako Matylda i oczywiście Oldman jako Stansfield - wszyscy wypadli super, pierwsza klasa