Bardzo dobrze zrealizowany film opowiadający historię osieroconej nastolatki (zabito jej rodziców) i zawodowego mordercy, który postanowił zemścić się na zabójcach swojej małej przyjaciółki (nie jest to jednak znajomość w stylu "Lolity"). Film ten to przede wszystkim dramat, a nie jak mogłoby się wydawać - sensacja. Cały film ogląda się bardzo przyjemnie i z niecierpliwością wyczekuje się sceny kończącej film, w której Leon walczy z Normanem Stanfieldem i policjantami. Bardzo efektowna (jak przystało na Luca Bessoma) i krwawa, a zarazem poruszająca scena. Zaintrygowały mnie przesłanki jakoby miała powstać druga część, w której Matylda ma zostać płatną zabójczynią (kolejna Nikita?).