ilekroć oglądam "Leona" tyleż razy bardziej mi się on podoba - możnaby rzec, że ilość obejrzonych przeze mnie "Leonów" jest wprostporoporcjonalna do oceny tego filmu... Niewiele jest filmów, które wywarły na mnie równie dobre wrażenie... Co najbardziej mnie urzekło? Profesjonalizm aktorów (czytaj: Oldman, Reno i mała Portman). Odstawili taki spektakl, że aż miło było popatrzeć :)... fabuła banalna, ale ciekawa, dramatyzm, humor i wogóle same plusy ;))... aż łezka się w oku zakręciła... więcej takich filmów ludzie - w czasach komercyjnych gniotów jest ogromna potrzeba obejrzenia czegoś fajnego, pokroju "Leona zawodowca"