Widze tu wiele opini dotyczacych filmu, aktorow, ich gry.
A co z muzyka? Nikt z Was Kinomanow nie zwrocil uwage
na genialna muzyke stworzona przez Erica Serre!!!
Przeciez to dzielo sztuki!!!
Jak bedziecie ogladac Leona nastepnym razem, zwrodzcie
uwge na inne aspekty filmu, a nie tylko na gre aktorow!!!
Co tu wspominać? ;-)
TO OCZYWISTE, że muzyka WYMIATA!!! Jak cały film, ale to się po prostu WIE! Tego nie trzeba nikomu mówić. Kto jeszcze nie słyszał, albo nie kupił sobie płytki, to partacz! Ja uwielbiam Noon oraz Bird in New York, a jeszcze.... ech, całą płytę. RXRA rządzi!!! A płyta to arcydzieło samo w sobie, nawet, jeśli je "oderwać" od tak genialnego filmu! :-)