Leon bez Leona? Bida!

postaram się spokojnie oraz zgodnie z netykietą:

wydaje mi się, iż jest to wielce nieodpowiedni pomysł. nakręcenie filmu o płatnej zabójczyni oraz małym chłopcu - dlaczego nie, jednakże mała dziewczynka która zaczyna interesować się anatomią ludzkiego ciała, aby opanować gdzie trzeba "władować kulkę" robi większy efekt. dla chłopaka (w każdym bądź razie - normalnego chłopaka, to nic takiego. nawet dwunastoletniego). Odciąłem się trochę od głównego tematu, tak więc powracam. Jeśli ktoś miałby nakręcić ten film i chciałby powiązać go w dowolny sposób z Leonem, wzbudziłby mój osobisty niesmak. wręcz odrazę. "Leon" jest filmem kultowym i obawiam się że jakakolwiek próba kontynuacji byłaby nastawiona na zdobycie jak największego budżetu, nie zaś wypuszczenie godnego następcy. teraz niestety już nie robi się takich filmów jak kiedyś. oddanie tego klimatu powtórnie graniczyłoby z cudem. Oczywiście, moje zdanie kompletnie się nie liczy, tak więc możliwym jest że prędzej czy później ktoś taką (zapewne) szmirę wyprodukuje. mam nadzieję że nie będzie dane mi o tym nawet usłyszeć. jest to wszystko oczywiście moje subiektywne zdanie, jeśli ktoś napisze że to świetny pomysł, z chęcią przeczytam dlaczego miałby takowym być. chociaż wątpliwym jest że mnie przekona.

PS jednakże od Huberta zapewne byłoby "to" lepsze...

postaram się zrewanżować spokojem i etykietą:)
Nie sprawia mi przyjemności patrzenie na przedstawiony dramat. Jego bohaterowie za to robiąna mnie w większości bardzo pozytywne wrażenie. Każdy film opowiadający pozytywną historię o takich ludziach będzie mi mniej więcej odpowiadał.
To Cię wcale nie musi przekonywać:) Może przy tym pozostańmy;)

Czy ja wiem i tak tego nie nagrają ale przebieg zdarzeń przedstawiłem mizerny i zbyt nudny