Co tu dużo pisać, bez tego filmu świat raczej nie mógłby się obejść. . Dla mnie najpiękniejszą rzeczą w LZ jest niesamowity kontrast między dwójką głównych bohaterów. Pomysł przedni. I jeszcze Gary Oldman - kwintesencja czarnego charakteru. A w mojej prywatnej liście ma miejsce w czołówce obok największych klasyków.
To chyba najlepszy film Luca Bessona, lepszy nawet od Wielkiego Błękitu. Oglądałam go z milion razy, chyba nawet będę musiała zmienić kasetę, bo ta stara jest już wyeksploatowana do granic możliwości. Gary Oldman był po prostu super.
No chyba nie pierwszy taki w histori kina i nie ostatni.
Przy nim wydaje się jednak, że to cały świat jest zły a tylko roślinka na oknie jest niewinna.
Bardzo ciekawa postać Leona. Jean Reno jakby stworzony do tej roli - wyśmienicie zagrał zarówno szalejąc na ekranie ze spluwą jak i bawiąc się beztrosko z Matyldą. Żałuję, że reżyser kończy film śmiercią głównego bohatera, ale dzięki temu film zapada na dłużej w pamięci.
wlasnie. Film kultowy i koniec. mowiono, mowi i bedzie sie mowic o nim dlugo. Ja powem tylko ze fanowie powinni zobaczyc wersje rezyserska i basta! koniec.
czy to mozliwe zeby 12-sto letnia dziewczynka zagrala tak genialnie? Zadziwia swoja uroda i fascynuje w kazdej scenie filmu. "Matilda is dead". Parodia Ch. Chaplina ( "moustache...") Natalie jest po prostu obledna! Gary Oldman (everyone!!!!!!) i sam Leon + muzyka - to jeden z moich ulubionych filmow.
Dla mnie absolutnie najlepszy film w historii kina!!! Najlepiej wzrusza, bawi, ekscytuje i poucza! Dodatkowy komentarz jest zbędny.
Reno to genialny aktor, ale moim guru jest Oldman. Tak genialnie zagrac psychola potrafi tylko jeden aktor w tym calym zakichanym holljudzie.
Stansfield-Kochasz zycie Matyldo???
Matylda-Tak...
Stansfield-To dobrze bo nie rajcuje mnie odbieranie życia komuś komu na nim nie zależy....
Czy kochamy życie? Czy życie ma jakąś wartość? Co czyni życie wartościwoym?
Miłość to życie,reszta to "pył i powietrze"...
My Polacy my kochamy, my kochamy życie
Ale tylko w...
Jeszcze nigdy w kinie nie widziałem, żeby aktorka zagrała tak jak Natalie Portman.
I pomyslec, ze miała tylko 12 lat...
Szkoda, że najlepsze sceny [np. Matylda gra w rosyjska ruletke z trzema kulami!!!] z jej
udzialem [ponad 20 minut] zostaly wycięte z wersji, ktora
widzielismy w kinach w Polsce.
"Leon..." to jeden z najlepszych francuskich filmów akcji oprócz "Ronina" , lecz za bardzo prztypomina "Taksowkarza"
Leon Zawodowiec to mój ulubiony film. Uważam go za arcydzieło kina francuskiego. Podziwiam reżysera Luca Bessona ,który wyreżyserował ten film. Głównym atutem filmu jest jego świetna obsada :Jean Reno ,Gary Oldman i młodiutka Natalie Portman ,która świetnie zagrała swoją rolę.Inną zaletą są zdjęcia Thierrego Arbogast...
więcej
Wymowa filmu jest zaskakująco prosta i Łatwa w odbiorze. Nie da się "przeżyć swojego życia" bez miłości do innej osoby. Rzeczą naturalną jest potrzeba kochania i bycia kochanym, nie zależnie od tego czy się jest zawodowym moordercą.
Dlaczego lubie Stana?-Bo jest jednoczesnie agentem federalnym i gangsterem ,bierze dragi,ma błyskotliwe,podłe odzywki,nie slucha disco polo i ma gdzies caly system...I ze ma fajny garniutur i wyglada jak Gary Oldman..czyli za wszystko.No!A w ogole caly film jest tak DOSKONAŁY,że gdyby ktos wpadl na pomysl zrobienia...
To był taki ładunek emocji,wydarzeń nagłych i burzliwych,wzruszeń i moc zaangażowania, jakich się nie spodziewałam.Bez zbędnej gadaniny (oszczędność słów zawsze wzmaga napięcie),bez zbędnych scen, dramat wydarzeń coraz większy,ciepło i humor w scenach Leona i Matyldy, muzyka-wprost niesamowita.... Chciało mi się płakać...
więcej